REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Skarga Fundacji Panoptykon na działalność Google’a

ochrona danych RODO fot. shutterstock
ochrona danych RODO fot. shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Skargę na działalność Google’a i IAB Europe złożyła Fundacja Panoptykon. Fundacja chce m.in. umożliwienia użytkownikom wglądu do swoich cyfrowych profili.

Na rynku reklamy behawioralnej co sekundę dochodzi do ogromnego wycieku danych osobowych, w tym wrażliwych informacji o naszym zdrowiu, seksualności, psychice czy poglądach politycznych – podkreśla Katarzyna Szymielewicz, prezeska Fundacji Panoptykon. Fundacja złożyła do Urzędu Ochrony Danych Osobowych skargę na działalność Google’a i IAB Europe – nieformalnych regulatorów rynku reklamy interaktywnej – dotyczącą naruszania przepisów RODO. Panoptykon chce, aby została połączona z innymi skargami, złożonymi już w Irlandii i Wielkiej Brytanii.

REKLAMA

Polecamy: RODO na przykładach. Najczęściej zadawane pytania

REKLAMA

– Chodzi o rolę, jaką Google i IAB odgrywają w organizowaniu, regulowaniu rynku reklamy behawioralnej. Jest to reklama, która wyświetla się nam na portalach internetowych, dobrana pod to, kim jesteśmy, co robimy w sieci, jakie mamy cechy jako konkretna osoba. Na tym rynku reklamy behawioralnej co sekundę dochodzi do ogromnego wycieku danych osobowych, w tym wrażliwych informacji o naszym zdrowiu, seksualności, psychice czy poglądach politycznych – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Szymielewicz, prezeska Fundacji Panoptykon.

W poniedziałek fundacja złożyła do Urzędu Ochrony Danych Osobowych skargę na działalność Google i organizacji IAB Europe, która zrzesza firmy działające na rynku reklamy online. Panoptykon domaga się większej przejrzystości i umożliwienia użytkownikom wglądu do swoich cyfrowych profili oraz większego nadzoru nad tym, jak wykorzystywane są ich dane osobowe.

REKLAMA

Fundacja zwraca uwagę na to, że kiedy użytkownik czeka na załadowanie strony internetowej, dane o nim płyną szerokim strumieniem do setek firm biorących udział w licytacji, której zwycięzca płaci 1/5 grosza za możliwość wyświetlenia swojej reklamy. Są wśród nich takie informacje, jak wiek, płeć, miejsce zamieszkania, model urządzenia i system operacyjny, język i lokalizacja, wyszukiwane słowa i odwiedzane strony.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Każda strona, która chce u siebie pokazać reklamę targetowaną, wystawia na aukcję profil użytkownika, do którego dobierane są jeszcze informacje z innych źródeł. Sęk w tym, że dane, które tam trafiają, są o wiele bogatsze niż to, co jest potrzebne do wyświetlania reklamy. Sam link strony często ujawnia, jak tam trafiliśmy i czego szukamy. Jeżeli niepokoi nas stan zdrowia, stan psychiczny, szukamy czegoś w związku z bieżącą polityką – wszystkie te informacje również się tam znajdą, podobnie jak nasza lokalizacja, numer IP, dane o naszym urządzeniu. To wszystko trafia na giełdę, gdzie widzą to setki podmiotów, z których każdy może te informacje później wykorzystywać poza naszą kontrolą – podkreśla Katarzyna Szymielewicz.

W praktyce użytkownik nie ma nad tym żadnej kontroli – nie wie, jak ani przez kogo wykorzystywane są jego dane. Tym samym nie jest w stanie korzystać z praw, które przysługują mu na mocy RODO, jak prawo dostępu do swoich danych, ich skorygowania albo usunięcia.

– To jest sytuacja, której nie możemy akceptować na gruncie RODO, która jest niezgodna z prawem, a mimo to jest tolerowana, bo tak było od zawsze – mówi Katarzyna Szymielewicz.

Prezeska Panoptykonu podkreśla, że przez blisko rok członkowie fundacji – jako osoby fizyczne – próbowali oficjalną ścieżką uzyskać dostęp do swoich profili i sprawdzić, jakie informacje o nich są przetwarzane, i skorygować albo usunąć wrażliwe dane na swój temat.

– Wysłaliśmy kilkadziesiąt wniosków do różnych firm, które współpracują w tym ekosystemie, do portali internetowych, brokerów danych, do samego Google’a. Prawie zawsze odbijaliśmy się od ściany. Po tym eksperymencie uznaliśmy, że nie ma innej drogi niż skarga na tych graczy, którzy organizują ten rynek i narzucają reguły innym, mniejszym podmiotom – mówi Katarzyna Szymielewicz.

Fundacja zwraca uwagę na to, że skargę na zaprojektowane przez Google i IAB systemy aukcyjne w ubiegłym roku złożył już Johnny Ryan z firmy Brave Software we współpracy z Open Rights Group. Panoptykon ma nadzieję, że skargi złożone w Polsce, Wielkiej Brytanii i Irlandii zostaną połączone przez organy ochrony danych osobowych do wspólnego rozpoznania – byłoby to precedensowe, pierwsze postępowanie transgraniczne od wejścia w życie RODO. Pod koniec stycznia francuski urząd ochrony danych (CNIL) nałożył już na Google’a karę 50 mln euro za łamanie przepisów tego rozporządzenia.

Polecamy serwis: Prawa konsumenta

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
3261,53 zł lub 3267,53 zł netto najniższej krajowej od lipca 2024 roku

Najniższa krajowa od 1 lipca 2024 roku będzie wynosiła 4300 zł brutto. Ile to jest netto przy kosztach podstawowych i podwyższonych, czyli jakie wynagrodzenie otrzyma pracownik na tzw. rękę?

500 plus dla osoby niepełnosprawnej. Co z kryterium dochodowym?

Czy planowane jest zlikwidowanie kryterium dochodowego warunkującego uzyskanie świadczenia uzupełniającego dla osób z niepełnosprawnościami?

Senat: 300 zł plus dla sołtysa po siedmiu latach i niezależnie od liczby kadencji. Świadczenie to podlega corocznej waloryzacji od dnia 1 marca

Przyjęta 18 kwietnia 2024 r. wraz z poprawkami przez Senat nowelizacja ustawy dotycząca świadczenia dla sołtysów zakłada, że sołtysi będą mogli uzyskać świadczenie po siedmiu, a nie po ośmiu latach pełnienia funkcji sołtysa, niezależnie od liczby kadencji.

8600 zł – tyle od 1 lipca 2024 r. może wynieść kara dla kierowcy, który się zagapi. Namierzy go system.

Brak obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest zagrożony karą. Jej wysokość jest uzależniona od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i długości przerwy w ochronie ubezpieczeniowej.

REKLAMA

Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Ministerstwo Zdrowia już pracuje nad nowymi przepisami

Możliwe jest wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Zdaniem minister zdrowia Izabeli Leszczyny na stacjach benzynowych nie powinien być sprzedawany alkohol. Podobnego zdania jest były premier Mateusz Morawiecki.

Dla 2-3 osobowego gospodarstwa bon energetyczny 400 zł lub 800 zł, dla 4-5 osobowego - 500 zł lub 1000 zł, a dla sześcio i więcej osobowego - 600 zł 1200 zł. Projekt na RCL

Dla gospodarstwa 2-3 osobowego bon energetyczny będzie miał wartość 400 zł, dla 4-5 osobowego - 500 zł, a dla sześcio i więcej osobowego - 600 zł.

Tysiące Polaków urodzonych po 2009 r. nie kupią i nie zapalą już legalnie papierosa? Celem wyeliminowanie palenie w kolejnych pokoleniach.

Czy stworzenie pierwszego pokolenia wolnego od nikotyny będzie korzystne dla państw, bo ograniczy liczbę chorób i zgonów ich obywateli, czy niekorzystne, bo spadną dochody z akcyzy i rozwinie się szara strefa? Kolejne państwo próbuje zaostrzyć przepisy antynikotynowe.

Zmiany w Kodeksie pracy jeszcze w 2024 r.? Prawdopodobnie tak

Zmiany w Kodeksie pracy jeszcze w 2024 r.? Taki jest plan.

REKLAMA

Zakaz wprowadzania psów na plaże niezgodny z prawem. Ale nie można psów puszczać wolno – trzeba prowadzić na smyczy i po nich sprzątać

Rzecznik Praw Obywatelskich zajął się sprawą zakazu wprowadzania psów na plaże w gminie Ustronie Morskie, który uchwaliła ta gmina. Najpierw Rzecznik bezskutecznie interweniował u wójta, a potem zaskarżył uchwałę gminy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. WSA wyrokiem z 4 kwietnia 2024 r. stwierdził nieważność tego zakazu. Ale jednocześnie Sąd wskazał, że nieważność generalnego zakazu wprowadzania psów na plażę nie oznacza dowolności postępowania osób, wprowadzających psy na plaże. Cały czas bowiem obowiązują w tej gminie przepisy regulaminu utrzymania czystości i porządku, które zobowiązują właścicieli lub opiekunów do wyprowadzania psów na smyczy na terenach użytku publicznego (a psów ras uznawanych za na smyczy i w kagańcu przez osobę pełnoletnią). Przepisy te nakładają też na właścicieli lub opiekunów zwierząt domowych obowiązek usuwania zanieczyszczeń spowodowanych przez te zwierzęta w miejscach publicznych. To jedna z wielu podobnych spraw. Co jakiś czas samorządy gminne postanawiają zakazać wstępu psom a to do parku, na plażę, czy nawet na cmentarz.

Rząd: wzrost opłat od bogatych firm aż o 200%. Opozycja: 200% to żadna podwyżka. Bo inflacja

Wzrost rocznego wskaźnika opłaty telekomunikacyjne na poziomie 0,15% - co stanowi wzrost o 200% w stosunku do stanu obecnego. Sprawdź szczegóły!

REKLAMA