Ucieczka z miejsca wypadku
Inną z przesłanek umożliwiających kierowanie przez zakład ubezpieczeń roszczenia zwrotnego do sprawcy szkody jest zbiegnięcie z miejsca zdarzenia. Zagadnienie to jest często dyskutowane i budzi wiele emocji.
Zauważyć trzeba, iż prawo cywilne nie zawiera definicji legalnej pojęcia „zbiegnięcie z miejsca zdarzenia", co oznacza konieczność przyjęcia definicji zawartej w orzecznictwie.
reklama
reklama
Orzecznictwo zaś jasno wskazuje, iż zbiegnięciem z miejsca zdarzenia jest takie zachowanie, które ma na celu uniemożliwienie zidentyfikowania kierującego i uniknięcie przez niego odpowiedzialności. Istnieje bogate orzecznictwo, potwierdzające powyższe rozumienie tego pojęcia.
Zobacz: Kontrola zawarcia umowy ubezpieczenia OC
Już w 1968 r., w wyroku z dnia 27 sierpnia 1968 r. sygn. akt RW 948/68, Sąd Najwyższy stwierdził, iż „o ucieczce kierowcy z miejsca wypadku można mówić wtedy, gdy oddala się on z miejsca wypadku, by uniknąć zidentyfikowania go, by utrudnić ustalenie przyczyny wypadku bądź też by uniknąć ewentualnej odpowiedzialności za spowodowanie wypadku".
Stanowisko takie Sąd Najwyższy potwierdził w wielu innych orzeczeniach m.in. w uchwale z dnia 25 sierpnia 1994 r., sygn. akt III CZP 107/94, w uzasadnieniu Sąd Najwyższy zauważył. iż „o zbiegnięciu kierowcy można z reguły mówić wówczas, gdy oddala się on z miejsca wypadku wbrew obowiązującym przepisom, czy też by uniemożliwić zidentyfikowanie go i pociągnięcie do odpowiedzialności".
O ucieczce z miejsca wypadku w sensie prawnym możemy mówić w sytuacji oddalenia się z miejsca wypadku, celem uniknięcia zidentyfikowania, utrudnienia ustalenia przyczyny wypadku bądź też uniknięcia odpowiedzialności za wypadek.
W wyroku SN z dnia 27 marca 2001, sygn. IV KKN 175/00 Sąd wyraził opinię, iż „momentem decydującym o przyjęciu, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, jest ustalenie, że oddalając się z miejsca zdarzenia, czynił to z zamiarem uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności w celu uniemożliwienia identyfikacji, roli, jaką odegrał w zdarzeniu, oraz stanu, w jakim znajdował się w chwili wypadku".
Zobacz: Jak zachować się podczas kolizji?
Powyższe rozumienie pojęcia „zbiegnięcie z miejsca zdarzenia" znalazło potwierdzenie także w orzeczeniu z dnia 18 listopada 1998 r., sygn. akt II CKN 40/98. W jego uzasadnieniu Sąd stwierdził, iż „ Zawarte w umowie ubezpieczenia słowo "zbiegł", którego synonimem może być słowo "uciekł", użyte zostało celowo, aby nie każde oddalenie się kierowcy z miejsca wypadku, czasami usprawiedliwione okolicznościami zdarzenia, powodowało utratę ochrony ubezpieczeniowej. Aby zatem przypisać kierowcy zachowanie określone w analizowanym przepisie, należałoby wykazać, iż kierowca "szybko", w celu jego niezauważenia, opuścił miejsce wypadku bez zamiaru powrotu. Tylko takie bowiem zachowanie daje się określić jako zbiegnięcie z miejsca wypadku.
Zobacz serwis: Stłuczki i wypadki