Najważniejsze w takim przypadku jest ustalenie kto odpowiada za utrzymanie (w tym np. odśnieżanie) miejsca, gdzie doszło do nieszczęśliwego wypadku. Za stan chodnika lub drogi odpowiada podmiot ustawowo zobowiązany do ich utrzymania – najczęściej będzie to gmina, wspólnota mieszkaniowa, spółdzielnia lub właściciel przylegającej nieruchomości. Rzecznik Finansowy wyjaśnia, że nie każda szkoda powstała w wyniku poślizgu prowadzi do wypłaty odszkodowania – decydują konkretne okoliczności i wina odpowiedzialnego podmiotu.
- Kto odpowiada odśnieżenie lub odlodzenie chodnika? Obowiązki gmin, właścicieli i zarządców
- Za co odpowiada właściciel sklepu lub restauracji
- Odpowiedzialność gminy czy właścicieli posesji. Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 24 listopada 2017 r. - sygn. III CZP 38/17
- Jak często trzeba odśnieżać? Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 26 lipca 2017 r. - sygn. III CSK 356/16
- Kto odpowiada za skutki poślizgnięcia się na drodze publicznej?
- Jak udowodnić winę i uzyskać odszkodowanie?
- Odmowa wypłaty świadczenia – kiedy jest możliwa?
Kto odpowiada odśnieżenie lub odlodzenie chodnika? Obowiązki gmin, właścicieli i zarządców
Rzecznik Finansowy wyjaśnia, że za szkodę spowodowaną np. upadkiem na nieodśnieżonym czy oblodzonym chodniku odpowiada podmiot, któremu ustawa nakazuje dbanie o jego bezpieczny stan. Odpowiedzialność zależy od tego, do kogo należy dany teren. Najczęściej jest to:
1) gmina odpowiada za odśnieżanie ulic i chodników w obrębie dróg publicznych; gmina musi zapobiegać zanieczyszczaniu ulic, placów i terenów otwartych poprzez zbieranie i pozbywanie się błota, śniegu oraz lodu uprzątniętych przez właścicieli nieruchomości z dróg dla pieszych. Chodnik powinien być odśnieżony na całej swej szerokości, a w razie jego oblodzenia konieczne jest całkowite usunięcie lodu. Odgarnięty śnieg i lód powinien być składowany w takim miejscu, by nie powodował utrudnień w ruchu pieszym i mechanicznym, nie powinno się więc zgarniać śniegu na jezdnię, chodnik ani krawężniki),
2) właściciel nieruchomości – za chodnik przylegający bezpośrednio do jego posesji; przy czym właściciel przylegającej nieruchomości nie jest też zobowiązany do odśnieżania chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój pojazdów samochodowych. Odśnieżanie dróg oraz chodników pełniących funkcje parkingów należy do gminy lub zarządcy drogi, zależnie od tego, który z tych podmiotów pobiera opłaty z tytułu parkowania. Właściciel nieruchomości odpowiada za szkodę, do której doszło na chodniku znajdującym się na jego nieruchomości.
3) spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa – za chodniki położone na ich terenie,
4) najemca, użytkownik lub zarządca – jeśli to oni władają nieruchomością.
– W pierwszej kolejności trzeba ustalić, kto odpowiada za stan nawierzchni w miejscu zdarzenia – to klucz do skutecznego dochodzenia roszczeń – zaznacza ekspert ubezpieczeniowy Aleksander Daszewski, zastępca dyrektora Departamentu Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w Biurze Rzecznika Finansowego. – Zgodnie z prawem, każdy chodnik czy ciąg pieszy musi być utrzymywany w sposób zapewniający bezpieczeństwo pieszych.
Według ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach chodnik powinien być odśnieżony na całej szerokości, a w przypadku oblodzenia – posypany aby ograniczyć jego śliskość i możliwość upadku.
– Warto pamiętać, że właściciel nieruchomości nie odpowiada za odśnieżanie chodnika, jeśli oddziela go od posesji pas zieleni lub gdy stanowi on płatną strefę parkowania – wówczas obowiązek spoczywa na właściwej gminie – podkreśla Aleksander Daszewski.
Jeżeli nieruchomość jest zabudowana budynkami wielolokalowymi (wielomieszkaniowymi), w których ustanowiono odrębną własność lokali, obowiązki właściciela nieruchomości obciążają osoby sprawujące zarząd nieruchomością wspólną lub bezpośrednio właścicieli lokali, jeżeli zarząd nie został ustanowiony.
Gminy lub zarządcy spółdzielni czy wspólnot często powierzają wykonywanie odśnieżania zewnętrznym firmom (wykonawcom). W takim przypadku - zdaniem Rzecznika Finansowego - można rozważać odpowiedzialność odszkodowawczą zarówno wykonawcy jak i zlecającego (czyli gminy). Do oceny odpowiedzialności wykonawcy ważna będzie również treść umowy i zakres przyjętych zobowiązań pomiędzy zlecającym a wykonawcą. Z drugiej strony, nawet zlecenie utrzymania terenu w należytym porządku profesjonalnemu przedsiębiorstwu nie zwalnia całkowicie gminy z odpowiedzialności za szkody, bowiem nadal spoczywa na niej obowiązek nadzorowania, czy zlecona usługa jest realizowana należycie. Jeśli gmina uchybi swoim obowiązkom w nadzorze, może odpowiadać z własnej winy na podstawie art. 415 kodeksu cywilnego.
Za co odpowiada właściciel sklepu lub restauracji
Wypadki - także zimą - często zdarzają się również w pobliżu sklepów, lokali usługowych czy gastronomicznych. Jeżeli do poślizgnięcia doszło wewnątrz sklepu, na mokrej lub zabłoconej posadzce, odpowiedzialność ponosi właściciel lub najemca lokalu, który nie zapewnił bezpiecznych warunków poruszania - wyjaśniają eksperci z Biura Rzecznika Finansowego.
– Właściciel lub najemca sklepu odpowiada za stworzenie bezpiecznych warunków poruszania się. Brak mat antypoślizgowych czy niewłaściwe odśnieżenie lub odlodzenie może prowadzić do odpowiedzialności odszkodowawczej – dodaje Aleksander Daszewski.
Podobne zasady dotyczą szkód spowodowanych spadającymi soplami lub śniegiem z dachu budynku. To właściciel lub zarządca musi zapewnić bezpieczne użytkowanie obiektu, usuwać nawisy oraz regularnie kontrolować stan budynku.
Odpowiedzialność gminy czy właścicieli posesji. Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 24 listopada 2017 r. - sygn. III CZP 38/17
W tej uchwale Sąd Najwyższy uznał, że:
I. Gmina ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikającą z nieuprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości w razie nienależytego sprawowania nadzoru nad wykonaniem przez właściciela obowiązku wynikającego z art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (...)
II. Na właścicielu nieruchomości spoczywa obowiązek usuwania śniegu, błota czy innych nieczystości z chodnika przylegającego do jego posesji. Jeśli jednak właściciel nie wywiązuje się ze swojego obowiązku, odpowiedzialność za szkodę poniesioną w wyniku tego zaniedbania może ponieść gmina. Jeśli naprawi ona szkodę, to przysługiwać jej będzie roszczenie o zwrot równowartości odszkodowania w stosunku do właściciela, który nie wywiązał się ze swoich obowiązków.
Jak często trzeba odśnieżać? Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z 26 lipca 2017 r. - sygn. III CSK 356/16
W tym wyroku SN uznał, że w warunkach odwilży w okresie zimy, w nocy, w czasie opadu atmosferycznego nie sposób oczekiwać od właściciela nieruchomości przylegającej do chodnika, aby w sposób nieprzerwany, permanentny zapewniał uprzątnięcie błota, śniegu i lodu. Przepisy ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1399 ze zm.) nie określają częstotliwości wykonywania tych czynności. Właściciel nieruchomości dochowa więc należytej staranności w tym względzie, jeśli czynności te były przez niego rzeczywiście wykonywane w sposób periodyczny, choć efekt tych czynności nie był trwały.
Kto odpowiada za skutki poślizgnięcia się na drodze publicznej?
Utrzymanie dróg obejmuje również odśnieżanie i zwalczanie śliskości – zarządca powinien podejmować działania zapobiegające zagrożeniom.
W przypadku upadków na drogach publicznych kluczowe jest ustalenie kategorii drogi, na której doszło do zdarzenia. Odpowiedzialność zależy od kategorii drogi – czy jest to droga krajowa, wojewódzka, powiatowa czy gminna. Odpowiedzialnym zarządcą może być m.in. GDDKiA, wojewódzki zarząd dróg, powiat lub wójt/burmistrz/prezydent miasta.
Gminy, właściciele nieruchomości, zarządcy dróg czy właściciele sklepów posiadają ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, z którego można dochodzić świadczeń odszkodowawczych za poniesione szkody wyrządzone ich zaniedbaniami. Są to jednak ubezpieczenia dobrowolne, a zatem gdy właściciel nieruchomości lub drogi nie posiada polisy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej to można dochodzić naszych roszczeń bezpośrednio od niego - wyjaśniają eksperci z Biura Rzecznika Finansowego.
Jak udowodnić winę i uzyskać odszkodowanie?
Aby skutecznie ubiegać się o świadczenie, poszkodowany musi wykazać zaniedbanie zarządcy terenu oraz wysokość szkody. Powinien w miarę możliwości przedstawić dowody, które potwierdzają: miejsce i okoliczności zdarzenia, winę podmiotu odpowiedzialnego oraz wysokość poniesionej szkody.
- Kluczowe jest zabezpieczenie możliwie największej liczby dowodów: zdjęć, danych świadków zdarzenia, powypadkowej dokumentacji medycznej z leczenia i rehabilitacji oraz informacji o warunkach pogodowych. Będą to również nagrania z monitoringu, istotne są także dowody poniesionych kosztów związanych z wypadkiem czy utraconych dochodów. To często decyduje o powodzeniu sprawy i skutecznym dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych – radzi Aleksander Daszewski.
Obecnie wiele podmiotów posiada ubezpieczenie OC. Wówczas roszczenia kieruje się bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy. Ma on co do zasady 30 dni na przedstawienie stanowiska, choć w sprawach skomplikowanych termin może zostać przedłużony.
– W przypadkach, gdy właściciele lub zarządcy danego terenu nie mają polisy OC – roszczenia zgłaszamy bezpośrednio do nich jako sprawcy, a nie do ubezpieczyciela – wyjaśnia Aleksander Daszewski.
Odmowa wypłaty świadczenia – kiedy jest możliwa?
Eksperci RF wskazują, że choć zadaniem właściciela czy zarządcy terenu jest zapewnienie bezpieczeństwa ruchu także zimą (odśnieżanie i zwalczanie śliskości) to jednak sama obecność lodu nie oznacza automatycznie jego winy – decyduje ocena podjętych przez nich działań.
Brak automatycznej odpowiedzialności właściciela lub zarządcy potwierdza wyrok Sądu Najwyższego z 26 lipca 2017 r. (III CSK 356/16). Sąd wskazał, że w okresie odwilży, intensywnych opadów lub nocą „nie sposób oczekiwać, aby właściciel nieruchomości w sposób nieprzerwany i permanentny zapewniał uprzątnięcie błota, śniegu i lodu.”
– Utrzymanie dróg i chodników przez cały czas w pełnym bezpieczeństwie zimą jest często technicznie niemożliwe, szczególnie przy nagłych czy obfitych opadach. Decydują zawsze realne możliwości i podejmowane działania, a nie sam fakt wystąpienia oblodzenia – wyjaśnia Aleksander Daszewski.
Odpowiedzialność istnieje wtedy, gdy można wykazać, że zaniedbanie było zawinione – w przeciwnym razie odszkodowanie może nie przysługiwać.
Ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania m.in. wtedy, gdy:
- nie udowodniono winy odpowiedzialnego podmiotu,
- zaniedbanie nie miało charakteru zawinionego,
- szkoda powstała w wyniku gwałtownej zmiany warunków atmosferycznych,
- zarządca działał zgodnie z obowiązującymi standardami, a śliskość była nie do uniknięcia.
W przypadku odmowy wypłaty odszkodowania można złożyć reklamację, a jeśli to nie zadziała – wniosek o interwencję lub mediację do Rzecznika Finansowego. Ostatecznie pozostaje skierowanie sprawy do sądu.
Zgodnie z zasadami odpowiedzialności cywilnej, poszkodowany może żądać:
1) odszkodowania – na pokrycie kosztów leczenia, rehabilitacji, opieki osób trzecich, zniszczonego mienia, dojazdów do lekarza czy utraconego dochodu,
2) zadośćuczynienia – za doznany na skutek zdarzenia ból i cierpienie fizyczne i psychiczne,
3) renty – w przypadku trwałej lub długotrwałej utraty zdolności do pracy lub zwiększenia potrzeb.
Źródło: Poradnik "Dochodzenie roszczeń ze szkód wyrządzonych zimową aurą" przygotowany przez ekspertów Biura Rzecznika Finansowego