REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

RPO: nowe przepisy o abonamencie RTV mogą godzić w prawa obywatelskie

RPO: nowe przepisy o abonamencie RTV mogą godzić w prawa obywatelskie /Fot. Fotolia
RPO: nowe przepisy o abonamencie RTV mogą godzić w prawa obywatelskie /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Rzecznik Praw Obywatelskich wystosował pismo do Marszałka Sejmu, w którym wskazuje na wątpliwości w zakresie inicjatywy ustawodawczej związanej z abonamentem radiowo-telewizyjnym. Wskazuje, że proponowane przepisy mogą naruszać prawo do ochrony danych osobowych a także są niesprawiedliwe.

REKLAMA

Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar wylicza w piśmie do marszałka Sejmu z 5 czerwca 2017 r. usterki w procedowanym w Sejmie projekcie, który ma skłonić ludzi do tego, by płacili abonament radiowo-telewizyjny: jest wątpliwy z punktu widzenia polskiego i unijnego prawa o ochronie danych osobowych, chce uszczelnić system poboru abonamentu w sposób niesprawiedliwy – bo dociskając tylko jedną grupę obywateli (tych, którzy korzystają z kablówek). 

REKLAMA

Przekazany przez rząd do Sejmu projekt zakłada, że jeśli ktoś podpisał umowę z telewizją kablową (zawarł umowę o dostarczanie telewizji płatnej), to ma odbiornik telewizyjny w stanie umożliwiającym natychmiastowy odbiór programu (czyli także bez kablówki). W związku z tym – aby uszczelnić system zbierania opłat abonamentowych na rzecz publicznej telewizji i radia dostawcy usług telewizji płatnej zostaliby zobowiązani do przekazywania danych o abonentach. W ten sposób państwo łatwiej kontrolowałoby, kto ma telewizor i nie płaci abonamentu (przepisy te nie dotkną jednak tych, którzy mają telewizor, ale nigdy go nie zarejestrowali i nie korzystają z kablówek – ale np. z VOD, albo płatnych usług świadczonych spoza Polski).

POLECAMY: E - wydanie Dziennika Gazety Prawnej

Rzecznik reaguje na sygnały zaniepokojonych obywateli i przedsiębiorców

REKLAMA

- Jako Rzecznik Praw Obywatelskich z uwagą monitoruję inicjatywy ustawodawcze, które mogą wiązać się z ograniczeniem praw i wolności człowieka i obywatela - w tym przypadku prawa do ochrony danych osobowych. Docierają do mnie też informacje od zaniepokojonych dostawców usług telewizji płatnej, którzy mają zostać zobowiązani do przekazywania danych osobowych klientów. Otrzymałem również opinię Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej oraz kopię skargi skierowanej przez izby samorządu gospodarczego mediów i telekomunikacji do Komisji Europejskiej – pisze RPO (VII.501.5.2017). - Ponieważ przedstawiony projekt, mimo sformułowania przeze mnie uwag na etapie konsultacji społecznych, nadal rodzi istotne wątpliwości, pragnę je przedstawić Panu Marszałkowi.

Nie kwestionując konieczności przyjęcia przepisów, które będą sprzyjały poprawie obowiązujących rozwiązań, a co za tym idzie - realizowaniu misji publicznej mediów - pragnę podkreślić, że w trakcie prac nie rozważono żadnych alternatywnych sposobów osiągnięcia zamierzonego celu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pragnę zatem wskazać na wady zaproponowanego rozwiązania.

1. Polskie przepisy o ochronie danych osobowych

Dane osobowe są wartością istotną i podlegają w demokratycznym państwie prawnym ochronie. Zasady przetwarzania tych danych uregulowane są w ustawie o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2016 r., poz. 922). Ustawa (w art. 26) podaje przesłanki, jakie pozwalają na przetwarzanie danych w innym celu niż ten, dla którego zostały zebrane (to przypadek sieci kablowych, które nie zbierały od abonentów ich danych po to, by przekazać je Poczcie Polskiej), ale czy te przesłanki mogą być wykorzystane w ustawie o abonamencie RTV? Dyskusyjne jest bowiem, jak powinny być spełnione te przesłanki (jeśli kumulatywnie – to proponowane rozwiązanie nie byłoby właściwe).

Nie jest rolą Rzecznika rozstrzyganie takich wątpliwości, jednak powinny one zostać w tym miejscu zasygnalizowane, a ostatecznie zajęte stanowisko w tej sprawie przekonująco uzasadnione przez ustawodawcę.

Zobacz też: Konstytucja

2. Unijne przepisy o ochronie danych osobowych

Sytuację komplikują jeszcze bardziej przepisy unijne: obowiązujące i te, które wejdą za rok.

Jest bowiem wątpliwe, czy projekt „abonamentowy” jest zgodny z obowiązującą dyrektywą w sprawie ochrony osób fizycznych w zakresie przetwarzania danych osobowych i swobodnego przepływu tych danych (95/46/WE - Dz. Urz WE L281 z 23.11.1995, s. 31 ze zm.). Wyraźnie podkreśla ona wymóg „konieczności” jako przesłanki dopuszczalności przetwarzania danych. Czy wymóg ten spełnia ustawa „abonamentowa”? Przecież dla Poczty dane z kablówek nie są „konieczne” - mogłaby ona wykonywać swoje zadania związane z pobieraniem abonamentu bez sięgania do baz danych osobowych dostawców usług telewizji płatnej.

Sytuację polskiego projektu ustawy skomplikuje jeszcze bardziej to, że za rok (25 maja 2018 r.) wejdą w życie przepisy wynegocjowanego wspólnie przez wszystkie kraje Unii (w tym Polskę) ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych. Będą one wiązały bezpośrednio wszystkie kraje członkowskie, i -  zgodnie z polską Konstytucją – będą miały pierwszeństwo przed polskimi ustawami. Wobec tego działające w Polsce firmy będą miały obowiązek nie stosować ustawy, która będzie sprzeczna z tym rozporządzeniem. A stanowi ono, że dane osobowe muszą być zbierane w konkretnych, wyraźnych i prawnie uzasadnionych celach, i nieprzetwarzane dalej w sposób niezgodny z tymi celami.

Zobacz: Pomoc prawna

Jak się to może skończyć? Warto przy tym przypomnieć, że w grudniu 2016 r. Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok w sprawie m.in. szwedzkiej firmy telekomunikacyjnej Tele2 (wyrok TSUE z 21 grudnia 2016 r. w sprawie C-203/15, ECLI:EU:C:2016:970), która - powziąwszy wątpliwości dotyczące obowiązków nałożonych na nią przez prawo krajowe w kontekście prawa UE - odmówiła wykonania tych obowiązków (retencji danych) i zaprzestała przekazywania danych telekomunikacyjnych właściwym podmiotom. W wyniku krajowego postępowania sądowego sprawa trafiła do TSUE, który ostatecznie w wyroku dokonał wykładni przepisów prawa UE przemawiającej na korzyść Tele2.

3. Ochrona danych w polskim prawie telekomunikacyjnym

Prawo telekomunikacyjne (art. 159, Dz. U. z 2016 r., poz. 1489 ze zm.) stanowi, że tajemnicą telekomunikacyjną objęte są m.in. dane dotyczące użytkownika. Przepisy te wyraźnie zakazują przekazywania takich treści przez osoby inne niż nadawca i odbiorca komunikatu. Owszem, tak jak w przepisach o ochronie danych osobowych, tu też są odstępstwa i projektowana ustawa o abonamencie do takiego odstępstwa właśnie się odwołuje. Jednak rzecz dotyczy ingerencji w konstytucyjne prawo do prywatności oraz prawo do autonomii informacyjnej (art. 47 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP oraz w art. 51 ust. 2 Konstytucji RP) - ingerencja w takie wartości wymaga dobrego uzasadnienia „niezbędności w demokratycznym państwie prawnym”. Nie może to być zatem czysto formalny zabieg, polegający na przyjęciu podstawy ustawowej, lecz musi towarzyszyć temu również uzasadnienie merytoryczne. Uzasadnienie do projektu ustawy nie wyjaśnia w ogóle, dlaczego akurat takie, a nie inne, rozwiązanie zaproponowano.

4. Różnicowanie odbiorców

Projektowana ustawa wpłynie na obrót danymi osobowymi tych, którzy korzystają z telewizji kablowych. I tu pojawia się kolejny problem: czy dopuszczalne jest to, by danina publiczna (a jest nią abonament rtv) nakładana była w taki sposób. Realizowany bowiem przez ustawę cel uszczelnienia systemu dotyczyć będzie wyłącznie części osób zobowiązanych do ponoszenia opłat abonamentowych.

Nie bez znaczenia pozostają również argumenty podnoszone przez operatorów, że przyjęcie projektu w zaproponowanym kształcie może w praktyce skłonić abonentów do rezygnacji z usług dostawców krajowych na rzecz płatnych platform i serwisów umiejscowionych poza terytorium Polski. W efekcie doprowadzi do utraty przychodów przez Skarb Państwa, a także Polski Instytut Sztuki Filmowej. Głosy te powinny zostać należycie uwzględnione w toku prac nad rozwiązaniami dotyczącymi finansowania realizacji misji publicznej publicznego radia i telewizji.

Nieprzekonująca z tego punktu widzenia jest również koncepcja włączenia podmiotów prywatnych (dostawców usług telewizji kablowej) w proces poboru daniny publicznej poprzez zobowiązanie ich do przekazania danych osobowych osób zawierających umowę o dostarczanie usług telewizji płatnej. Pozyskiwanie danych osobowych do celów publicznoprawnych prowadzić będzie bowiem do zmiany warunków umów zawartych wcześniej w trybie prywatnoprawnym, co może budzić obawy z punktu widzenia ochrony praw stron takiej umowy.

Zobacz także: Konsument i umowy

Na koniec RPO zauważa, że w raporcie z konsultacji projektu poinformowano, że Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych sformułował stanowisko odmienne od RPO, jednak – kiedy zapoznać się z tym stanowiskiem, to widać, że pozytywna ocena dotyczy uwzględnienia części uwag zgłoszonych na wcześniejszych etapach uzgodnień. GIODO nadal stwierdza, że „podtrzymuje wątpliwości wobec koncepcji zaangażowania dostawców usług telewizji płatnej, a więc podmiotów prywatnych, w proces poboru opłat abonamentowych, będących rodzajem daniny publicznej, poprzez możliwość pozyskiwania przetwarzanych przez nich danych odbiorców końcowych” (podkr. oryginalne).

Dalej dodaje, że „w razie przyjęcia zaproponowanych przepisów dochodzić będzie do pozyskiwania danych osobowych w drodze ustawowej zmiany warunków umów o charakterze prywatnoprawnym, co wydaje się wysoce wątpliwe z punktu widzenia ochrony praw konsumentów, będących podmiotami tychże danych. Pozostające poza wolą stron umowy, zarówno zmiana pierwotnego celu przetwarzania danych, jak i możliwość udostępnienia danych osobowych innemu podmiotowi nie powinna być wprowadzana poprzez nowelizację obowiązujących przepisów prawa, chociażby ze względu na to, że dotyczyłoby zawartych już, trwających umów”.

Podyskutuj o tym na naszym FORUM!

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Rzecznik Praw Obywatelskich

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Za 1,5 promila alkoholu we krwi utracisz auto? Bodnar: Decyzje będą należały do sądów

Minister sprawiedliwości, Adam Bodnar, podkreślił, że decyzje o ewentualnej konfiskacie aut nietrzeźwych kierowców będą w większym stopniu należeć do sądów. Szef MS przypomniał, że projekt nowelizacji, przewidujący zniesienie obligatoryjności orzekania, trafił do prac legislacyjnych rządu.

Matczyna emerytura 2024 – ile wynosi? Kto i jak może otrzymać? [ZUS wyjaśnia]

Obecnie blisko 60 tysięcy osób w Polsce otrzymuje co miesiąc „matczyną emeryturę” z ZUS-u Maksymalna kwota comiesięcznych wypłat z ZUS - wynosi od marca tego roku tyle, co gwarantowana minimalna emerytura, czyli 1780,96 zł brutto. 

Konfederacja Lewiatan: Polsce grożą kary finansowe. Ceny maksymalne energii elektrycznej niezgodne z prawem UE

Polsce grozi ryzyko wszczęcia przez Komisję Europejską postępowania i nałożenia kar finansowych. Wszystko to przez niezgodne z prawem Unii Europejskiej wprowadzenie cen maksymalnych sprzedaży energii elektrycznej.

Bon energetyczny 2024 - dla kogo, ile będzie wynosił? Kryteria dochodowe to 2500 zł albo 1700 zł na osobę

Bon energetyczny będzie świadczeniem pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Bon energetyczny ma być wypłacany już od lipca 2024 r.

REKLAMA

Premier Tusk: babciowe można zamienić na dziadkowe, ciociowe, koleżankowe. To pieniądze dla młodej mamy, która chce pójść do pracy - na opiekuna dla dziecka

Potocznie zwane "babciowe" to po prostu pieniądze dla młodej mamy, która chce wrócić do pracy, ale musi znaleźć opiekuna. Może je zamienić na dziadkowe, ciociowe, koleżankowe - powiedział premier Donald Tusk, odpowiadając na pytanie, czy dziadkowie na to nie zasługują.

Majówka 2024 - ceny noclegów. Powinno być taniej niż w zeszłym roku. Jest kilka powodów. Ile trzeba (średnio) zapłacić za nocleg?

Koszt wyjazdu na majówkę w 2024 roku nie powinien już tak obciążyć portfela statystycznego Polaka jak w zeszłym roku. Wtedy stawki w ciągu roku rosły średnio o 20%. Dziś w większości kurortów wolnych pokoi jest więcej, a dzięki temu średnie stawki są odrobinę chociaż niższe niż przed rokiem.

Emerytura to prawo a nie obowiązek. ZUS: można sporo zyskać przechodząc na emeryturę później: Ulga podatkowa i wyższa emerytura

Jak wiadomo nie każdy senior przechodzi od razu na emeryturę po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn). Wiele osób ma tego świadomość i - jeżeli tylko rodzaj pracy i zdrowie na to pozwalają - przechodzą na emeryturę później wiedząc, że dłuższa aktywność zawodowa i dłuższy okres płacenia składek przekładają się na wyższą emeryturę. ZUS wskazuje, że są też i dodatkowe korzyści z dłuższej pracy w postaci ulgi zwalniającej z podatku. 

Podatek od posiadania psa w 2024 roku - zostało mało czasu na zapłacenie tej daniny!

Podatek od posiadania psa trzeba zwykle opłacać do 30 kwietnia każdego roku. W przypadku gdy podatnik staje się właścicielem pupila w trakcie roku kalendarzowego, wtedy daninę należy uiścić najczęściej w ciągu 2 miesięcy od daty wejścia w posiadanie czworonoga. Warto mieć na uwadze, że nieuiszczenie podatku od psa może skutkować nałożeniem kary pieniężnej.

REKLAMA

Matura 2024. Co trzeba umieć na maturę z polskiego? Wymagania egzaminacyjne

Matura coraz bliżej. Jakie są wymagania egzaminacyjne na egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym, a jakie na rozszerzonym? Jakie lektury trzeba znać? 

Dziemianowicz-Bąk: Świadczenie "babciowe" wejdzie w życie w IV kw. 2024 r.

Świadczenie "babciowe", czyli ustawa o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka "Aktywny rodzic" wejdzie w życie w IV kw. 2024 r., poinformowała dzisiaj minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

REKLAMA