Pomocnictwo deliktowe (cz. 1)
REKLAMA
REKLAMA
Odpowiedzialność sprawcy
Przepisy kodeksu cywilnego przewidują odpowiedzialność cywilnoprawną za szkody wyrządzone bezprawnym działaniem innym osobom. Podstawowa jest w tej mierze odpowiedzialność samego sprawcy, której podstawą jest art. 415 kodeksu cywilnego. Zgodnie z jego treścią kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
REKLAMA
Powyższy przepis stanowi o odpowiedzialności deliktowej, czyli odpowiedzialności jaka powstaje w związku z bezprawnym zachowaniem (działaniem lub zaniechaniem) określonego podmiotu, w związku z którym powstała szkoda.
Pomocnictwo deliktowe
REKLAMA
Odpowiedzialność sprawcy, acz podstawowa, nie jest jedyna. W określonych sytuacjach odpowiedzialność poniesie także inny podmiot, który co prawda nie był bezpośrednim sprawcą szkody, lecz dopomógł sprawcy poprzez nakłonienie go do bezprawnego czynu bądź był mu w tej mierze pomocny. W takiej sytuacji będziemy mówić o pomocnictwie deliktowym, określonym w art. 422 kodeksu cywilnego.
Możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności innego niż sprawca podmiotu jest w określonych sytuacjach dogodne dla poszkodowanego. Dzięki temu może on domagać się odszkodowania nie tylko od sprawcy szkody, lecz także od innego podmiotu. Przykładowo adresatem roszczeń wierzycieli upadłego przedsiębiorcy może być biuro rachunkowe albo firma audytorska, która swoim działaniem pomogła ukryć prawdziwy stan finansów upadłego.
Zobacz serwis: Konsument i umowy
Warunki pomocnictwa
Aby jednak poszkodowany mógł dochodzić odszkodowania od pomocnika sprawcy, muszą być spełnione określone warunki. Przede wszystkim podstawowym warunkiem pociągnięcia do odpowiedzialności jest ustalenie odpowiedzialności bezpośredniego sprawcy szkody. Jeżeli zatem ogół okoliczności wskazuje, że sprawca nie ponosi odpowiedzialności (np. z uwagi na brak winy lub też działanie które nie nosi znamion bezprawnego), wtedy też nie ma mowy o odpowiedzialności pomocnika.
REKLAMA
Równie istotne jest, by z ogółu okoliczności wynikało, iż zachowanie pomocnika stanowi samo w sobie czyn niedozwolony (wyrok Sądu Najwyższego z 10 lipca 1975 r. o sygn. I CR 399/75). W takiej sytuacji samo stwierdzenie, że zachowanie pomocnika było pomocne sprawcy nie wystarczy. Konieczne będzie wykazanie, że zachowanie pomocnika było zawinione.
Aby zatem pociągnąć do odpowiedzialności biuro rachunkowe upadłego przedsiębiorcy lub firmę audytorską, trzeba będzie wykazać, że ponoszą one winę w zafałszowaniu sytuacji finansowej.
Zobacz: Pomocnictwo deliktowe (cz. 2)
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat