Tolpis uczestniczył w przetargu na częstotliwości 1800 MHz. Ponieważ CenterNET, zwycięzca przetargu na oba bloki częstotliwości, wykupił tylko jeden blok, firma może stać się właścicielem drugiego. Za 49 kanałów Tolpis gotów jest zapłacić 101,96 mln zł.
- Wnioski o przydział częstotliwości w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej poza CenterNET złożyli Tolpis i Polkomtel, a także Polska Telefonia Cyfrowa, której oferta nie była rozpatrywana z przyczyn formalnych - mówi GP Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE.
Urząd ma sześć tygodni na wydanie decyzji, ale zapewne zrobi to szybciej.
Tolpis poinformował, że zmienił nazwę na Mobyland, i potwierdził, że stoi za nim włoska Eutelia (notowany na giełdzie w Mediolanie operator działający w Europie, Azji i Afryce, który w I połowie 2007 r. miał 210 mln euro przychodów i 4 mln euro zysku netto) oraz AV Capital (spółka venture capital zajmująca się także bankowością inwestycyjną, której prezesem jest polski biznesmen Andrzej Voigt). Z Tolpis współpracować mają inwestorzy finansowi, a dostarczać usługi transmisji danych w swej światłowodowej sieci szkieletowej ma Telekomunikacja Kolejowa.
Operator ma zajmować się usługami dla użytkowników indywidualnych, małych i średnich firm pod własną marką i świadczyć usług dostępu do własnej sieci operatorom sieci wirtualnych. Chce też korzystać z tzw. roamingu krajowego, czyli sieci istniejących już operatorów komórkowych.
Z przedstawionych informacji wynika, że - podobnie jak Centernet - firma nie będzie budowała ogólnopolskiej sieci i skoncentruje się zapewne na największych miastach.
PTC, której ofertę w przetargu odrzucono z przyczyn formalnych (podpis zamiast parafki na jednej ze stron) zapowiedziała odwołanie.
Jacek Strzałkowski poinformował GP, że w przyszłym roku jest szansa na rozdysponowanie kolejnych częstotliwości umożliwiających świadczenie usług telefonii komórkowej. W grę wchodzą częstotliwości w paśmie 900 MHz oraz w paśmie wykorzystywanym przez telefonię komórkową 3G.
TOMASZ ŚWIDEREK
tomasz.swiderek@infor.pl