Skutki podatkowe w zakresie udzielania premii pieniężnych uzależnione będą od ustalenia, za co premie pieniężne zostały wypłacone, czy dotyczą konkretnych dostaw, czy odnoszą się do wszystkich dostaw w określonym czasie – wynika z odpowiedzi Ministerstwa Finansów na zapytanie poselskie.
Od 1 maja br. mamy do czynienia z niejednorodną praktyką organów skarbowych w zakresie bonusów i premii pieniężnych. Znane są już trzy stanowiska. Otóż premie pieniężne mogą być traktowane, po pierwsze, jako wynagrodzenie za świadczoną usługę. Po drugie, jako transakcja pozostająca poza zakresem opodatkowania VAT. Po trzecie, premia pieniężna może być rabatem posttransakcyjnym.
Poseł Mieczysław Czerniawski wystąpił z zapytaniem do MF, aby wyjaśnić, jak obciążone są VAT wypłaty premii za wcześniejszą zapłatę dostawcom towarów przez podmioty gospodarcze, jako przeciwieństwo do odsetek za opóźnioną zapłatę, które są zwolnione z tego podatku.
W odpowiedzi resort finansów w piśmie z 16 sierpnia 2004 r. (nr PP3-0602-774/2004/AP/9065 BM6) wyjaśnił, że przedsiębiorcy podejmują różnorodne działania zmierzające do intensyfikacji sprzedaży towarów, co powoduje, że skutki podatkowe w zakresie podatku od towarów i usług dotyczące wypłacanych kontrahentom premii pieniężnych powinny być ustalane w odniesieniu do konkretnego stanu faktycznego występującego u podatnika, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności wiążących się z premiowaniem zakupów. Skutki podatkowe w zakresie udzielania premii pieniężnych uzależnione będą zatem od ustalenia, za co premie pieniężne zostały wypłacone, czy dotyczą konkretnych dostaw, czy odnoszą się do wszystkich dostaw w określonym czasie itp.
Z wyjaśnień ministerstwa wynika również, iż niektóre przedsięwzięcia promocyjne organizowane przez podatników w postaci np. obniżki procentowej od wartości (ceny) zakupionych towarów w miejsce dotychczasowych bonifikat, pod względem ekonomicznym, spełniają identyczną funkcję oraz mają analogiczne cechy, jak stosowany powszechnie w obrocie gospodarczym (handlowym) rabat (bonifikata, opust) od ustalonych cen towarów, stosowany głównie na rzecz nabywców płacących gotówką, kupujących dużą ilość towarów, jednorazowo lub w określonym czasie. Zatem w przypadku gdy wypłacaną kontrahentowi premię pieniężną można przyporządkować konkretnej transakcji (jest ona związana z określonym zachowaniem kontrahenta) premia ta stanowi formę rabatu obniżającego kwotę należną (cenę) z tytułu sprzedaży towarów.
Również przy wypłacie premii pieniężnej za wcześniejsze uregulowanie należności z tytułu sprzedaży, mamy zdaniem ministerstwa do czynienia z obniżeniem ceny towaru. Procentowe zmniejszenie należności za wykonane świadczenie, w sytuacji gdy zapłata należności przez odbiorcę świadczenia ma miejsce przed terminem płatności, stanowi bowiem skonto. Jak podkreślono w odpowiedzi, w przypadku gdy wypłacone premie pieniężne stanowić będą formę obniżenia ceny (rabat), wówczas zastosowanie będą miały przepisy art. 29 ust. 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535) oraz przepis par. 19 ust. 1 i 2 rozporządzenia ministra finansów z dnia 27 kwietnia 2004 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, zaliczkowego zwrotu podatku, zasad wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których mają zastosowanie zwolnienia od podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 97, poz. 971).
Jeśli chodzi o przypadki, gdy premia pieniężna będąca świadczeniem niepowiązanym z konkretną transakcją, będzie przyznawana kontrahentom za spełnienie określonych warunków (zachowań), to resort finansów podkreślił, że może być ona na gruncie przepisów dotyczących VAT uznana za odpłatne świadczenie usług, o którym mowa w art. 8 ust. 1 ustawy o VAT.
Również w tym przypadku MF pozostawiło pewną furtkę interpretacyjną, a mianowicie podkreśliło, że należy pamiętać, iż umowy zawierane przez kontrahentów mają bardzo różnorodny charakter i co do zasady wymagają indywidualnej oceny.
„GP” również występowała z prośbą o wyjaśnienie w tej sprawie do ministerstwa. Odpowiedź na zadane przez nas pytanie została opublikowana w „GP” nr 209 z 25 października br.
Ewa Matyszewska