Tusk przedstawił skład rządu, jest 10 nowych ministrów

fot. KPRM / ShutterStock
Dziesięciu nowych ministrów znalazło się w rządzie, którego skład przedstawił w czwartek premier Donald Tusk. Michał Boni pokieruje resortem administracji i cyfryzacji, Joanna Mucha - sportu, Jarosław Gowin - sprawiedliwości. To rząd zderzaków na trudne czasy - mówił premier.

Poza rządem jest Grzegorz Schetyna.

W nowym rządzie Waldemar Pawlak zostanie wicepremierem, ministrem gospodarki. Radosław Sikorski będzie nadal ministrem spraw zagranicznych, Jacek Rostowski - finansów, Elżbieta Bieńkowska - rozwoju regionalnego, Tomasz Siemoniak - obrony narodowej, Marek Sawicki - rolnictwa, Barbara Kudrycka - nauki, a Bogdan Zdrojewski - kultury.

Do rządu weszli ponadto: Jarosław Gowin, który zastąpi Krzysztofa Kwiatkowskiego na stanowisku ministra sprawiedliwości; Sławomir Nowak, który zostanie nowym ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej; Jacek Cichocki - szefem MSW (ma też nadzorować służby specjalne); Bartosz Arłukowicz, który pokieruje resortem zdrowia; Joanna Mucha, która będzie ministrem sportu; Marcin Korolec zostanie ministrem środowiska; Władysław Kosiniak-Kamysz - ministrem pracy i polityki społecznej; Michał Boni - ministrem administracji i cyfryzacji; Krystyna Szumilas ministrem edukacji narodowej i Mikołaj Budzanowski - ministrem skarbu.

Tomasz Arabski zostanie szefem Kancelarii Premiera i szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów. Szefem gabinetu politycznego zostanie Łukasz Broniewski. Agnieszka Kozłowska-Rajewicz będzie pełnomocnikiem rządu ds. równego statusu. Tusk chce też, aby funkcję rzecznika rządu pełnił nadal Paweł Graś.

Premier poinformował ponadto, że nie zostanie podpisana nowa umowa koalicyjna PO-PSL. "Jesteśmy obaj (z Waldemarem Pawlakiem) gwarancją tego, że te dobre zasady z tamtej umowy koalicyjnej będą działały przez najbliższe cztery lata, ale nie przewidujemy podpisywania tego dokumentu, który był, ani jakiejś nowej wersji" - powiedział Tusk.

Zapewnił, że razem z Pawlakiem podtrzymują istotę umowy koalicyjnej zawartej przed czterema laty. "Solidarna współpraca ugrupowań, niezaskakiwanie się wrogimi projektami - to podtrzymujemy" - zadeklarował premier. Poinformował, że rozmawiał z Pawlakiem jeszcze po porannym, czwartkowym spotkaniu z prezydentem. Zapewnił, że zarówno on, jak i szef PSL "śpią spokojnie".

Poza rządem znalazł się Grzegorz Schetyna, który w nowej kadencji pokieruje sejmową komisją spraw zagranicznych. "W pełnym zrozumieniu obaj uznaliśmy, że ponieważ Grzegorz Schetyna staje się tą wielką rezerwą strategiczną Platformy, jako wiceszef PO, (...) będzie moim bardzo bliskim współpracownikiem, jeśli chodzi o prowadzenie prac w Platformie" - zaznaczył Tusk.

Premier podkreślał, że żaden z ministrów nie może być pewien, iż zachowa swoje stanowisko do końca kadencji. "Idą trudne czasy, więc jest to rząd zderzaków; nikt nie przyszedł tu z definicji na cztery lata, jeśli nie da rady, szybciej pożegna się ze stanowiskiem" - zaznaczył.

"Każdy z nas jest zderzakiem, ja też. Czy te zderzaki wytrzymają cztery lata, czy cztery miesiące? Zobaczymy. Idą ciężkie czasy, zdajemy sobie sprawę, jakie zadania sobie nałożyliśmy, więc każdy z nas jest zderzakiem" - przekonywał.

"Nie mam założenia, że po roku jest zmiana, nie mam politycznej definicji, czy koniecznie za rok mam wymienić część, czy całość gabinetu, ale nie mam też takiej doktryny, że zrobię wszystko czy prawie wszystko, żeby przez cztery lata ten gabinet pozostał bez zmian" - zaznaczył Tusk.

Jak mówił: "Każdy, który decyduje się na służbę państwową na stanowisku ministra, musi zdawać sobie sprawę, że jest to praca, w której trzeba koncentrować się na konkretnych sprawach, konkretnym dziele. Jeśli ktoś tę pracę wykona albo ktoś nie będzie dawał rady, niewykluczone, że jeszcze w tej kadencji będziemy szukali nowych energii i nowych ludzi".

Premier powiedział również, że jego nowy rząd jest "zbudowany w taki sposób, aby (...) umieć reagować na każdą okoliczność, która może zaskoczyć Europę, świat, w tym Polskę".

Przekonywał, że najbliższe cztery lata będą "wyzwaniem nieporównywalnym z czasami poprzednimi". "Ten czas być może będzie wymagał szybkich i czasami stanowczych decyzji, także personalnych. Wszyscy, którym proponowałem współpracę, mają tego świadomość" - mówił Tusk.

"Jest to rząd potencjalnie silny. Silny zarówno poparciem wyborców, ponieważ osadzony jest w ramach tej samej koalicji PO-PSL i to poparcie, jakie uzyskały obie partie, które dało po raz pierwszy szanse w tym demokratycznym dwudziestoleciu kontynuowania rządu i nałożyły na nas wielkie zobowiązanie" - powiedział szef rządu.

Ocenił, że choć "każde wybory to stosowny czas na zmiany", to "Polacy nie oczekiwali zmian rewolucyjnych".

"Werdykt wyborców oznacza zgodę na kontynuację głównych kierunków prac rządu, ale zdaję sobie sprawę, że obywatele, instytucje, gospodarka, oczekują także w niektórych miejscach przyspieszeń" - mówił Tusk.

"Żeby sprawować dobrze swoje funkcje, ludzie potrzebują takiej nadzwyczajnej energii i zmiana jest także sposobem na budowę takiego nowego zasobu energii i także takiego nowego, świeżego ducha gry zespołowej. Jestem przekonany, że ten skład (...) tego typu energię i determinację wykaże" - podkreślił premier.

Dziennikarze pytali Tuska o nominacje, które wywołały największe zaskoczenie: Jarosława Gowina na ministra sprawiedliwości oraz Joanny Muchy na ministra sportu.

Premier przekonywał, że fakt, iż Gowin nie ma wykształcenia prawniczego jest jego zaletą, a nie wadą. "Żeby odblokować Polskę od tych - powiedziałbym - zaszłości, pewnej rutyny, ale także złych przepisów, trzeba będzie umieć stanąć wobec całego środowiska prawniczego i nie poddać się. (...) On (Gowin) ma w sobie gigantyczny zapał, taką determinację, "pozytywną szajbę", jeśli chodzi o deregulację" - ocenił Tusk. "Nie da rady, poszukamy następnego" - dodał.

"Uważam, że Jarosław Gowin także dlatego, że bywa dla mnie kłopotliwy, jest trudnym partnerem, nieraz mi zatruł życie swoją nieustępliwością, takiego człowieka potrzebujemy do tej roboty" - zaznaczył premier.

Mówiąc o dotychczasowym ministrze sprawiedliwości Krzysztofie Kwiatkowskim, Tusk powiedział, że jest jednym z dwóch, trzech potencjalnych liderów Platformy. "Jest to jeden z najzdolniejszych polityków w PO" - zachwalał. Zapewnił też, że zmiana w resorcie sprawiedliwości nie wynika więc z krytycznej oceny działań Kwiatkowskiego.

Z kolei do zalet Joanny Muchy premier zaliczył wykształcenie ekonomiczne, inteligencję, odwagę, znajomość języka angielskiego oraz zdolności komunikacyjne. "To wszystko powoduje, że jestem przekonany, że nie tylko w tym miejscu znakomicie da sobie radę" - mówił szef rządu, pytany o powody nominacji dla Muchy.

Premier zaznaczył też, że posłanka ma własne doświadczenia ze sportem wyczynowym. "I raczej jej nie zaczepiać, ponieważ ma to związek ze sztukami walki" - przestrzegał. Tusk mówił ponadto, że dzisiaj potrzebuje ministra sportu, który będzie jednocześnie wytrawnym dyplomatą i osobą, która będzie świetnie reprezentowała Polskę, przy różnego rodzaju okazjach. Premier wymienił tu m.in. Euro 2012, olimpiadę w Londynie i mistrzostwa świata w lekkoatletyce w Gdańsku w 2014.

Tusk uważa też, że "rządy ekspertów są fikcją". "Eksperci są po to, żeby pomagać rządom. To ludzie wybierają rządy (...), mądry rząd korzysta z mądrych ekspertów" - mówił.

Informując, że do rządu weszły cztery kobiety, Tusk przyznał, że to mniej niż by chciał. Podkreślił jednocześnie, że rząd, który zostanie w piątek zaprzysiężony i jego poprzedni gabinet, to najbardziej sfeminizowane Rady Ministrów po 1989 roku.

"W moim przekonaniu - to też mówi moje doświadczenie - w żadnym przypadku (...) nigdy nie mogłem stwierdzić, ani nie mogę potwierdzić tego, żeby kobiety na jakimkolwiek stanowisku były gorsze niż mężczyźni, dlatego każde poważne wzruszenie ramion, że kobieta obejmuje jakieś ministerstwo, które nie wydaje się za bardzo kobiece, uważam za objaw niedojrzałego seksizmu" - podkreślił Tusk.

Szef rządu zwrócił również uwagę na udział w nowym rządzie młodych ludzi. Zażartował, że z satysfakcją musi stwierdzić, że "jest jednym ze starszych uczestników tego zespołu".

Tusk, omawiając kompetencje nowego resortu administracji i cyfryzacji, powiedział, że pierwszym zadaniem Michała Boniego będzie przegląd planowanych, a "niejednokrotnie bardzo dużych i kontrowersyjnych wydatków na rozmaite zmiany z zakresu informatyki, cyfryzacji i działów administracji". "Mam mocne przekonanie, że nie wszystkie z tych planów mają uzasadnienie, nie wszystkie przyniosłyby rzeczywiście korzyści w stosunku do obywatela, a mogłyby być bardzo kosztowne" - ocenił premier.

Tusk powiedział również, że koncentracja zadań z zakresu cyfryzacji, do tej pory rozproszonych pomiędzy różne resorty, pozwoli zracjonalizować wydatki i przyspieszyć rewolucję cyfrową.

W piątek premier ma wygłosić w Sejmie expose. W sobotę posłowie będą głosowali nad wotum zaufania dla rządu.

Infor.pl
Trzynasta emerytura 2026: ile wyniesie i kto dostanie dodatkowy przelew w kwietniu?
21 gru 2025

W kwietniu 2026 r. emeryci otrzymają trzynastą emeryturę równą najniższej emeryturze po waloryzacji - wstępne wyliczenia wskazują ok. 1 971 zł brutto. Sprawdź kto i kiedy dostanie przelew oraz dlaczego część seniorów zobaczy drugi przelew związany ze zwrotem podatku.

Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa [Test z lektury]
21 gru 2025
Czy pamiętasz mroźną, uśpioną śniegiem krainę, do której prowadziła stara szafa? To ponadczasowa opowieść o współpracy, sile miłości i o tym, by się nie poddawać. Warto wracać do tej książki nie tylko podczas Świąt Bożego Narodzenia i w zimowe wieczory. A po przeczytaniu możesz sprawdzić się w naszym teście! Jak dobrze znasz Opowieści z Narnii?
10 813 zł na kwartał bez ZUS. Zmiany od 1 stycznia 2026 r. Sprawdź, kto może skorzystać
21 gru 2025

Od 1 stycznia 2026 r. zmieniają się zasady, które mogą mieć znaczenie dla tysięcy osób dorabiających bez zakładania firmy, ale także dla emerytów, rencistów i osób na świadczeniach. Nowe przepisy wprowadzają inny sposób liczenia limitu przychodów, który decyduje o tym, czy można działać bez opłacania składek ZUS. Sprawdzamy, na czym polegają te zmiany, jaka kwota obowiązuje w 2026 roku i kto faktycznie może z nich skorzystać, a kto musi zachować szczególną ostrożność.

Emerytura i zwrot z „trzynastki” i „czternastki”. Kto może odzyskać część potrąconego PIT i jak to załatwić?
21 gru 2025

Seniorzy, którym w 2025 r. potrącono zaliczki na podatek od tzw. trzynastej lub czternastej emerytury, mogą w 2026 r. otrzymać zwrot części pobranego PIT - pod warunkiem, że ich łączny roczny dochód z emerytur i dodatków nie przekroczył 30 000 zł. Poniżej znajdziesz prosty poradnik: kto kwalifikuje się do zwrotu, ile można dostać i jakie kroki podjąć, by nie przepuścić pieniędzy.

W Boże Narodzenie wyrzucamy najwięcej jedzenia. Rocznie w śmieciach ląduje żywność o wartości 2-3 tys. zł
21 gru 2025

Jedno gospodarstwo domowe wyrzuca 165 kg żywności rocznie; to ok. 67 kg w przeliczeniu na mieszkańca - wynika z danych Instytutu Ochrony Środowiska - Państwowego Instytutu Badawczego. Zdaniem IOŚ, święta Bożego Narodzenia to okres największej nadprodukcji żywności w polskich domach.

Specjalne świadczenie emerytalne dla 50 latków. Wypłacają 4875 zł
21 gru 2025

Choć większość Polaków przechodzi na emeryturę dopiero po ukończeniu 60 lub 65 lat, istnieją zawody, w których uprawnienia emerytalne można zdobyć znacznie wcześniej. W wyjątkowych przypadkach świadczenie może sięgać nawet 5000 zł już około pięćdziesiątego roku życia.

Dla tych wdów i wdowców nie 15%, a 55% [lub nawet 60%] świadczenia po zmarłym współmałżonku lub współmałżonce. Dla kogo taka renta wdowia?
21 gru 2025

Od lipca 2025 r. rozpoczęły się wypłaty tzw. renty wdowiej, która umożliwia owdowiałym seniorkom i seniorom pobieranie jednocześnie własnego świadczenia emerytalno-rentowego i renty rodzinnej (stanowiącej część emerytury lub renty po zmarłym mężu lub żonie). W zależności od wybranej konfiguracji – jest to 15% własnego świadczenia i 100% renty rodzinnej lub 15% renty rodzinnej i 100% własnego świadczenia. Niektóre owdowiałe Polki i Polacy, mogą jednak liczyć na dużo wyższe świadczenia – sięgające nawet 60% emerytury lub renty zmarłego współmałżonka lub współmałżonki.

Zmiany w rachunkach za gaz. Kolejne miesiące przyniosą kolejne uderzenie w domowe budżety
21 gru 2025

Czy należy się spodziewać niższych cen gazu? Skąd to tchnące optymizmem pytanie? Bo Prezes Urzędu Regulacji Energetyki oficjalnie zatwierdził nową taryfę dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Wiadomość brzmi dobrze, ale tylko na pierwszy rzut oka. Dlaczego? Owa taryfa nie dotyczy samej ceny surowca, ale wyłącznie dystrybucji paliwa gazowego, czyli usługi jego transportu do odbiorcy końcowego. Stawki spadną średnio o 1,7 proc. w porównaniu do stawek obowiązujących w roku poprzednim. Jak to się przełoży na nasze rachunki? W sezonie grzewczym ostateczne ceny gazu dla zwykłego Kowalskiego i tak będą wyższe.

Pierwszy dzień zimy. Kiedy wypada astronomiczna i kalendarzowa zima w 2025 r.?
20 gru 2025

Zima 2025. Kiedy przypada pierwszy dzień kalendarzowej i astronomicznej zimy? Kiedy jest najkrótszy dzień w roku? Czym jest zima meteorologiczna?  

Nie każdego zatrudnianego pracownika trzeba skierować na badania. Dlaczego? Przepisy jasno to wskazują
21 gru 2025

Aby pracodawca zgodnie z przepisami mógł dopuścić zatrudnianego pracownika do pracy, ten musi legitymować się wymaganym orzeczeniem lekarskim o braku przeciwskazań do jej wykonywania. Jednak ta zasada nie obowiązuje w każdym przypadku. Dlaczego?

pokaż więcej
Proszę czekać...