Wczoraj Ewa Kopacz, minister zdrowia, przedstawiała koncepcję tworzenia koszyka gwarantowanych świadczeń zdrowotnych. Jak informowaliśmy we wczorajszej GP, ma być on określony na podstawie nowego systemu rozliczeń świadczeń szpitalnych z Narodowym Funduszem Zdrowia, czyli na tzw. jednorodnych grupach pacjentów.
Minister zdrowia zapowiedziała, że praktycznie wszystkie procedury, które obecnie są finansowane ze składki zdrowotnej, znajdą się na wykazie procedur gwarantowanych.
- Dotyczy to świadczeń z zakresu m.in. podstawowej opieki zdrowotnej, specjalistycznej opieki ambulatoryjnej czy szpitalnictwa - mówiła minister zdrowia.
W koszyku świadczeń gwarantowanych znajdą się również procedury częściowo finansowane. Dotyczy to jednak tych, do których już obecnie pacjenci dopłacają (leki, pobyt w uzdrowiskach, zaopatrzenie w sprzęt medyczny i ortopedyczny czy leczenie stomatologiczne). Do 300 świadczeń zostanie natomiast powiększony spis procedur całkowicie niefinansowanych przez NFZ (obecnie było ich około 50). Nadal nie będzie refundowane leczenie bezpłodności metodą in vitro i chirurgia plastyczna (poza przypadkami tych pacjentów, u których wykonanie zabiegu plastycznego jest niezbędne ze względów zdrowotnych).
Jak zapewnia Ewa Kopacz w ciągu najbliższych dni do konsultacji zewnętrznych zostanie skierowany projekt nowelizacji ustawy zdrowotnej, która precyzuje zasady umieszczania świadczeń w poszczególnych koszykach.
Minister zdrowia będzie co najmniej raz do roku dokonywać ich weryfikacji. Oceną świadczeń i ich skuteczności będzie zajmować się Agencja Oceny Technologii Medycznej.
Udzielenie negatywnej rekomendacji przez agencję uniemożliwi umieszczenie świadczenia w koszyku gwarantowanym.
Fot. Marek Matusiak
- Leczenie bezpłodności metodą in vitro oraz operacje plastyczne nie będą opłacane przez NFZ - mówi Ewa Kopacz, minister zdrowia
Dominika Sikora
dominika.sikora@infor.pl