Stale pogłębiający się kryzys demograficzny w Polsce stał się powodem dla propozycji nowego świadczenia w postaci bonu mieszkaniowego w wysokości 40 tys. zł za zawarcie związku małżeńskiego lub urodzenie pierwszego dziecka. Jest to pomysł polityków PiS, którzy aktualnie pracują nad nowym programem partii.
- Coraz niższy poziom dzietności w Polsce
- Kryzys demograficzny uzasadnieniem dla wprowadzenia nowego świadczenia – 40 tys. zł za zawarcie związku małżeńskiego lub urodzenie pierwszego dziecka w postaci bonu mieszkaniowego
- Kiedy pomysł nowego świadczenia w postaci bonu mieszkaniowego w wysokości 40 tys. zł za zawarcie związku małżeńskiego lub za urodzenie pierwszego dziecka, może nabrać konkretów?
- PiS: „Stabilność mieszkaniowa to pierwszy krok do decyzji o dziecku”, stąd – pomysł nowego świadczenia w postaci bonu mieszkaniowego
Coraz niższy poziom dzietności w Polsce
Portal Birth Gauge, który zajmuje się śledzeniem globalnego spadku dzietności opublikował nowe dane za pierwsze półrocze 2025 r. (w porównaniu z pierwszym półroczem 2024 r.). Wynika z nich, że liczba urodzeń w Polsce (w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku) spadła o ok. 11 tys. Współczynnik dzietności TFR (ang. Total fertility rate) – który oznacza liczbę dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (tj. od 15 do 49 roku życia), przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną w badanym roku, tzn. przy przyjęciu cząstkowych współczynników płodności z tego okresu za niezmienne – został dla Polski oszacowany przez ww. portal na 1,04 w roku bieżącym, podczas gdy w roku 2024 wynosił on 1,11, w roku 2023 – 1,16, a w roku 2020 – 1,45.1 Wskaźnik ten, z roku na rok zatem – coraz bardziej się obniża.
GUS natomiast – w ramach najnowszej informacji o sytuacji demograficznej Polski – przekazał dane, iż w I półroczu 2025 r. zarejestrowano ok. 115,5 tys. urodzeń żywych, tj. o ponad 10 tys. mniej niż rok wcześniej.2
Kryzys demograficzny uzasadnieniem dla wprowadzenia nowego świadczenia – 40 tys. zł za zawarcie związku małżeńskiego lub urodzenie pierwszego dziecka w postaci bonu mieszkaniowego
To właśnie trwający i stale pogłębiający się kryzys demograficzny w Polsce, jest powodem, dla którego podczas Konwencji Programowej Prawa i Sprawiedliwości (PiS), która odbyła się w Katowicach w dniach 24-25 października 2025 r., padł nowy pomysł na wsparcie młodych Polaków, którzy zdecydują się na zawarcie związku małżeńskiego. Pomysł zgłoszony przez byłego wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej w rządzie PiS w latach 2015-2018 Bartosza Marczuka miałby polegać na wprowadzeniu nowego świadczenia pieniężnego dla młodych Polaków, w postaci bonu mieszkaniowego, w wysokości:
- 40 tys. zł za wzięcie ślubu lub za urodzenie pierwszego dziecka,
- 60 tys. zł za urodzenie drugiego dziecka i odpowiednio
- 100 tys. zł za urodzenie trzeciego dziecko.
Do pomysłu tego, podczas rozmowy z redaktorem Marcinem Zaborskim na antenie Radia ZET, w dniu 21 listopada br., odniósł się były wicepremier oraz były wiceminister rolnictwa i środowiska, a aktualnie skarbnik PiS i poseł Henryk Kowalczyk. Zapytany przez redaktora Marcina Zaborowskiego o to – „Czy PiS zapłaci młodym Polakom po 40 tys. zł za ślub?” odpowiedział, że jego zdaniem „Warto by było, ale jak każdy pomysł, który ma za sobą skutki finansowe – trzeba to przeliczyć. Idea jest jednak ekstra.”
W ocenie posła Henryka Kowalczyka – „wszelkie nagradzanie za pierwsze dziecko nie jest może konieczne, przy brakach finansowych, ale za trzecie – to już jest pomysł dobry. Dlatego, że jeśli chcemy wspierać demografię, a niestety mamy klęskę (jeżeli chodzi o demografię), to – wszystkie sposoby są dobre.” Niewykluczone jednak, że w nowym programie PiS, znajdzie się miejsce również na zaproponowane świadczenie w postaci bonu mieszkaniowego w wysokości 40 tys. zł za pierwsze dziecko lub za samo zawarcie małżeństwa. „Niektóre z tych pomysłów mogą znaleźć się w programie PiS, a niektóre mogą zostać zmodyfikowane. (…) Od małżeństwa zaczyna się staranie o dziecko” – wyjaśnił polityk i dodał – „małżeństwo daje stabilizację – absolutnie powinniśmy wspierać małżeństwa i rodziny”.
Kiedy pomysł nowego świadczenia w postaci bonu mieszkaniowego w wysokości 40 tys. zł za zawarcie związku małżeńskiego lub za urodzenie pierwszego dziecka, może nabrać konkretów?
Według posła Henryka Kowalczyka – pomysł wprowadzenia nowego świadczenia w postaci bonu mieszkaniowego w wysokości 40 tys. zł za zawarcie związku małżeńskiego lub za urodzenie pierwszego dziecka, 60 tys. zł za urodzenie drugiego dziecka lub odpowiednio – 100 tys. zł za urodzenie trzeciego dziecka – ma szansę zostać uwzględniony w nowym programie PiS, który będzie gotowy w okolicach wakacji lub jesieni 2026 r. (tj. mniej więcej na rok przed wyborami). Jako członek zespołu pracującego nad ww. programem – poseł Kowalczyk podkreślił jednak, że uwzględnienie powyższej propozycji w programie wyborczym partii nie jest jeszcze przesądzone – „Na razie zbieramy te informacje, które padły w Katowicach [red.: tj. podczas Konwencji Programowej PiS, która miała miejsce w dniach 24-25 października br.]. Nie wszystkie z nich znajdą swoje odzwierciedlenie w programie. Za pracę tego zespołu w PiS (tj. pozbieranie wszystkich pomysłów, które padły podczas Konwencji) odpowiada poseł prof. Piotr Gliński. Aktualnie politycy odbywają serię spotkań w terenie (najpierw we wszystkich powiatach – te już się odbywają, a później we wszystkich gminach), po to, żeby wsłuchać się w potrzeby ludzi i dopiero na tej podstawie (mówiąc też o pomysłach, które pojawiły się w Katowicach) redagować program” – podsumował Henryk Kowalczyk.
PiS: „Stabilność mieszkaniowa to pierwszy krok do decyzji o dziecku”, stąd – pomysł nowego świadczenia w postaci bonu mieszkaniowego
Zapowiedzi nowego pomysłu polityków PiS w postaci wprowadzenia bonu mieszkaniowego w wysokości 40 tys. zł za zawarcie związku małżeńskiego lub urodzenie pierwszego dziecka, można upatrywać się już w treści materiałów konferencyjnych na Konwencję Programową PiS, która odbyła się w październiku br. w Katowicach. Czytamy tam bowiem – „Własne mieszkanie to największy stabilizator życia społecznego. Daje poczucie bezpieczeństwa i pozwala podejmować decyzje, które dziś są odkładane na później – jak założenie rodziny czy powrót z emigracji. Młodzi ludzie nie potrzebują kolejnych programów socjalnych – potrzebują dachu nad głową. I potrzebują go teraz, nie za dziesięć lat.
Nieprzypadkowo najlepsze wskaźniki demograficzne w Europie osiągają te państwa, które mają silne i sprawne programy mieszkaniowe. Stabilność mieszkaniowa to pierwszy krok do decyzji o dziecku. A każda taka decyzja to inwestycja nie tylko w rodzinę, ale też w przyszłość kraju.”
1 Birth Gauge, Data on Births and the Total Fertility Rate (TFR) 2025, 2 sierpnia 2025 r.
2 GUS, Sytuacja demograficzna Polski, 23 lipca 2025 r.