Choć wielu z nas pamięta czasy, gdy kaloryfery robiły się ciepłe 1 października bez względu na warunki pogodowe, dziś nie działa to już tak automatycznie. Sezon grzewczy nie ma sztywnej daty. O tym, kiedy zaczyna się ogrzewanie w blokach, decyduje pogoda, lokalne przepisy i... czasem sami mieszkańcy. Zobacz, kiedy możesz spodziewać się ciepła w kaloryferach w 2025 roku.
- Nie ma jednej daty dla wszystkich
- Temperatura, nie data – co decyduje o starcie ogrzewania?
- Kiedy kaloryfery zaczynają grzać w praktyce?
- Lokalna decyzja, różne zwyczaje
- Co warto zrobić przed sezonem? Sprawdź grzejniki
- Kiedy kończy się sezon grzewczy?
- Podstawa prawna
Nie ma jednej daty dla wszystkich
Pytanie „kiedy włączą ogrzewanie?” wraca co roku wraz z pierwszymi chłodami. Wbrew popularnemu przekonaniu, nie istnieje żadna ustawa, która nakazywałaby rozpoczęcie sezonu grzewczego w określonym terminie, np. 1 października. Rozpoczęcie ogrzewania nie zależy od kalendarza, ale od pogody i decyzji administracji budynku.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki z 15 stycznia 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemów ciepłowniczych, sezon grzewczy trwa wtedy, gdy "warunki atmosferyczne powodują konieczność dostarczania ciepła do budynków". Oznacza to, że decyzja o uruchomieniu centralnego ogrzewania jest elastyczna i podejmowana lokalnie, w zależności od potrzeb.
Temperatura, nie data – co decyduje o starcie ogrzewania?
Spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty i zarządcy budynków opierają swoje decyzje na obserwacji prognoz pogody oraz sygnałów od mieszkańców. W praktyce ogrzewanie uruchamiane jest, gdy:
- przez 3 kolejne dni temperatura zewnętrzna spada poniżej 10–12°C,
- wewnątrz mieszkań robi się chłodno (poniżej 20°C),
- mieszkańcy zgłaszają potrzebę ogrzewania,
- system automatyczny (tzw. pogodówka) sam reaguje na spadki temperatury.
Nowoczesne węzły ciepłownicze wyposażone są w czujniki pogodowe, które automatycznie uruchamiają ogrzewanie w odpowiedzi na spadki temperatury zewnętrznej. W starszych instalacjach decyzję podejmują administratorzy, często po konsultacji z mieszkańcami.
Kiedy kaloryfery zaczynają grzać w praktyce?
W większości regionów Polski kaloryfery robią się ciepłe między drugą połową września a połową października. W niektórych spółdzielniach przyjęło się orientacyjnie traktować 15 października jako początek sezonu, choć nie wynika to z żadnych przepisów. W praktyce może się zdarzyć, że:
- w jednym bloku grzejniki będą już ciepłe 25 września,
- a w sąsiednim – dopiero po 10 października.
W terenach wiejskich, gdzie budynki często mają lepszą izolację, a ogrzewanie pochodzi z indywidualnych kotłowni, sezon grzewczy może rozpocząć się jeszcze później.
Lokalna decyzja, różne zwyczaje
Spółdzielnie i wspólnoty stosują różne praktyki:
- Gdy zapowiadane są chłodne dni z temperaturą poniżej 12°C za dnia i 8°C w nocy – ogrzewanie może ruszyć z wyprzedzeniem.
- Jeśli temperatury utrzymują się powyżej 15°C – ciepło może być odcięte lub ograniczone.
- Systemy z automatyką pogodową uruchamiają się szybciej – bez udziału człowieka.
- Stare budynki z gorszą izolacją szybciej odczuwają chłód – dlatego tam sezon grzewczy rusza wcześniej.
Co warto zrobić przed sezonem? Sprawdź grzejniki
Aby kaloryfery działały wydajnie już od pierwszego dnia sezonu, warto wykonać kilka prostych czynności:
- Oczyść grzejniki z kurzu – nagromadzony brud nie tylko ogranicza wydajność, ale może też wydzielać nieprzyjemny zapach.
- Sprawdź odpowietrzenie – zapowietrzone kaloryfery nie grzeją równomiernie, szumią i zużywają więcej energii.
- Przetestuj termostaty – czy obracają się płynnie i prawidłowo reagują?
- Nie zasłaniaj grzejników ciężkimi zasłonami ani meblami – zaburza to obieg powietrza.
Kiedy kończy się sezon grzewczy?
Tak samo jak jego początek, koniec sezonu grzewczego również nie jest sztywno ustalony. Grzejniki przestają grzać, gdy:
- temperatura zewnętrzna utrzymuje się powyżej 15°C przez kilka dni,
- mieszkańcy nie zgłaszają potrzeby ogrzewania,
- system automatyczny wyłącza się sam (czujniki pogodowe).
Najczęściej dzieje się to w drugiej połowie marca lub w kwietniu, w zależności od lokalnych warunków.