REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zepsułeś służbowy telefon lub laptop? Nie zawsze będziesz musiał za niego zapłacić. Trzeba znać zasady i bronić swoich praw

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zepsułeś służbowy telefon lub laptop? Nie zawsze będziesz musiał za niego zapłacić. Trzeba znać zasady i bronić swoich praw
Zepsułeś służbowy telefon lub laptop? Nie zawsze będziesz musiał za niego zapłacić. Trzeba znać zasady i bronić swoich praw
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Pracownik odpowiada materialnie za szkody, które wyrządzi pracodawcy. Ale czy zawsze i za każde? Zasady nie są proste, a warto je znać, by wiedzieć, kiedy musisz zapłacić za swoje błędy, a kiedy nie. Nie każda wina rodzi taką samą odpowiedzialność.

Współpraca pracowników i pracodawców bywa usiana problemami. I nie chodzi tu jedynie o przestrzeganie praw pracowników i wypłatę należnego im wynagrodzenia, ale również o inne aspekty stosunku pracy, np. odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy. Z pytaniem dotyczącym takiej tematyki zwróciła się do naszej redakcji Czytelniczka: Dzień dobry, pracuję w małej firmie, jestem sekretarką, choć wykonuję też inne obowiązki. Można powiedzieć, że w zależności od potrzeb. Wszystkie jednak są pracami biurowymi. Codziennie pracuję w firmie i korzystam z tego samego biurka, komputera, telefonu i innych sprzętów. Ostatnio po moim wyjściu z pracy ktoś uszkodził telefon – potłukł wyświetlacz. Nie było mnie przy tym i nie wiem jak to się stało, ale pracodawca powiedział, że to jest sprzęt znajdujący się na moim stanowisku pracy i ja za niego odpowiadam, więc to ja muszę ponieść koszty. Czy szef ma rację?

REKLAMA

Pracownik odpowiada za szkody wyrządzone pracodawcy, ale czy zawsze?

Trzeba pamiętać, że zasady odpowiedzialności pracownika za szkody wyrządzone pracodawcy zostały uregulowane w przepisach ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy. Ustawodawca wskazał w nich wprost, że w sytuacji gdy pracownik wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną według zasad określonych w przepisach art. 114–122 Kodeksu pracy. Jak z tego wynika, aby można było mówić o odpowiedzialności materialnej pracownika, musi mieć miejsce:
1) naruszenie obowiązków pracowniczych,
2) wina pracownika,
3) powstanie szkody po stronie pracodawcy,
4) związek przyczynowy między zawinionym naruszeniem obowiązków pracowniczych a powstaniem szkody.
W sytuacji, w której znalazła się czytelniczka, kluczowe jest więc udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy naruszyła ona swoje obowiązki pracownicze? Jeśli nie, nie może być mowy o odpowiedzialności. Aby to wyjaśnić należałoby przeanalizować jakie są zasady postępowania u zatrudniającego ją pracodawcy, np. co powinna zrobić ze sprzętem, który wykorzystuje do pracy, w momencie jej zakończenia, np. czy powinna przed wyjściem z biura wyłączyć telefon i schować go w bezpiecznym miejscu, czy też zostawia go na biurku, bo inni pracownicy nadal świadczą pracę i w razie potrzeby odbierają służbowe telefony? Jeśli pracownika postąpiła zgodnie z przyjętymi zasadami, to nie może być mowy o jej odpowiedzialności.

Kto decyduje o tym, czy wina była umyślna, czy nie?

Jeśli jednak telefon zostałby uszkodzony, bo wbrew zasadom został przez pracownicę pozostawiony bez odpowiedniego zabezpieczenia, należałoby rozważyć, czy ponosi ona w tej sytuacji winę umyślną, czy nieumyślną. Zgodnie z poglądami wyrażanymi w orzecznictwie, przyjmuje się, że wina nieumyślna występuje, gdy pracownik wykazuje się:
1) lekkomyślnością (nie dopuszcza możliwości powstania szkody, choć mógł i powinien przewidzieć jej powstanie);
2) niedbalstwem (bezpodstawnie przypuszcza, że szkoda nie wystąpi, choć ma świadomość, że mogłoby się to zdarzyć).
W takim przypadku, jeśli pracodawca poniesie szkodę, to on jest zobowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość tejże szkody. Jednak co istotne, pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w takim zakresie, w jakim to sam pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do jej powstania albo zwiększenia. Na przykład, jeśli po opuszczeniu przez pracownicę miejsca pracy, pracodawca polecił pracownikowi skorzystanie z jej sprzętu służbowego, a ten wyrządził w nim szkodę, to pracownia nie poniesie z tego tytułu odpowiedzialności.
Dodatkowo w przypadku szkody wyrządzonej nieumyślnie pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Normalne następstwa działania lub zaniechania to takie, które przezorny i rozsądny człowiek (pracownik) mógłby przewidzieć jako skutek swojego działania (zaniechania). Ocena tego, czy dane następstwa można uznać za normalne, musi uwzględniać całokształt okoliczności związanych z daną sytuacją oraz wynikać z doświadczenia życiowego i zasad nauki. Choć zasadą jest, że w przypadku szkody wyrządzonej z winy nieumyślnej pracownika odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, to jednak nie może ono przewyższać kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody. Wysokość wynagrodzenia ustala się według zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za urlop.

Wina umyślna oznacza większą odpowiedzialność

Na taką ochronę pracownik nie może liczyć, gdy wyrządza pracodawcy szkodę umyślnie. W takim przypadku ustawodawca zobowiązuje go do jej naprawienia w pełnej wysokości, czyli ma obejmować nie tylko stratę rzeczywistą, jak w przypadku szkody nieumyślnej, ale także utracone korzyści. Trzeba pamiętać o tym, że w takich przypadkach istotne znaczenie ma też zamiar pracownika. Dla zastosowania naprawienia szkody w pełnej wysokości musi on obejmować nie tylko umyślne naruszenie obowiązków, ale także powstanie szkody. Zamiar bezpośredni zachodzi wtedy, gdy pracownik chce wyrządzić szkodę, a ewentualny – gdy przewiduje możliwość jej powstania i godzi się na to. Co bardzo ważne, oceny zachowania pracownika i jego świadomości co do możliwości spowodowania szkody zawsze należy dokonywać w odniesieniu do konkretnych okoliczności sprawy.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
System kaucyjny w Polsce rusza 1 października 2025. Co warto wiedzieć, zanim oddasz butelkę lub puszkę? [WYWIAD]

Już 1 października 2025 r. w całej Polsce zacznie działać system kaucyjny. Konsumenci za butelkę PET czy puszkę zapłacą kaucję, którą odzyskają, gdy wrzucą opakowanie do punktu zbiórki. Jak dokładnie działa system, jakie są zasady i jakie wyzwania stoją przed jego operatorami? O tym w rozmowie z redakcją Infor.pl opowiada Zygmunt Ochał, Członek Zarządu Zwrotka S.A. – jednego z 7 operatorów systemu kaucyjnego w Polsce.

System kaucyjny wchodzi w życie. Już wiadomo, co czeka klientów i producentów

Butelki PET i puszki całkowicie zdominowały półki sklepowe – wynika z najnowszych danych. To oznacza, że od 1 października system kaucyjny obejmie zdecydowaną większość napojów w Polsce. Czy konsumenci zaakceptują nowe zasady gry, czy zaczną ich unikać? Pierwsze odpowiedzi poznamy już w najbliższych miesiącach.

Tego dokumentu nie podpisuj pracodawcy w ciemno. Bez niego nie będzie mógł dokonać potrącenia z wynagrodzenia i cię nie zaskoczy

Jak dbać o swoje wynagrodzenie? Między innymi warto zwracać baczną uwagę na to, jakie dokumenty podpisuje się pracodawcy. Zgody podpisane w ciemno i bez należytej uwagi mogą bowiem w przyszłości doprowadzić do tego, że pracownik straci wpływ na potrącenia ze swojej wypłaty.

Polska przeregulowała MiCA? Eksperci ostrzegają przed barierami i chaosem podatkowym [Projekt ustawy o kryptoaktywach]

Polska przygotowała najobszerniejszą implementację MiCA w całej UE aż 104 strony regulacji (Projekt ustawy o kryptoaktywach). Tak rozbudowane przepisy mają uporządkować rynek, ale rodzą pytania, czy nie staną się barierą dla polskich przedsiębiorców.

REKLAMA

To będzie koniec kolejek na SOR i długiego czekania na pogotowie ratunkowe? Samorząd lekarski przegłosował ważne stanowisko

Czy jest prosty sposób na rozwiązanie problemu długiego oczekiwania na świadczenia z zakresu ochrony zdrowia? Samorząd lekarski sformułował swoje stanowisko w tej istotnej sprawie. Może ono mieć poważne skutki społeczne i zdrowotne.

Dodatek za dojazd do pracy z innej miejscowości. Mało kto o tym wie, ale szef musi zwrócić Ci pieniądze, jeżeli dojeżdżasz autem do pracy do innego miasta

Okazuje się, że jeżeli dojeżdżasz autem do pracy z innej miejscowości, to w niektórych sytuacjach twój pracodawca może pomóc Ci pokryć koszty związane z wydatkami na dojazd. Kiedy przysługuje zwrot? Jaka to kwota? Oto szczegóły.

Koniec z wyrzucaniem do worków na śmieci resztek spożywczych, nabiału i ręczników papierowych. Zmiany w zasadach segregacji odpadów od 29 września 2025 r.

Rezygnacja z worków na śmieci w przypadku segregacji jednej z frakcji odpadów komunalnych (a konkretnie – bioodpadów kuchennych, takich jak m.in. resztki spożywcze, nabiał i ręczniki papierowe) – to działanie zaradcze podjęte przez kolejne miasto w Polsce, celem poprawy poziomu odpadów poddawanych recyklingowi, który na rok 2025 został ustalony na poziomie co najmniej 55% wszystkich zebranych odpadów w danym mieście lub gminie. Jedynie zwiększenie poziomu przygotowania do ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych, pozwoli uniknąć milionowych kar grożących miastu za nieosiąganie wymaganych poziomów recyklingu – alarmują władze Gdyni. Właściciele nieruchomości powinni natomiast być świadomi, że niewywiązywanie się z obowiązków w zakresie selektywnego zbierania odpadów – może skutkować podwyżką opłat za śmieci o nawet 400 proc.

Wyrzucasz torebki po herbacie do tego pojemnika? Ten segregacyjny błąd kosztuje cztery razy więcej

Nowe zasady segregacji odpadów sprawiają, że nawet doświadczeni w tej sztuce mieszkańcy zaczynają się gubić. Ręczniki papierowe i zużyte chusteczki higieniczne wcale nie trafiają już do bio, a plastikowe butelki nie zawsze kończą w żółtym koszu. Do listy „segregacyjnych pułapek” dochodzi jeszcze jedno zaskoczenie: torebki po herbacie. Niby drobiazg, a w praktyce pułapka, która może skończyć się nawet karą finansową.

REKLAMA

Za 5 lat 2 dni urlopu, a za 25 lat aż 10 dni. Gdzie jest projekt obiecanej ustawy?

Za 5 lat pracy prawo do 28 dni urlopu dotyczy oczywiście osób, które nabyły prawo do 10 dni urlopu, a staż 5 lat pracy daje im dodatkowe 2 dni. Zapowiadany projekt ustawy obejmuje opiekunów. Ale nowy typ urlopu wywołał dyskusję w 2024 r. o wprowadzeniu ogólnej nowelizacji urlopów pod tym kątem w Kodeksie pracy. Od kwietnia 2024 r. opinia publiczna była wielokrotnie informowana przez polityków o zamiarze wprowadzenia nowego typu urlopu. Prace zatrzymały się jednak na deklaracji opracowania projektu ustawy nowelizującej. Pracownicy mają otrzymać od 2 dni do 10 dodatkowego urlopu w stosunku do "standardowego" urlopu 20 dni albo 26 dni. Wszystko wynika z formuły "2 dni dodatkowego urlopu za 5 lat pracy". Projekt ustawy wpisany został do wykazu prac legislacyjnych rządu. Na dziś nic nie wskazuje na to, aby projekt miał przekształcić się w ustawę (w najbliższym czasie).

Rzecznik TSUE w sprawie WIBOR potwierdza fundamentalną zasadę unijnego systemu benchmarków

Stanowisko Rzeczniczki Generalnej Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie WIBOR porządkuje dyskusję wokół stosowania wskaźników referencyjnych i potwierdza fundamentalną zasadę unijnego systemu benchmarków: wyraźny podział ról między ich ustalaniem, stosowaniem a informowaniem o nich – piszą Marcin Bartczak i Marek Trzos-Rastawiecki, partnerzy kancelarii ITMA.

REKLAMA