Unijny system ETS2, nazywany "podatkiem od ogrzewania", obejmie nie tylko przemysł, ale także gospodarstwa domowe. Oznacza to, że koszt emisji CO₂ zostanie przeniesiony na użytkowników końcowych, w praktyce na miliony Polaków. Według szacunków, rachunki za ogrzewanie mogą wzrosnąć nawet o 1000 zł na każdej tonie węgla i o 90 groszy na metrze sześciennym gazu. Choć Bruksela rozważa przesunięcie wprowadzenia ETS2 do 2028 roku, ekonomiści ostrzegają: podwyżki są nieuniknione, a domowe budżety odczują je najmocniej.
- Czym jest ETS2 i dlaczego budzi tyle emocji
- Podatek od ogrzewania – ile naprawdę zapłacimy
- Czy ETS2 wejdzie w życie w 2027 roku?
- Czy podatek od ogrzewania rzeczywiście ograniczy emisję?
- Jak można uniknąć nowej opłaty
- Polacy między ekologią a rachunkiem
- Podsumowanie: co warto zapamiętać
Czym jest ETS2 i dlaczego budzi tyle emocji
ETS2 to nowa wersja unijnego systemu handlu emisjami, która ma objąć transport i budownictwo, czyli również ogrzewanie domów i mieszkań. Do tej pory obowiązek zakupu uprawnień do emisji CO₂ dotyczył jedynie przemysłu i energetyki (ETS1).
Zasada jest prosta: im więcej ktoś emituje dwutlenku węgla, tym więcej płaci. W praktyce oznacza to, że koszt emisji przeniesie się na odbiorców końcowych, czyli zwykłych mieszkańców ogrzewających swoje domy i mieszkania węglem lub gazem.
Według Instytutu Ochrony Środowiska, w Polsce dotknie to nawet 3 miliony gospodarstw domowych, które nadal ogrzewają swoje domy w ten sposób.
Podatek od ogrzewania – ile naprawdę zapłacimy
Wysokość opłat będzie zależeć od ceny uprawnień do emisji CO₂, która jest ustalana na rynku. Przy cenie 45 euro za tonę CO₂ oznacza to:
- ok. 460 zł więcej za tonę węgla,
- ok. 0,40 zł więcej za każdy m³ gazu,
- ok. 0,50 zł więcej za litr paliwa.
Ale jeśli cena wzrośnie do 100 euro, jak przewidują analitycy, rachunki mogą podwoić się:
- 1000 zł więcej za tonę węgla,
- 0,90 zł więcej za m³ gazu,
- 1 zł drożej za litr paliwa.
To może być szczególnie dotkliwe zimą, zwłaszcza dla rodzin ogrzewających domy węglem lub gazem ziemnym.
Czy ETS2 wejdzie w życie w 2027 roku?
Zgodnie z unijnym porozumieniem, ETS2 miał zacząć obowiązywać od 2027 roku. Jednak Bruksela zastrzegła, że jeśli na koniec 2026 r. ceny energii będą zbyt wysokie, termin zostanie przesunięty do 2028 roku.
Premier Donald Tusk potwierdził, że podczas ostatnich negocjacji Polska zabiegała o odroczenie terminu wdrożenia.
Jesteśmy świadkami bardzo poważnego zwrotu w polityce klimatycznej UE. Usunęliśmy zagrożenie, że w 2027 roku ETS2 wejdzie w życie – powiedział Tusk.
Premier dodał też, że Polska nie poprze planu redukcji emisji o 90 proc. do 2040 roku, jeśli miałby on uderzyć w obywateli i przemysł.
Czy podatek od ogrzewania rzeczywiście ograniczy emisję?
Dotychczasowy system ETS1 działa, od 2005 roku emisje CO₂ w przemyśle i energetyce spadły o 48 proc. W tym czasie transport i budownictwo stały się jednymi z największych źródeł emisji w Europie. ETS2 ma objąć właśnie te sektory, zachęcając do wymiany źródeł ciepła i termomodernizacji budynków.
Eksperci podkreślają jednak, że sama opłata nie wystarczy.
Potrzebne są mechanizmy kompensacyjne, które ochronią najbiedniejsze gospodarstwa. Bez takich osłon ETS2 może być postrzegany nie jako narzędzie ekologiczne, lecz kolejny podatek uderzający w obywateli. – mówi dr Robert Jeszke z Instytutu Ochrony Środowiska.
Jak można uniknąć nowej opłaty
Dobrą wiadomością jest to, że zmiana źródła ogrzewania na odnawialne pozwoli uniknąć dodatkowej opłaty. Programy takie jak "Czyste Powietrze" czy "Moje Ciepło" oferują dofinansowanie do:
- pomp ciepła,
- paneli fotowoltaicznych,
- wymiany starych kotłów węglowych.
Nowy system ETS2 ma też częściowo zasilać fundusz klimatyczny, z którego finansowane będą właśnie dopłaty do modernizacji źródeł ogrzewania.
Polacy między ekologią a rachunkiem
Polskie gospodarstwa domowe już dziś wydają średnio 12–18 proc. domowego budżetu na energię i ogrzewanie. Wzrost kosztów o kilkaset złotych rocznie może być dla wielu rodzin nie do udźwignięcia.
Z drugiej strony, transformacja energetyczna jest nieunikniona. ETS2 ma wymusić zmianę kierunku, od paliw kopalnych ku odnawialnym źródłom energii. Pytanie brzmi tylko, czy zostanie wprowadzony z wyczuciem społecznym.
Podsumowanie: co warto zapamiętać
- ETS2 to nowy system unijnych opłat za emisję CO₂, który obejmie ogrzewanie domów i transport.
- Może podnieść ceny węgla nawet o 1000 zł na tonie, a gazu o 0,90 zł/m³.
- Wejście w życie zaplanowano na 2027 rok, ale możliwe przesunięcie do 2028 r.
- Polska domaga się ochrony gospodarstw o niskich dochodach i zmian w polityce klimatycznej UE.
- Dofinansowania z programów krajowych mogą złagodzić skutki nowego systemu.