Jak zarobić do 3,5 tys. zł we Wszystkich Świętych? Porządkowanie grobu kosztuje nawet 300 zł. Chryzantemy można sprzedawać za kilkanaście do aż 70 zł za sztukę. Jak jeszcze można dorobić na początku listopada?
- Jak zarobić we Wszystkich Świętych?
- Czym jest działalność nierejestrowana?
- Na czym można zarobić we Wszystkich Świętych?
- Porządkowanie grobów - pomysł na zarobek do 300 zł
- Chryzantemy można sprzedawać nawet za 70 zł
- Taksówka na cmentarz
Jak zarobić we Wszystkich Świętych?
Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to nie tylko czas refleksji i odwiedzin na grobach bliskich, ale też okazja do dodatkowego zarobku – często w ramach działalności nierejestrowanej. W 2025 roku limit przychodu z takiej działalności wynosi prawie 3,5 tys. zł brutto miesięcznie. Eksperci Personnel Service sprawdzili, które zajęcia w tym okresie są najbardziej opłacalne. Na czele zestawienia znajdują się sprzątanie i mycie nagrobków, sprzedaż kwiatów i zniczy, a także usługi transportowe w okolicach cmentarzy. Liczba kursów taksówek rośnie w tym czasie nawet o kilkadziesiąt procent.
Czym jest działalność nierejestrowana?
Działalność nierejestrowana to forma drobnej działalności zarobkowej osób fizycznych, która nie wymaga wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Zgodnie z obowiązującymi przepisami, miesięczny przychód z działalności nierejestrowanej w 2025 r. nie może przekroczyć 3 499,50 zł, tj. 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. W przypadku przekroczenia tej kwoty działalność staje się działalnością gospodarczą i wymaga rejestracji w CEIDG.
Na czym można zarobić we Wszystkich Świętych?
- Biznes wokół Wszystkich Świętych najczęściej dotyczy sprzedaży kwiatów i zniczy, sprzątania i pielęgnacji grobów oraz usług transportowych w okolicach cmentarzy. Również osoby prywatne mogą legalnie skorzystać z tej okazji, oferując drobne usługi w ramach działalności nierejestrowanej. Od 1 stycznia 2026 roku limit przychodów uprawniający do prowadzenia działalności nierejestrowanej będzie liczony kwartalnie i wyniesie 225 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli 10 813,50 zł – komentuje Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy i założyciel Personnel Service.
Porządkowanie grobów - pomysł na zarobek do 300 zł
Porządkowanie grobów przed Wszystkimi Świętymi to jedno z najpopularniejszych zajęć sezonowych w tym okresie. Jak wynika z analizy Personnel Service, w 2025 roku ceny usług wahają się od 90 do nawet 300 zł za pojedyncze zlecenie, w zależności od zakresu prac. Podstawowe sprzątanie obejmujące uprzątnięcie liści, wymianę zniczy i uporządkowanie kwiatów kosztuje zazwyczaj 90-100 zł, a w przypadku nagrobka podwójnego ok. 110 zł. Za gruntowne czyszczenie, mycie i impregnację kamienia trzeba zapłacić więcej (190-250 zł), a przy grobowcach rodzinnych nawet 300-400 zł. Na ostateczną cenę wpływa nie tylko wielkość i stan nagrobka, ale też rodzaj materiału (granitu, lastryko czy marmuru) oraz dodatkowe usługi. Wśród nich znajdują się m.in. mycie i polerowanie płyt, czyszczenie napisów, malowanie ławek, uzupełnianie kamyków, odnawianie krzyży, a także zapalenie zniczy czy złożenie kwiatów.
Chryzantemy można sprzedawać nawet za 70 zł
Handel w okolicach cmentarzy co roku w tym okresie przeżywa prawdziwe oblężenie. Największy popyt dotyczy kwiatów, zniczy i wkładów, ale dobrze sprzedają się także zapalniczki, zapałki czy stroiki. Najtańsze doniczkowe chryzantemy kosztują od kilkunastu złotych, ale sięgają nawet 70 zł. Podobnie wygląda sytuacja ze zniczami. W hurtowniach można je kupić za kilkanaście złotych, ale przy cmentarzu ceny mogą być nawet trzykrotnie wyższe. Wysokie marże dotyczą również wkładów do zniczy, które w tym czasie są kupowane w ogromnych ilościach. Sprzedawcy, którzy odpowiednio wcześniej zaopatrzą się w towar i wybiorą dobre lokalizacje, mogą w ciągu kilku dni wygenerować zysk sięgający nawet kilkuset złotych dziennie.
Taksówka na cmentarz
Na dodatkowy zarobek mogą liczyć także kierowcy taksówek oraz przewozów osób. W dużych miastach, gdzie wjazd w okolice cmentarzy jest często ograniczony dla ruchu prywatnych aut, to właśnie taksówki i komunikacja miejska stają się głównym środkiem transportu. Wzmożony ruch zaczyna się już na kilka dni przed świętem, a największe natężenie przypada na 1 i 2 listopada. Z usług kierowców chętnie korzystają osoby starsze, mające problem z poruszaniem się, ale także rodziny odwiedzające kilka cmentarzy w różnych częściach miasta. W tym okresie liczba kursów wzrasta nawet o kilkadziesiąt procent, a obowiązujące w dniach świątecznych taryfy sprawiają, że przejazdy są bardziej dochodowe niż w zwykły weekend.
Źródło: Personnel Service