500 plus dla małżeństw 2025 – projekt wraca do Senatu. Ile wyniesie świadczenie, kto je dostanie i ile będzie kosztować budżet państwa

REKLAMA
REKLAMA
Pomysł "500 plus dla małżeństw" znów wraca do debaty publicznej. Projekt trafi ponownie do Senatu po roku przerwy. Jego autorzy chcą w ten sposób docenić trwałe związki i wspólne życie. Krytycy ostrzegają jednak, że to kosztowny gest, który nie poprawi sytuacji rodzin ani demografii. Z szacunków wynika, że program mógłby pochłonąć nawet 6 miliardów złotych rocznie.
- Pomysł wraca do Senatu
- Koszt programu: kilka miliardów złotych rocznie
- Kto zyska, a kto może stracić
- Eksperci: to raczej gest niż realna pomoc
- Co dalej z projektem
Pomysł wraca do Senatu
Projekt tzw. 500 plus dla małżeństw został po raz pierwszy złożony w 2024 r. przez obywateli i trafił do Komisji Petycji Senatu. Po analizie skutków finansowych oraz opinii prawnych prace nad nim zostały zawieszone. Teraz, po roku przerwy, temat wraca.
REKLAMA
REKLAMA
Zgodnie z założeniami programu świadczenie miałoby przysługiwać małżeństwom z co najmniej 40-letnim stażem, które pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym i nie korzystają z innych dodatków finansowych.
Autorzy projektu argumentują, że to forma nagrody za trwałość związku oraz sposób na wzmocnienie więzi społecznych i rodzinnych.
Koszt programu: kilka miliardów złotych rocznie
Z analiz przygotowanych przez Senackie Biuro Legislacyjne wynika, że wprowadzenie dodatku w wysokości 500 zł miesięcznie dla wszystkich uprawnionych par mogłoby kosztować od 3 do nawet 6 mld zł rocznie.
REKLAMA
Każde rozwiązanie prorodzinne wymaga odpowiedzialnego finansowania. Dziś mamy już system świadczeń, który kosztuje państwo ponad 80 mld zł rocznie – powiedział jeden z senatorów opozycji podczas ostatniego posiedzenia komisji.
Według ekspertów, przy obecnym deficycie budżetowym oraz rosnących wydatkach na 800+, wprowadzenie nowego dodatku byłoby możliwe jedynie po znalezieniu dodatkowego źródła finansowania, np. przez zmianę struktury istniejących programów.
Kto zyska, a kto może stracić
Projekt zakłada, że świadczenie przysługiwałoby jedynie małżeństwom z minimum 40-letnim stażem, czyli osobom najczęściej w wieku emerytalnym. W praktyce oznacza to, że program nie miałby wpływu na bieżące decyzje o zakładaniu rodziny, lecz pełniłby funkcję nagrodową.
Część ekspertów ocenia, że zamiast wspierać demografię, projekt może utrwalać nierówności, ponieważ obejmie tylko część społeczeństwa, głównie osoby z długim stażem i formalnym małżeństwem.
Z kolei zwolennicy pomysłu podkreślają, że państwo powinno doceniać trwałe relacje, a w dobie rosnącej liczby rozwodów i spadku liczby zawieranych małżeństw takie rozwiązanie może mieć znaczenie symboliczne i społeczne.
Eksperci: to raczej gest niż realna pomoc
Zdaniem ekonomistów, 500 plus dla małżeństw ma przede wszystkim charakter polityczno-społeczny, a nie ekonomiczny. Nie jest to program aktywizujący czy inwestycyjny, lecz gest doceniający określoną grupę społeczną. W sensie demograficznym jego wpływ byłby znikomy. Według ekspertów bardziej skuteczne byłoby inwestowanie we wsparcie rodzin z małymi dziećmi oraz ulgi dla młodych małżeństw, np. w zakresie kredytów mieszkaniowych czy opieki żłobkowej.
Co dalej z projektem
Senacka Komisja Petycji ma ponownie rozpatrzyć projekt w listopadzie 2025 r. i zdecyduje, czy skierować go do dalszych prac legislacyjnych. Na razie nie ma poparcia ze strony rządu, jednak temat regularnie wraca w debacie publicznej jako element dyskusji o polityce prorodzinnej i sposobach wspierania seniorów. Jeśli projekt uzyska pozytywną opinię komisji, może trafić do Sejmu jeszcze w tej kadencji.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA



