Do redakcji Infor.pl piszą listy osoby niepełnosprawne, które uważają, że we WZON zaniżono im punkty w procedurze przyznawania świadczenia wspierającego.
Przykład:
Dla osób niewidomych, osób niesłyszących oraz osób na wózkach aktywnych jest dokładna rozpiska wszystkich czynności, a dla osób starszych 75+ wybrano 9 czynności, które uznano, że bardziej wiek a nie z powodu niepełnosprawności z oceną WC-C co oznacza 2,7 - czyli w 9 czynnościach limit 2,7 pkt.
Ilość punktów też się zgadza - dla niewidomych maksymalnie 76 pkt.
Tyle, że nie pomyślano nawet o tym, że niewidomi mogą mieć niepełnosprawność sprzężoną - np. osoba niewidoma z naruszeniem narządu ruchu. O ile nie siedzi na wózku, to niepełnosprawności ruchu chyba osobie niewidomej w ogóle nie liczą. Choć sądząc po liście tego Pana na wózku, co się odezwał, to wózek też raz traktowany jest lepiej, a raz gorzej. Ale te wytyczne, to też ściema i wielka fikcja, bo w 2024 miałam ocenę i 61 punktów, a ponowne rozpatrzenie 2025 i 60 pkt. A więc chodzi (moim zdaniem) o to, by wykluczyć ze wszystkiego jak największą liczbę osób.
Ci co byli na początku to im się po prostu udało więcej tych punktów dostać, ale tak jak mecz - nie zmienia się reguł podczas jego trwania.
Dodatkowo zmiany tego rodzaju powinny być przeprowadzone nowelizacją ustawy, a nie wytycznymi MRPiPS.
Nawet jak je wprowadzą nowelizacją, to i tak część osób jest potraktowana tymi wytycznymi, co nie jest w porządku, bo zrobili sobie eksperyment na żywym organizmie osób z niepełnosprawnościami.
Orzecznictwo nie było dobre, ale to co się teraz wyprawia w ramach tworzenia nowego systemu, tj. wielkiej reformy świadczeń, to jest po prostu jedna wielka masakra. Ewidentnie widać, że chcą wyrzucić jak najwięcej dzieci i dorosłych z systemu. Myślę, że to w ramach realizacji wytycznych i zaleceń co do zmniejszenia deficytu. Przecież żadne pieniądze nie śmierdzą, więc te od osób niepełnosprawnych też nie.
po pierwszej połowie roku 2024 zrobili audyt i wyszło, że kasy zbyt dużo wydali, bo rozdawali punkty zbyt hojnie - na zasadzie "białego pokoju".
A i także seniorzy ruszyli po orzeczenia, bo ich przecież w ostatniej chwili dołączono do tego całego świadczenia wspierającego, które pierwotnie miało być dla osób z niepełnosprawnościami.
Ekonomia - te same pieniądze, a dwie grupy zostaną nimi załatwione.
Tyle, że nie liczyli na to, że seniorzy aż tak licznie wystąpią o orzeczenia. Dla nich siłą rzeczy początkowo były te najwyższe punkty, a później jak kasy zabrakło, to zaczęto oszczędzać.
Myślę, że od jesieni 2024 niejako pilotażem, by zobaczyć jak to obcinanie się sprawdzi. Dla zespołów WZON sprawdziło się, więc od 11.12.2024 wdrożyli wewnętrzne wytyczne i poleciało oszczędzanie, które trwa do dzisiaj. Pracownik, upss, przepraszam, specjalista ma tabelkę i wg niej jedzie. I zgadza się - jest tak jak u mnie było na obu ocenach - byle jak najszybciej, byle zakończyć, im krótsze pytania, tym lepiej i szybciej.
I po co komu tam cokolwiek próbować mówić, skoro są wytyczne i z góry wiadomo ile komu punktów mają dać. Zamiast oceny adekwatnej do rzeczywistej sytuacji, po prostu odwala się teatrzyk, a osoba oceniana, to taka zbędna ale konieczna publiczność lub rekwizyt, ale najlepiej, gdyby milczał - tak właśnie się tam czułam. Tak jakby nikogo nie obchodziło, że tam jestem i jakbym była zupełnie zbędna.
Takie oblicze w mojej ocenie ma polskie, a raczej polskawe wydanie wdrażania i wprowadzania zasad Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych.
Punkty w świadczeniu wspierającym - przykład niekorzystnego przeliczenia punktów dla osoby niewidomej
punkty w świadczeniu wspierającym dla osoby niepełnosprawnej
punkty w świadczeniu wspierającym
Media
Polecamy KSeF - podręcznik
Kalendarz 2026 [Kalendarz księgowego]