Zwycięzcą zostałaby rządząca Platforma Obywatelska, na którą zagłosowałoby 39,6 proc. wyborców. Tuz za nią z wynikiem nieznacznie niższym uplasowałoby się opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość z 35 proc. poparciem.
Wynik ten o tyle zaskakuje, że różnica, pomiędzy dwiema największymi ugrupowaniami jest nieznaczna i wynosi raptem 4,6 pkt. proc.
Szansę zasiadania w ławach sejmowych otrzymałoby także SLD z 8,3 proc. oraz PSL, które według Instytutu Homo Homini mogłoby liczyć na poparcie oscylujące w granicach - 6,6 pkt. proc. głosów.
Zobacz też: Wybory prezydenckie
Po za parlamentem znalazły się: Prawica Rzeczypospolitej (2,3 proc.), Stronnictwo Demokratyczne (0,8 proc.), Unia Polityki Realnej (0,6 proc.), Socjaldemokracja Polska (0,5 proc.) i Samoobrona (0,3 proc.), Demokraci.pl (0 proc.), Polska Plus (0 proc.) i Liga Polskich Rodzin (0 proc.).
Nie wiedziało na kogo zagłosuje 6,3 pkt. proc. badanych uczestników sondażu.
61,3 proc. respondentów zadeklarowało, że weźmie udział w wyborach parlamentarnych. Natomiast 28,2 proc. ankietowanych na pewno nie weźmie w nich udziału. A 10,6 proc. badanych jeszcze nie podjęło ostatecznej decyzji, czy pójdzie do urn.
Badanie zostało zrealizowane metodą telefoniczną na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1071 pełnoletnich mieszkańców Polski. Przedstawione powyżej preferencje wyborcze są odzwierciedleniem odpowiedzi 656 osób, które zadeklarowały, że wezmą udział w wyborach.
Zobacz też: Wybory parlamentarne