Premier Donald Tusk zapewnił, że otrzymamy pomoc od Unii. Jednak wysokość ewentualnej pomocy to zaledwie kilka procent kwoty jakiej potrzebujemy. Jeżeli straty zostaną oszacowane na około 3 miliardy euro, wówczas pomoc z Unii będzie wynosiła 100 mln euro.
Tak samo jak podczas powodzi w 1997 r. zostaną wypłacone doraźne zasiłki. Ich kwota będzie wynosić 6 tys. zł. W większości przypadków straty są jednak dużo większe.
Aby uzyskać pomoc potrzebna będzie rekomendacja wójta. Decyzję o udzieleniu pomocy podpisuje wojewoda. Pomoc w pierwszej kolejności ma trafić do poszkodowanych ze Śląska.
Zobacz również serwis: Powódź 2010