REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Grill na balkonie? Uważaj - może kosztować Cię nawet 5 500 zł, a ognisko w ogrodzie - nawet 11 500 zł

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
grill, grill na balkonie, ognisko, grzywna, majówka
Grill na balkonie? Uważaj - może kosztować Cię nawet 5 500 zł, a ognisko w ogrodzie - nawet 11 500 zł
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Można śmiało powiedzieć, że majówka to narodowe święto grilla (a w nieco mniejszym zakresie - również ogniska). Mieszkańcy bloków - z przyczyn oczywistych - mogą zdecydować się wyłącznie na to pierwsze, a posiadacze własnych ogródków - rozniecić nieco większy płomień. Czy jednak takie przyjemności - w obrębie własnych balkonów i ogródków są legalne? Okazuje się, że nie w każdym przypadku, a ich nieroztropnych amatorów, mogą niekiedy spotkać niemiłe konsekwencje.

Czy rozpalanie grilla na balkonie jest legalne?

W przypadku grilla rozpalanego na balkonie lub taranie w bloku mieszkalnym – nie ma przepisu, który by tego wprost zakazywał. Zakaz rozpalania grilla na balkonach lub tarasach może jednak wynikać z wewnętrznego regulaminu wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni. Nie ulega również wątpliwości, że jest to działanie, które może stwarzać ryzyko pożaru (które stanowi wykroczenie) lub być uciążliwe dla sąsiadów (ze względu na emitowany dym). 

REKLAMA

Grill na balkonie sąsiada – co można z tym zrobić, jeżeli nam to przeszkadza?

Jeżeli przeszkadza nam grillujący na balkonie sąsiad – w pierwszej kolejności powinniśmy sprawdzić czy tego rodzaju aktywności nie zakazuje wewnętrzny regulamin wspólnoty mieszkaniowej. Jeżeli taki zakaz został w nim wprowadzony – należy powiadomić o tym wspólnotę, która może wówczas:

  • żądać zaprzestania naruszeń,
  • a w sytuacji, gdy właściciel lokalu będzie wykraczał w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czynił korzystanie z innych lokali uciążliwym – może nawet, w trybie procesu, żądać sprzedaży przez niego lokalu w drodze licytacji. Jest to najdalej idąca konsekwencja, jaką może wyciągnąć wspólnota mieszkaniowa lub spółdzielnia względem właściciela nieruchomości w przypadku nieprzestrzegania przez niego jej wewnętrznych regulacji.

REKLAMA

Ponadto, jeżeli dym pochodzący z balkonu grillującego sąsiada, przedostaje się do naszego mieszkania – swoich praw, możemy dochodzić na drodze powództwa cywilnego z art. 222 par. 2 w zw. z art. 144 kodeksu cywilnego, domagając się zaprzestania naruszeń. W takiej sytuacji, wezwanie policji, może natomiast skutkować nałożeniem mandatu w wysokości do 500 zł za tzw. zakłócane spokoju lub porządku publicznego.

Jeżeli policja uzna, że zostały ponadto naruszone przepisy przeciwpożarowe, w wyniku czego może dojść do pożaru lub grillujący nieostrożnie obchodzi się z ogniem – może ukarać sprawcę również za wykroczenia z art. 82 par. 1 pkt 1 i par. 5 kodeksu wykroczeń, za które grozi – kara aresztu (od 5 do 30 dni), grzywny w wysokości do 5 000 zł lub kara nagany.

Czy rozpalanie ogniska we własnym ogrodzie jest legalne?

Wszystko zależy od tego jaki jest cel paleniska (spalanie śmieci, resztek roślinnych czy wyłącznie rekreacja), czy spełnia ono normy przeciwpożarowe (m.in. w zakresie umiejscowienia paleniska na działce), czy odbywa się to w ogródku przydomowym, czy na działce ROD oraz czy ognisko nie powoduje nadmiernego zadymienia sąsiednich posesji lub drogi publicznej?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Jeżeli ognisko zostało rozpalone w celach rekreacyjnych – na wstępie warto sprawdzić, jakie zasady w zakresie organizowania paleniska w obrębie własnej posesji, obowiązują na gminy miejsca zamieszkania, ponieważ niektóre z gmin decydują się na wprowadzanie generalnego zakazu rozpalania ognisk (przez cały rok albo w jakimś okresie). 

Po drugie – ognisko rozpalone w celach rekreacyjnych, nie może naruszać norm przeciwpożarowych, wynikających z rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7.06.2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów, zgodnie z którymi – ognisko nie może być rozpalane:

  • w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów (par. 4 ust. 1 pkt 5 rozporządzenia),
  • w odległości mniejszej niż 4 m od granicy działki sąsiedniej (par. 4 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia),
  • w odległości mniejszej niż 10 m od miejsca omłotów (tj. miejsca wydobywania ziaren z kłosów, strąków lub łupin za pomocą specjalnego narzędzia lub maszyny) oraz miejsca występowania palnych płodów rolnych (par. 41 ust. 3 rozporządzenia) lub
  • w odległości mniejszej niż 100 m od granicy lasu (par. 40 ust. 1 rozporządzenia).

Jeżeli ktoś posiada na działce prywatny las – jako jego właściciel – może wyznaczyć bezpieczne miejsce przeznaczone na rekreacyjne ognisko (spełniające wszystkie pozostałe normy przeciwpożarowe). Jeżeli jednak jest to działka, która została kupiona z kawałkiem otaczającego ją lasu – niezależnie od tego, że ten kawałek lasu jest „prywatny” –  palenie na niej ogniska będzie zabronione, ponieważ nie będzie spełniony warunek minimalnej odległości 100 m od granicy lasu sąsiadującego. 

Kolejną kwestią jest to, czy dym z ogniska przedostaje się na drogę publiczną lub jest uciążliwy dla mieszkańców sąsiednich nieruchomości

Rozpalanie ogniska powodującego przedostawanie się dymu na drogę publiczną jest zabronione, ponieważ dym na drodze ogranicza widoczność i stwarza zagrożenie w ruchu samochodowym.  Działanie takie (polegające na zanieczyszczaniu drogi publicznej, które może spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym) – stanowi wykroczenie, zagrożone karą grzywny do 1500 zł

Dym z ogniska nie może również przedostawać się na sąsiednie nieruchomości w sposób, który powodowałby zakłócenie korzystania z nich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Palenie ogniska, powodującego – w obrębie sąsiednich nieruchomości – zanieczyszczanie powietrza szkodliwymi immisjami, a niekiedy nawet przedostawanie się dymu do wnętrza domu – stanowi naruszenie zakazu immisji, uregulowanego w art. 144 kodeksu cywilnego. 

Ostatecznie – legalność paleniska zależy również od tego, co jest na nim spalane. Rozpalenie ogniska, wyłącznie w celu podpiekania na nim kiełbasek – może być legalne, o ile nie narusza norm przeciwpożarowych, zasad ustalonych w zakresie rozpalania ognisk na prywatnych posesjach na terenie danej gminy, nie zanieczyszcza dymem drogi publicznej, ani sąsiednich nieruchomości. Jeżeli natomiast, ognisko miałoby służyć spalaniu odpadów (choćby były to resztki roślinne, takie jak trawy, liście czy gałęzie) – nie ma już mowy o ewentualnej legalności takiego paleniska. Wynika to wprost z przepisów ustawy z dnia 14.12.2012 r. o odpadach oraz ustawy z dnia 13.09.1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Spalania odpadów innych niż resztki roślinne, zakazuje art. 30 ustawy o odpadach, zgodnie z którym – zakazuje się przetwarzania odpadów poza instalacjami lub urządzeniami oraz art. 155 ww. ustawy, który stanowi z kolei, że – termiczne przekształcanie odpadów prowadzi się wyłącznie w spalarniach odpadów lub we współspalarniach odpadów.

Do kwestii spalania odpadów zielonych odnosi się natomiast art. 31 ustawy o odpadach, który dopuszcza spalanie zgromadzonych pozostałości roślinnych poza instalacjami i urządzeniami, wyłącznie jeżeli nie są one objęte obowiązkiem selektywnego zbierania. Art. 3 ust. 2 pkt 5 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach stanowi natomiast, że odpady zielone (inaczej bioodpady) – są objęte selektywnym zbieraniem odpadów. W związku z powyższym – nie ma możliwości legalnego spalania, w obrębie własnej posesji, traw, liści czy gałęzi. Jednym z zadań gminy, jest zapewnienie zbierania takich odpadów, poprzez tworzenie tzw. punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych (które tego rodzaju odpady przyjmują i są dostępne dla wszystkich mieszkańców gminy) lub zapewnienie cyklicznego odbioru takich odpadów od mieszkańców. 

Pod kątem legalności spalania odpadów zielonych – nie ma również znaczenia czy ognisko odbywa się w przydomowym ogródku czy na terenie ROD. W tym ostatnim przypadku, zakazuje tego wprost również Regulamin Rodzinnego Ogrodu Działkowego, uchwalony przez Krajową Radę Polskiego Związku Działkowców, który w par 68 pkt 5 stanowi, iż działkowcom i innym osobom przebywającym na terenie ROD zabrania się spalania na terenie ROD wszelkich odpadów i resztek roślinnych

Ognisko w ogrodzie sąsiada – co można z tym zrobić, jeżeli nam to przeszkadza?

I w tym przypadku, wszystko zależy od rodzaju naruszenia – czy ognisko jest niezgodne z normami przeciwpożarowymi, powoduje przedostawanie się dymu na ulicę lub do sąsiednich nieruchomości, czy służy spalaniu odpadów?

Naruszenie przepisów przeciwpożarowych, polegające na niedozwolonym używaniu otwartego ognia, które może spowodować pożar (a zatem rozpalanie ogniska w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów lub w odległości mniejszej niż 10 m od miejsca omłotów oraz występowania palnych płodów rolnych) lub jakiekolwiek inne, nieostrożne obchodzenie się z ogniem – stanowi wykroczenie, zagrożone karą aresztu, grzywny albo karą nagany (art. 82 par. 1 i par. 5 kodeksu wykroczeń). 

Rozniecanie ognia w odległości do 100 m od lasu natomiast – wykroczenie, zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności, grzywny lub nagany (art. 82 par. 3 kodeksu wykroczeń).

W tym przypadku – wystarczy zatem zawiadomić odpowiednie służby. Policja będzie uprawniona do ukarania sprawcy mandatem w wysokości nawet do 1000 zł, ponieważ palenie ogniska naruszającego przepisy przeciwpożarowe, praktycznie w każdym przypadku, wyczerpuje znamiona co najmniej dwóch wykroczeń. Jeżeli natomiast sprawca nie przyjmie mandatu – sprawa zostanie skierowana do sądu i grozić mu będą dużo wyższe kary. 

Policję lub straż miejską, powinno się zawiadomić również wtedy, jeżeli dym z ogniska przedostaje się na ulicę, w takiej ilości, że ogranicza widoczność kierowcom i zagraża bezpieczeństwu – wykroczenie takie, zagrożone jest karą grzywny w wysokości do 1500 zł. Na miejscu interwencji, policja może natomiast ukarać sprawcę mandatem w wysokości do 500 zł

Jeżeli problemem jest przedostawanie się dymu na teren nieruchomości sąsiadujących – sąsiad, którego nieruchomość zanieczyszczana jest szkodliwymi immisjami, może dochodzić swoich praw na drodze powództwa cywilnego, w ramach którego można domagać się nałożenia przez sąd, na pozwanego, zakazu palenia ognisk w obrębie jego posesji. Zgodnie z art. 222 par. 2 kodeksy cywilnego bowiem – przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. W podobnej sprawie orzekał np. Sąd Rejonowy w Chełmnie, w wyroku z dnia 10.07.2019 r. o sygn. akt I C 1083/17.

Zawiadomienie, z powyższego powodu, policji – może natomiast skutkować pociągnięciem do odpowiedzialności za tzw. zakłócane spokoju lub porządku publicznego (art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń), które stanowi wykroczenie zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. I w tym przypadku – policja, może na miejscu, ukarać sprawcę mandatem w wysokości do 500 zł. 

Za spalanie odpadów (niezależnie od tego czy są to odpady zielone czy odpady innego rodzaju) – „organizatorowi” ogniska grozi natomiast kara aresztu albo grzywny (art. 191 ustawy o odpadach). Jeżeli sprawca nie przyjmie mandatu i sprawa zostanie skierowana na drogę sądową – grzywna może wynieść nawet 5000 zł

Właścicielowi nieruchomości, który rozpala na własnej posesji ognisko, naruszając przy tym przepisy przeciwpożarowe (np. nie zachowując co najmniej 4 m odstępu pomiędzy paleniskiem a granicą sąsiedniej działki), powodując jednocześnie zadymienie drogi publicznej w takim zakresie, że ogranicza to widoczność kierowcom i tym samym zagraża bezpieczeństwu, a ponadto – spala śmieci – grozi zatem grzywna w łącznej wysokości nawet 11 500 zł.

Podstawa prawna:

  • Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7.06.2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 822 z późn. zm.)
  • Ustawa z dnia 20.05.1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 2119 z późn. zm.)
  • Ustawa z dnia 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 1061 z późn. zm.)
  • Ustawa z dnia 14.12.2012 r. o odpadach (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 1587 z późn. zm.)
  • Ustawa z dnia 13.09.1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 399 z późn. zm.)
  • Ustawa z dnia 24.08.2001 r. – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 977 z późn. zm.)
  • Ustawa z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 1048 z późn. zm.)
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA