Na etapie opiniowania, konsultacji publicznych i uzgodnień, znajduje się projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Jedną z nowelizowanych ustaw będzie ustawa o kosztach sądowych.
Resort sprawiedliwości zaproponował aby ponad trzykrotnie zwiększyć kwotę opłaty za pozew o rozwód – stawka miałaby wzrosnąć z 600 do 2000 zł, jednak z tej propozycji szybko się wycofano - dlaczego?
Jak wskazano w opublikowanym na stronie MS komunikacie, przyczyną odstąpienia od tej propozycji były negatywne opinie wyrażone w trakcie konsultacji społecznych. Intencją zmian w wysokości opłat sądowych było ich dostosowanie do inflacji, przeciętnego wynagrodzenia (wysokość opłat sądowych nie była zmieniania od 12 lat).
W komunikacie czytamy, że wg tegorocznego raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości realny koszt postępowań sądowych w sprawach rozwodowych wynosi 2322,57 zł. Projektodawcy chcieli ograniczyć koszty ponoszone przez podatników, którzy są obciążani wynoszącą ponad 1700 zł różnicą między stałą sądową opłatą za pozew o rozwód (dziś 600 zł) a rzeczywistym kosztem tego rozwodu. Ocenili bowiem, że podatnik nie powinien ponosić kosztów cudzych rozwodów.
Ministerstwo wskazuje na fakt, że bez względu na ostateczny kształt reformy, w dalszym ciągu obowiązywać będą zwolnienia od opłat sądowych dla ludzi biednych, oraz pełen zwrot kosztów dla strony, która wygra proces. Bezpłatne będą także postępowania o wynagrodzenia za pracę i o świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Ważna zmianą ma być zniesienie opłaty za wydanie tytułu wykonawczego potrzebnego do egzekucji zasądzonego świadczenia.
Opracowano na podstawie: