Coraz wyższe rachunki za energię, coraz droższe zakupy, do tego dochodzą wydatki na leki… większość emerytów ledwie wiąże koniec z końcem. Kołem ratunkowym dla seniorów najpierw była trzynastka, teraz na ich konto trafiła czternastka. Jak podaje ZUS wypłata pieniędzy właśnie się zakończyła. Okazuje się, że niektórzy ten zastrzyk gotówki będą musieli… zwrócić. Jak to możliwe?
- 7,6 miliarda złotych trafiło do emerytów
- Czternastka nie dla wszystkich w tej samej wysokości
- Zasada „złotówka za złotówkę”
- Będą musieli oddać czternastkę
- Kogo dotyczy problem
- Dwa progi, które decydują o wszystkim
- Zawieszone świadczenie oznacza kłopoty
- List z ZUS i wezwanie do zwrotu
7,6 miliarda złotych trafiło do emerytów
Prawie 6,5 miliona emerytów otrzymało czternastki – podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który właśnie zakończył wypłacanie pieniędzy. Łączna wartość przelewów to ponad 7,6 miliarda złotych netto. To ogromna operacja finansowa, która jak co roku wzbudza wiele emocji – zarówno wśród tych, którzy dostali pełne świadczenie, jak i wśród osób, którym kwotę pomniejszono.
Czternastka nie dla wszystkich w tej samej wysokości
W przeciwieństwie do trzynastki, której kwota brutto była jednakowa dla wszystkich seniorów, czternastka została przyznana na innych zasadach. Zgodnie z ustawą pełne świadczenie należało się tylko tym, których emerytura lub renta nie przekraczała 2 900 złotych brutto. W takim przypadku seniorzy otrzymali 1 878,91 zł brutto, czyli około 1 709,81 zł na rękę.
Zasada „złotówka za złotówkę”
Jeśli ktoś przekroczył próg 2 900 zł brutto, czternastka została pomniejszona zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. Dla przykładu – przy emeryturze 3 000 zł brutto, przekroczenie progu o 100 zł oznaczało świadczenie niższe o dokładnie tę kwotę. Czternastka spadła wtedy do 1 778,91 zł brutto, czyli około 1 618 zł netto.
W przypadku emerytury w wysokości 3 400 zł brutto świadczenie wyniosło już tylko 1 378,91 zł brutto, co dało około 1 255 zł na rękę. Najniższe dodatki trafiły do osób z najwyższymi świadczeniami. Senior, który otrzymuje 4 730 zł brutto, dostał czternastkę w wysokości zaledwie 48,91 zł brutto, czyli około 44 zł netto. Ci, których emerytura przekroczyła 4 800 zł brutto, nie dostali czternastej emerytury w ogóle.
Niektórzy muszą się szykować na jeszcze gorszy scenariusz. Wielu emerytów nie zdaje sobie sprawy, że w niektórych przypadkach pieniądze trzeba będzie… zwrócić.
Będą musieli oddać czternastkę
Wystarczy jeden błąd, nieprzemyślany dodatkowy zarobek lub przekroczenie określonego progu dochodowego, by ZUS upomniał się o pieniądze. Czternasta emerytura – dla części seniorów – może okazać się świadczeniem nienależnie pobranym.
Kogo dotyczy problem
Problem ten dotyczy szczególnej grupy. Chodzi o tych, którzy pobierają wcześniejsze emerytury lub renty, a nie osiągnęli jeszcze wieku emerytalnego. Kobiety przed sześćdziesiątką i mężczyźni przed sześćdziesiątym piątym rokiem życia muszą bardzo uważać na wysokość swoich dodatkowych przychodów. Przepisy ściśle określają, ile można dorobić bez ryzyka utraty części lub całości świadczenia.
Dwa progi, które decydują o wszystkim
Warto przypomnieć, że limity te nie obowiązują seniorów, którzy osiągnęli już powszechny wiek emerytalny – oni mogą dorabiać bez żadnych ograniczeń. W przypadku pozostałych obowiązują dwa progi, aktualizowane co kwartał w zależności od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce. Pierwszy, niższy, odpowiada 70 procentom przeciętnego wynagrodzenia – jego przekroczenie powoduje obniżenie świadczenia o kwotę nadwyżki. Drugi, wyższy próg, wynosi 130 procent średniej pensji, a od 1 września 2025 roku to dokładnie 11 651 zł brutto.
Zawieszone świadczenie oznacza kłopoty
Przekroczenie tego limitu skutkuje zawieszeniem wypłaty świadczenia przez ZUS za dany miesiąc. I właśnie w tym momencie zaczynają się kłopoty. Prawo do czternastej emerytury przysługuje wyłącznie tym, którzy w dniu 31 sierpnia mają prawo do pobierania swojego głównego świadczenia. Jeśli ZUS w rocznym lub miesięcznym rozliczeniu stwierdzi, że dochód seniora w danym miesiącu przekroczył próg i świadczenie zostało zawieszone, uzna, że czternastka została wypłacona niesłusznie.
List z ZUS i wezwanie do zwrotu
Wtedy pojawia się list z ZUS – decyzja o nienależnie pobranym świadczeniu i wezwanie do zwrotu całej czternastej emerytury. Dla wielu osób to zaskoczenie, bo pieniądze zdążyły już dawno wydać. System jest jednak nieubłagany – przepisy są precyzyjne, a urzędnicy skrupulatni. Wystarczy jeden miesiąc zbyt wysokiego przychodu, by czternastka, zamiast wsparciem, stała się zobowiązaniem do spłaty.