Po zakończeniu drugiej kadencji Andrzej Duda nie wyklucza powrotu do czynnej polityki – nawet jako premier. W rozmowie z Radiem Wnet zaznaczył, że obejmie funkcję, która „nie narusza godności” byłej głowy państwa. A szef rządu? Jego zdaniem – jak najbardziej godny kierunek.
- Andrzej Duda: „Jeśli będzie potrzeba – rozważę”
- Premier? „To najważniejsza funkcja wykonawcza w państwie”
- Marszałek Sejmu? „To już problematyczne”
- Koniec kadencji już blisko
- Andrzej Duda spotkał się z prezydentem elektem Karolem Nawrockim
Prezydent Andrzej Duda nie wyklucza powrotu do aktywnej polityki po zakończeniu drugiej kadencji. W rozmowie z Radiem Wnet zadeklarował, że jeśli pojawi się potrzeba i odpowiednia funkcja, którą mógłby objąć – rozważy jej przyjęcie, o ile nie naruszałaby godności byłego prezydenta. Jako przykład podał stanowisko premiera, które – jego zdaniem – jest „najważniejszą wykonawczą funkcją w państwie” i nie stoi w sprzeczności z powagą urzędu głowy państwa. Zdecydowanie bardziej problematyczne byłoby, według Dudy, kandydowanie do Sejmu.
Andrzej Duda: „Jeśli będzie potrzeba – rozważę”
Podczas rozmowy w radiu Wnet, która odbyła się 4 czerwca, prezydent Andrzej Duda został zapytany o swoją przyszłość po zakończeniu drugiej kadencji. Wśród poruszonych tematów pojawiło się pytanie o możliwą dalszą aktywność polityczną oraz funkcje, które – jego zdaniem – byłyby godne byłego prezydenta.
Prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że - jeżeli po zakończeniu jego prezydentury znajdzie się potrzeba i funkcja, którą mógłby pełnić, to będzie "bardzo poważnie rozważał podjęcie jej" - o ile - jak stwierdził - nie będzie naruszać godności urzędu Prezydenta RP. Dodał, że zawsze traktował swoją rolę w polityce służebnie i to jaką funkcję potencjalnie obejmie, będzie zależało od tego, "jakie będą potrzeby polityczne i spojrzenia społeczne".
Premier? „To najważniejsza funkcja wykonawcza w państwie”
Pytany o to, czy funkcja premiera narusza godność tego urzędu, prezydent przypomniał, że po zakończeniu swojej prezydenckiej drugiej kadencji Aleksander Kwaśniewski "został przez Lewicę przedstawiony jako kandydat na premiera". Jak zauważył, "nikt wtedy tego nie poddawał w wątpliwość", czy byłaby to odpowiednia funkcja dla byłego prezydenta.
Duda podkreślił, że funkcja szefa rządu to "najważniejsza wykonawcza funkcja w państwie". Jednocześnie - jak wskazał Duda - premier ma najwięcej zadań do wykonania i najwięcej kompetencji, spośród wszystkich możliwych funkcji w państwie, dlatego - w jego przekonaniu - "nie jest to żadne naruszenie godności" urzędu głowy państwa.
Marszałek Sejmu? „To już problematyczne”
Większy problem - w jego ocenie - byłby z pełnieniem funkcji marszałka Sejmu, ponieważ - jak zwrócił uwagę - żeby zostać marszałkiem Sejmu musiałby najpierw zostać posłem. "To oznacza uczestnictwo w wyborach parlamentarnych w jakimś okręgu i walkę na liście wyborczej" - zauważył Andrzej Duda.
W jego ocenie: "dla byłego prezydenta, który wygrał wybory na poziomie ogólnopolskim, to nie licuje, żeby startować w jakiejś bitwie kampanijnej w okręgu wyborczym".
Koniec kadencji już blisko
Andrzej Duda sprawuje urząd Prezydenta RP od 2015 roku. Po wygranej w wyborach prezydenckich pokonał wówczas urzędującego Bronisława Komorowskiego i rozpoczął pierwszą kadencję, którą zakończył w 2020 roku. W kolejnych wyborach ponownie zdobył mandat, tym razem pokonując Rafała Trzaskowskiego.
Jego druga, konstytucyjnie ostatnia kadencja zakończy się 6 sierpnia 2025 roku. Tego dnia nastąpi uroczyste zaprzysiężenie nowo wybranego prezydenta – Karola Nawrockiego, dotychczasowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Przed Dudą ostatnie tygodnie urzędowania, a jego polityczna przyszłość staje się coraz częstszym tematem spekulacji i pytań.
Andrzej Duda spotkał się z prezydentem elektem Karolem Nawrockim
Natomiast we wtorek 3 czerwca prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem elektem Karolem Nawrockim, który wygrał II turę wyborów zdobywając 50,89 proc. głosów. Po jego zakończeniu Nawrocki podziękował prezydentowi za spotkanie we wpisie na platformie X, załączając wspólne zdjęcie. Wcześniej zdjęcie z rozpoczęcia spotkania zamieściła na X Kancelaria Prezydenta. Nawrocki zamieścił na X również film, gdy składa wieniec pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Placu Piłsudskiego.
Spotkanie Andrzeja Dudy z Karolem Nawrockim miało "charakter ogólny". Następnie będą się odbywać spotkania techniczne, w trakcie których aktualny prezydent przekaże prezydentowi elektowi wszystkie kluczowe kwestie.
W drugiej turze niedzielnych wyborów prezydenckich zwycięzcą został popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów. Kandydat KO Rafał Trzaskowski zdobył 49,11 proc. poparcia.
Andrzej Duda
Shutterstock
Andrzej Duda liderem rankingu zaufania CBOS
Według najnowszego sondażu CBOS, w maju największym zaufaniem społecznym cieszy się ustępujący prezydent Andrzej Duda. Zaufanie do niego zadeklarowało 48 proc. badanych, co oznacza wzrost o 5 punktów procentowych w porównaniu z kwietniem. Jednocześnie spadł odsetek osób deklarujących brak zaufania wobec prezydenta – z 42 proc. do 38 proc. Tym samym Andrzej Duda objął pozycję lidera rankingu, zastępując prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który prowadził w zestawieniu w ubiegłym miesiącu.
Drugie miejsce, podobnie jak w kwietniu, utrzymał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Ufa mu 43 proc. respondentów (spadek o 2 pkt proc.), natomiast brak zaufania zadeklarowało 37 proc. (wzrost o 2 pkt proc.). Na trzecie miejsce awansował szef MSZ Radosław Sikorski z 40 proc. zaufania (spadek o 1 pkt proc.), wyprzedzając Trzaskowskiego. Jednocześnie 33 proc. badanych zadeklarowało wobec Sikorskiego brak zaufania (wzrost o 2 pkt proc.).
Czwarte miejsce w rankingu zaufania zajęli ex aequo Rafał Trzaskowski (KO) i Sławomir Mentzen (Konfederacja) – obaj uzyskali po 39 proc. zaufania wśród respondentów.