Niepełnosprawni seryjnie i na tą samą metodę lekarzy tracą świadczenia. Kolejna matka pisze: Lekarz pediatra uleczył mojego syna trzema pytaniami

Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
rozwiń więcej
Niepełnosprawni seryjnie i na tą samą metodę lekarzy tracą świadczenia. Kolejna matka pisze: Lekarz pediatra uleczył mojego syna trzema pytaniami / Niepełnosprawni seryjnie i na tą samą metodę lekarzy tracą świadczenia. Kolejna matka pisze: Lekarz pediatra uleczył mojego syna trzema pytaniami / Shutterstock

Kolejny list do Infor.pl matki dziecka w spectrum autyzmu, której dziecko traci świadczenie pielęgnacyjne. Matka uważa, że jej dziecko zostało "uzdrowione" przy pomocy skandalicznego testu polegającego na tym, że lekarz pediadra oraz psycholog zadają niepełnosprawnemu dziecku trzy pytania - o wiek, ile ma lat oraz o posiadanie kolegów (to ostatnie

To kolejny taki sygnał jaki trafił do redakcji Infor.pl. Po teście medycznym, który polega na zadaniu trzech prostych pytań z orzeczenia o niepełnosprawności znika punkt 7. A z nim znikają świadczenia dla matki takiego dziecka. Wcześniejsze historie opisaliśmy w artykułach:

Zazwyczaj odbywa się to poprzez zabranie przez PZON niepełnosprawnemu dziecku nie tylko punkt 7u, ale i punktu 8

Orzeczenie

Inne

  • Punkt 7 orzeczenia - konieczność stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby z powodu znacznie ograniczonej możliwości samodzielnej egzystencji dziecka (adnotacja „Nie wymaga” - tak jak na zdjęciu - wyklucza świadczenie pielęgnacyjne ).
  • Punkt 8 orzeczenia o niepełnosprawność - konieczność stałego współudziału opiekuna dziecka w codziennym procesie leczenia, rehabilitacji i edukacji (adnotacja „Nie dotyczy” - tak jak na zdjęciu - wyklucza świadczenie pielęgnacyjne).

Bez tych punktów nie ma szeregu świadczeń dla matki chorego dziecka.

Poniżej kolejny list zrozpaczonej matki:

Utrata świadczeń przez niepełnosprawnych. Kolejna matka pisze: Lekarz pediatra uleczył mojego syna trzema pytaniami

Dzień dobry.

Piszę do państwa list ponieważ jestem załamana sytuacją która się dzieje obecnie w orzecznictwie.

Syn 8 lat, zdiagnozowany autyzm wczesnodziecięcy w wieku 3 lat.

Pod opieką specjalistów, terapeutów, 4 lata przedszkola integracyjnego prywatnego.

Od 2021 roku przeszłam na świadczenie (pielęgnacyjne - dopisek redakcji), gdy syn otrzymał orzeczenie o niepełnosprawności.

Dziecko wymagające uwagi oraz opieki 24h ponieważ nie przewiduje sytuacji niebezpiecznych, niesamodzielny w podstawowych czynnościach dnia codziennego.

Pierwsza klasy szkoły podstawowej, niepublicznej nastawionej na pracę z dziećmi ze specjalnymi potrzebami i po 3 miesiącach, dziecko rozbite całkowicie psychiczne, z nerwowymi tikami, z brakiem chęci do życia. Chłopiec wtedy 7 letni po odebraniu ze szkoły mówi mi że jest nikim, zerem. Dyrektor sypie uwagi jedną za drugą, że syn wymaga stałej opieki osoby dorosłej, że stwarza niebezpieczne sytuacje dla samego siebie, terapeuta straszy że zabierze mu przerwy, że trzeba dziecko złamać.

No więc co robię, ratuję mego ukochanego synka i przechodzimy na edukację domową.

Po pół roku powoli odchodzą nerwowe tiki, ale dalej syn ma bardzo niską samoocenę, dalej czynności dnia codziennego jak ubranie się samodzielnie, skorzystanie z toalety czy dopasowanie stroju do danej pory roku czy pogody jest dla niego nieosiągalne, nie wspominając o olbrzymiej wybiórczości pokarmowej. Syn spożywa 4 potrawy, naprzemiennie, jak je parówki nie je kabanosów, jak po pół roku zaczyna jeść kabanosy odrzuca parówki, niezmiennie je tylko naleśniki i to te które przygotuję osobiście, musi być ten sam kolor, konsystencja zapach. Każda zmiana czy dołożenie nowego składnika skutkuje odmawianiem posiłku na parę tygodni. Oczywiście wszystko jedzone rękoma, nie sztućcami.

Proszę sobie wyobrazić że przez 4 lata pobytu w przedszkolu nigdy nie zrobił kupy, tylko zawsze czekał aż wróci do domu.

W szkole zderzył się ze ścianą, poprosił o pomoc w toalecie i odmówiono mu jej, więc przestał korzystać całkowicie. O ile można wytrzymać 4 - 5 godzin, o tyle poniedziałki były dla niego gehenną ponieważ w szkole musiał spędzać 8 godzin.

W kwietniu tego roku kończy nam się ważność orzeczenie o niepełnosprawności, wypełniam wszystkie dokumenty na czas, żeby nikt mi nie zarzucił, że nie dopełniłam jakiś formalności, wizyty u psychiatry (płatne oczywiście, państwowo nie ma szans się dostać, jedna wizyta 600 zł) opinie od terapeutów. Po dopełnieniu wszystkich formalności niosę w teczce historię mojego syna, oczywiście zaświadczenie od lekarza nie starsze niż 30 dni, dobrze że pani doktor jest świadoma tego co się dzieje i przyjmuje nas na wizytę w czasie żeby się zmieścić w tych magicznych 30 dniach, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie przy dziecku ze zdiagnozowanym aspergerze i adhd, jakby w tym 35 czy 40 dniu miało ozdrowieć.

Składam dokumenty i za dni kilka muszę wracać z powrotem do PZON ponieważ pani w MOPS informuje mnie, że nie dostarczyłam zaświadczenia przedłużającego orzeczenie, do czasu wyznaczenia nowej komisji, ale UWAGA! nie dłużej niż do 30.10.2025.

Dzwonię do PZON, a tam pani informuje mnie, że no oczywiście mogą mi wystawić takie zaświadczenie, no przecież mogła poprosić. Gdybym wiedziała to bym poprosiła. No nic zaświadczenie wystawione, dostarczone, informacja od pani z MOPS proszę się nie martwić ma pani czas, poł roku.

Dzwonię co 2 tygodnie do PZON i pytam czy już wyznaczony termin komisji, bo mamy duży problem z pocztą polską, nie chciałabym przeoczyć terminu. Ile razy słyszę w słuchawce, jeszcze nie ma terminu, jeszcze nie wyznaczony, przez wakacje proszę nie dzwonić, bez sensu bo i tak komisja się nie zbierze, proszę się nie martwić przecież ma pani przedłużenie orzeczenia.

I nagle dostaję informację że komisja odbędzie się 02.10.2025. czekamy cierpliwie, a tu dzień przed komisją telefon z PZON że niestety komisja przełożona na za dwa tygodnie czyli na 16.10.2025. ponieważ nie ma lekarza orzecznika. No cóż mi pozostaje, przyjąć do wiadomości czekać.

16.10. stawiamy się rano na komisję, cały korytarz rodziców i dzieci oczekujących. Wchodzimy po ok godzinnej obsuwie do gabinetu nr 1 (chociaż zachodzę w głowę jak to możliwe skoro byliśmy pierwsi) za biurkiem lekarz pediatra z wieloletnim stażem. Wizyta trwa max 5 minut. Z synem żadnego kontaktu, do mnie dwa pytania 1. Ile dziecko ma lat? 2. Do której klasy chodzi? Koniec. Proszę czekać na wezwanie do drugiego gabinetu.

No więc czekamy syn już leży na krześle, pod krzesłem na stoliku, ale czekamy cierpliwie.

Wchodzimy do drugiego gabinetu, pani na oko 30-40 lat. Z orzeczenia później dowiaduję się że pani psycholog.

Te same pytania co w gabinecie nr 1 na wiadomość że syn w edukacji domowej "O nie tylko nie w tej ..... i pada tu nazwa szkoły"

Pytanie do syna. Masz kolegów, syn mówi mam jednego. Na wyjściu syn pyta, czy macie tu toaletę. Cała rozmowa. W między czasie opowiadam z czym syn ma trudności, dlaczego decyzja o edukacji domowej. Pani kiwa głową i tyle. Wizyta może 10 minut.

Decyzja wydana i napisana z datą w dniu w którym się odbyła tj. 16.10.2025.

Wyleżana na biurku równo 14 dni, bo dzwonię i pytam czy już wysłali, ponieważ problem z pocztą nie przeminął, tak samo samo jak spektrum autyzmu mojego syna. Ostatniego dnia pani informuje mnie że wyszło orzeczenie pocztą 30.10.2025. Dociera listem poleconym 05.11.2025.

Orzeczenie na 5 lat, wszystkie punkty tak samo jak były wcześniej, czyli 5,6 8 WYMAGA, po za puntem 7. NIE WYMAGA.

I zaczyna się moja prywatna tragedia. Od roku syna wychowuję sama, ojciec nie podołał, nie był w stanie pogodzić się z faktem, że muszę tak dużo czasu poświęcać naszemu synowi.

Musiałam się wyprowadzić z synem, ponieważ ojciec dziecka zamieszkał z nową, a jak się okazało długoletnią nową/starą partnerką.

Wyniosłam się z synem na działkę z całorocznym domkiem, którą tworzyliśmy od podstaw razem, dla naszego wtedy jeszcze małego synka.

Od listopada państwo polskie ma nas gdzieś. Odwołałam się do WZON, oczywiście za pośrednictwem PZoN, odleżało odwołanie tydzień w PZoN i przesłali do wojewódzkiej. Terminu na razie nie ma, nikt się nie kontaktował, bo przecież mają czas 30 dni.

Na ten moment wszystkie świadczenia zostały wstrzymane, nawet zasiłek opiekuńczy w wysokości 21 5zł. ponieważ jak uzyskałam informację od pani w MOPS orzeczenie jest w zawieszeniu i trzeba czekać na komisję wojewódzką. No więc pytam panią z MOPS z czego mamy żyć z synem, bo zostają nam alimenty i 800+. Pani mówi że rozumie i że jej przykro, ale trzeba się uzbroić w cierpliwość, przecież jak wojewódzka przywróci pkt. 7 to oni wszystko wypłacą wstecz. No pytam czy to jakiś żart, ale z czego mamy żyć do czasu jak wojewódzka się zbierze i zapada niezręczna cisza.

Dzwonię do urzędu pracy zapytać czy mogę zarejestrować się jako bezrobotna ponieważ z dniem utracenia świadczeń, tracę również ubezpieczenie ( na szczęście syn od urodzenia był podpięty pod ubezpieczenie ojca). Ppani informuje mnie że nie, bo rejestrując się w urzędzie pracy, wyrażam tym samym gotowość do podjęcia pracy, no więc pytam jak mam to zrobić skoro samotnie wychowuję dziecko niepełnosprawne, którego nie mogę zostawić samego w domu nawet pracując na pół etatu. No cóż no to nie może się pani zarejestrować, albo musi pani skłamać wypełniając dokumenty rejestracyjne.

Ludzie ręce mi opadły, 3 razy w tygodniu wożę syna na terapię + basen. Zajęcia na basenie tylko indywidualne, odpłatne, ponieważ nikt nie chce się podjąć zajęć grupowych ze względów bezpieczeństwa.

Od 5.11. praktycznie nie śpię, zastanawiam się jak dalej żyć w tym chorym państwie, co państwo zrobi z naszymi dziećmi jak nas opiekunów prawnych zabraknie, bo takim orzecznictwem to wpędzicie nas do grobu. To jest niepojęte jak nasz kraj, nasz rząd, ludzie na których oddawaliśmy swoje głosy w wolnych wyborach, teraz mają nas za nic. Z dnia na dzień podejmują decyzję nie licząc się z konsekwencjami, a te 3200złs świadczenia opiekuńczego wypominają, nam rodzicom, jakby to były nie wiadomo jakie miliony monet.

Proszę o wyrozumiałość że tekst jest tak długi, ale my rodzice szczególnie ci samotni, wychowujący w pojedynkę nasze niepełnosprawne dzieci napotykamy na mur, którego nikt nie chce i nie jest w stanie przebić

Polecamy KSeF - podręcznik

KSeF – jak wdrożyć

Kalendarz 2026 [Kalendarz księgowego]

Prawo
UOKiK: Play ma zapłacić ponad 108 mln zł kary za zabieranie klientom po 5 zł! Ponadto Prezes Tomasz Chróstny decyzją nakazuje Playowi zwrot pieniędzy klientom za nielegalne odbieranie rabatów - możesz odzyskać stracone zniżki!
11 gru 2025

Operator sieci Play musi zapłacić rekordową karę ponad 108 milionów złotych za stosowanie nieuczciwych praktyk wobec konsumentów. Prezes UOKiK uznał, że mechanizm odbierania rabatu za e-fakturę przy opóźnieniu w płatności to nielegalna kara umowna. Co więcej, firma będzie musiała zwrócić pieniądze wszystkim poszkodowanym klientom. Sprawdź, czy należy Ci się zwrot.

Nowe prawo w rękach spadkobierców. Kogo dotyczą planowane zmiany?
10 gru 2025

Stwierdzenie nabycia spadku stanowi ważny dokument potwierdzający prawa spadkobiercy. Co jednak w sytuacji, gdy w obrocie prawnym pojawi się kilka takich dokumentów? Takie sytuacje się zdarzają i stanowią nie lada problem dla rodziny zmarłego. Czy nowe przepisy poprawią sytuację spadkobierców?

Weekendowe spotkania z dzieckiem to nie jest wykonywanie władzy rodzicielskiej. Organy podatkowe prezentują jednolite stanowisko
10 gru 2025

Ulga na dziecko, inaczej ulga prorodzinna, to najczęściej wykorzystywana preferencja podatkowa w PIT. Jednak czy każdy rodzic może z niej skorzystać? Organy podatkowe nie mają wątpliwości – nie wystarczy płacić alimentów.

Składka zdrowotna nie zostanie obniżona. Minister mówi wprost
10 gru 2025

Składka zdrowotna nie powinna zostać obniżona – podkreślił minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Jak dodał, projekt ustawy zakładający zastąpienie obecnej składki nowym podatkiem zdrowotnym nie uzyska poparcia resortu. Rząd wskazuje, że priorytetem pozostaje wzmocnienie finansów NFZ.

Wychowanie dziecka nie sprowadza się do płacenia alimentów. Dyrektor KIS wypowiedział się w sprawie preferencji podatkowych dla rodziców
10 gru 2025

Preferencyjne zasady opodatkowania, z których mogą korzystać rodzice niezmiennie budzą wątpliwości. Dotyczy to zarówno korzystania z ulgi na dziecko, jak i opodatkowania jako osoba samotnie wychowująca dziecko. W jednej z najnowszych interpretacji Dyrektor KIS wypowiedział się na ten temat.

Rekordowa kara UOKiK dla Biedronki! 105 milionów złotych za oszukańcze promocje z voucherami
11 gru 2025

Biedronka może zapłacić gigantyczną karę za wprowadzanie klientów w błąd. Prezes UOKiK nałożył na sieć handlową sankcję w wysokości niemal 105 mln zł za nieuczciwe praktyki podczas akcji promocyjnych. Hasło „Zwrot 100% na voucher" okazało się pułapką – konsumenci dowiadywali się o realnych ograniczeniach dopiero przy kasie. Sieć sklepów może się jednak odwołać od decyzji.

Od 1 stycznia 2026 r. obniżka wynagrodzenia za pracę nawet o 2147 zł na skutek jednostronnej decyzji urzędnika. „Nadchodzi największa obniżka płac w III RP”
11 gru 2025

Projekt ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw zakłada, że 1 stycznia 2026 r. mają wejść w życie przepisy, które uprawnią Państwową Inspekcję Pracy (PIP) do przekształcania nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Były premier Mateusz Morawiecki wyliczył, ile z wynagrodzenia, na skutek takiej jednostronnej decyzji inspektora pracy, może stracić zleceniobiorca.

Święta i Sylwester w górach - ceny w 2025 roku: Polska, Czechy, Alpy
10 gru 2025

W Zakopanem ceny noclegów ze śniadaniem w okresie świąteczno-noworocznym wzrosły w ciągu roku nawet ponad dwukrotnie. Z danych zebranych przez Rankomat.pl wynika, że za 6 nocy w kwaterze prywatnej para zapłaci teraz 3671 zł, czyli o 104% więcej niż rok wcześniej. W 3-gwiazdkowych hotelach podwyżki sięgają 70%. Drożej jest też w Szczyrku, Szklarskiej Porębie oraz w popularnych czeskich kurortach. Co ciekawe, spadki cen widać w austriackim Kitzbühel oraz w części alpejskich kwater we Włoszech. W poszukiwaniu oszczędności, warto wybrać się w Karkonosze.

ZUS bez mrugnięcia okiem wydał orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji. Więc pytam gdzie sprawiedliwość przez tyle lat że nie mogłam liczyć na żadna pomoc finansową z MOPS. Jedyne co się mojemu synowi należało, to zasiłek 153 zł pielęgnacyjny i po podwyżce 215 zł.
10 gru 2025

Infor.pl publikuje listy osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Dziś list o zaskakującej obserwacji matki dziecka z bardzo rzadką chorobą genetyczną (oficjalnie w Polsce choroba występuje jeszcze tylko u dwóch rodzin). Matka jest zbudowana pomocą i profesjonalizmem lekarzy orzeczników ZUS, których stawia w opozycji do lekarzy w PZON i WZON i urzędników w MOPS. Matka pisze: "ZUS bez mrugnięcia okiem wydał orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji. Więc pytam gdzie sprawiedliwość przez tyle lat że nie mogłam liczyć na żadna pomoc finansową z MOPS. Jedyne co się mojemu synowi należało, to zasiłek 153 zł pielęgnacyjny i po podwyżce 215 zł."

Niepełnosprawni seryjnie i na tą samą metodę lekarzy tracą świadczenia. Kolejna matka pisze: Lekarz pediatra uleczył mojego syna trzema pytaniami
09 gru 2025

Kolejny list do Infor.pl matki dziecka w spectrum autyzmu, której dziecko traci świadczenie pielęgnacyjne. Matka uważa, że jej dziecko zostało "uzdrowione" przy pomocy skandalicznego testu polegającego na tym, że lekarz pediadra oraz psycholog zadają niepełnosprawnemu dziecku trzy pytania - o wiek, ile ma lat oraz o posiadanie kolegów (to ostatnie

pokaż więcej
Proszę czekać...