UOKiK: Play ma zapłacić ponad 108 mln zł kary za zabieranie klientom po 5 zł! Ponadto Prezes Tomasz Chróstny decyzją nakazuje Playowi zwrot pieniędzy klientom za nielegalne odbieranie rabatów - możesz odzyskać stracone zniżki!

REKLAMA
REKLAMA
Operator sieci Play musi zapłacić rekordową karę ponad 108 milionów złotych za stosowanie nieuczciwych praktyk wobec konsumentów. Prezes UOKiK uznał, że mechanizm odbierania rabatu za e-fakturę przy opóźnieniu w płatności to nielegalna kara umowna. Co więcej, firma będzie musiała zwrócić pieniądze wszystkim poszkodowanym klientom. Sprawdź, czy należy Ci się zwrot.
- Rabat za e-fakturę – pułapka dla milionów klientów Play
- Jak działa mechanizm utraty rabatu w Play?
- UOKiK: to nielegalna kara umowna
- Podwójne konsekwencje dla konsumentów
- Rekordowa kara dla Play – ponad 108 milionów złotych
- Zwrot pieniędzy dla klientów Play – kto może się ubiegać?
- Jak otrzymać zwrot pieniędzy od Play?
- Decyzja nieprawomocna – Play może się odwołać
- UOKiK bierze pod lupę całą branżę telekomunikacyjną
- Co to oznacza dla rynku telekomunikacyjnego w Polsce?
Rabat za e-fakturę – pułapka dla milionów klientów Play
Sprawa, która wstrząsnęła rynkiem telekomunikacyjnym w Polsce, dotyczy popularnego rabatu oferowanego przez operatora sieci Play. P4 sp. z o. o., czyli spółka stojąca za marką Play – jednym z czterech największych operatorów telefonii komórkowej w kraju – od ponad sześciu lat kusiła klientów atrakcyjną zniżką w wysokości zazwyczaj 5 złotych miesięcznie. Warunkiem skorzystania z promocji było wyrażenie zgody na otrzymywanie faktur elektronicznych oraz terminowe opłacanie rachunków.
REKLAMA
REKLAMA
Problem pojawia się jednak w momencie, gdy klient spóźni się z płatnością – nawet o jeden dzień. W takiej sytuacji automatycznie traci prawo do rabatu, a jego następny rachunek wzrasta o wartość utraconej zniżki. Brzmi niewinnie? Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma na ten temat zupełnie inne zdanie.
Jak działa mechanizm utraty rabatu w Play?
Mechanizm stosowany przez Play działa w sposób prosty, ale niezwykle dotkliwy dla konsumentów. Aby skorzystać ze zniżki za e-fakturę, klient musi spełnić dwa warunki jednocześnie:
- wyrazić zgodę na faktury elektroniczne;
- oraz regularnie i terminowo opłacać swoje rachunki.
Wystarczy jedno opóźnienie w płatności, aby w kolejnym okresie rozliczeniowym stracić rabat.
REKLAMA
Co istotne, straty finansowe mogą być znacznie większe niż wspomniane 5 złotych. Dzieje się tak dlatego, że wielu klientów Play ma na jednym koncie kilka usług lub numerów telefonów. W takim przypadku utrata rabatu dotyczy każdej z nich osobno. Przykładowo, jeśli klient posiada dwa numery telefonów i usługę internetu stacjonarnego, jego rachunek może wzrosnąć nawet o 15 złotych. W przypadku trzech numerów telefonu, internetu stacjonarnego i telewizji – mowa już o 25 złotych dodatkowych kosztów.
Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy opóźnienie w płatności dotyczy innych należności doliczonych do tej samej faktury. Konsumenci tracili rabat również wtedy, gdy spóźnili się z zapłatą raty za sprzęt, opłat za usługi dodatkowe czy usługi o podwyższonej opłacie.
UOKiK: to nielegalna kara umowna
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nie ma wątpliwości – praktyka stosowana przez Play narusza polskie prawo. W swojej decyzji powołuje się na konkretne przepisy Kodeksu cywilnego, które jasno określają, jakie konsekwencje mogą spotkać konsumenta za opóźnienie w płatności.
– Promocja nie może mieć podwójnego dna. Zniżka za e-fakturę i terminową płatność ma być zachętą do nowoczesnych rozliczeń, a w praktyce jest dotkliwą sankcją za nawet niewielkie opóźnienie w opłaceniu rachunku. Taki mechanizm narusza prawo i uderza w konsumentów, dlatego nałożyłem na operatora sieci Play karę oraz obowiązek zwrotu nienależnie pobranych opłat – podkreśla Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Zgodnie z artykułem 481 § 1 oraz artykułem 483 § 1 Kodeksu cywilnego, w przypadku opóźnienia w płatności konsument może zostać obciążony wyłącznie odsetkami za czas opóźnienia. Przepisy nie dopuszczają nakładania na klientów dodatkowych sankcji finansowych za to, że przelew dotarł po terminie. Zdaniem UOKiK odbieranie zniżki i jednoczesne podnoszenie wysokości abonamentu stanowi zatem formę niedozwolonej prawnie kary umownej.
Podwójne konsekwencje dla konsumentów
Szczególnie niepokojący jest fakt, że klienci Play ponosili podwójne konsekwencje finansowe za każde opóźnienie w płatności. Oprócz ustawowych odsetek za nieterminowe uregulowanie należności – które są zgodne z prawem i należne operatorowi – musieli również płacić więcej za abonament w kolejnym miesiącu.
Ta kumulacja kar finansowych sprawiała, że nawet niewielkie opóźnienie, spowodowane na przykład problemami technicznymi z bankowością elektroniczną czy zwykłym przeoczeniem terminu, mogło skutkować istotnymi stratami w domowym budżecie. Dla rodzin korzystających z kilku usług Play jednocześnie, jednorazowa strata rabatu oznaczała dodatkowe wydatki rzędu kilkudziesięciu złotych (5 zł w przypadku jednej usługi).
Rekordowa kara dla Play – ponad 108 milionów złotych
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył na spółkę P4 karę finansową w wysokości 108 573 207 złotych. To jedna z wyższych kar w historii działań Urzędu przeciwko operatorom telekomunikacyjnym. Oprócz kary pieniężnej, operator otrzymał również nakaz natychmiastowego zaniechania stosowania zakwestionowanej praktyki.
Decyzja Prezesa UOKiK oznacza, że Play nie może dalej odbierać klientom rabatu za e-fakturę w przypadku opóźnień w płatności. Mechanizm, który działał przez ponad sześć lat, musi zostać całkowicie zmieniony.
Zwrot pieniędzy dla klientów Play – kto może się ubiegać?
Najważniejsza informacja dla konsumentów dotyczy obowiązku zwrotu nienależnie pobranych opłat. Spółka P4 będzie musiała oddać pieniądze wszystkim poszkodowanym klientom.
Zwrot przysługuje osobom, które spełniają następujące warunki:
- zawarły umowę z rabatem za e-fakturę i terminowe płatności po 30 września 2019 roku,
- straciły ten rabat z powodu opóźnienia w płatności,
- zapłaciły podwyższoną kwotę rachunku.
Co istotne, prawo do zwrotu mają zarówno obecni, jak i byli klienci Play. Oznacza to, że nawet osoby, które dawno zrezygnowały z usług operatora, mogą odzyskać niesłusznie pobrane pieniądze.
Jak otrzymać zwrot pieniędzy od Play?
Dopiero po uprawomocnieniu się decyzji Prezesa UOKiK, spółka P4 będzie zobowiązana do poinformowania wszystkich poszkodowanych konsumentów o przysługującym im prawie do zwrotu. Operator musi przekazać klientom szczegółowe informacje dotyczące:
- treści decyzji UOKiK,
- prawa do zwrotu pobranych opłat,
- sposobu otrzymania należnych pieniędzy,
- terminu na zgłoszenie się po zwrot.
Dla obecnych klientów Play przewidziano szczególne ułatwienie. Jeśli nie zgłoszą się aktywnie po zwrot w wyznaczonym terminie, ich konta abonenckie zostaną automatycznie zasilone odpowiednią kwotą. Oznacza to, że nie muszą podejmować żadnych działań – pieniądze trafią do nich automatycznie.
Byli klienci powinni natomiast uważnie śledzić komunikaty Play i zgłosić się po należny im zwrot w określonym terminie. Warto zachować dokumentację potwierdzającą korzystanie z usług operatora w przeszłości.
Decyzja nieprawomocna – Play może się odwołać
Należy pamiętać, że decyzja Prezesa UOKiK nie jest jeszcze prawomocna. Spółce P4 przysługuje prawo do odwołania się od niej do sądu. W przypadku wniesienia odwołania, proces może się znacząco przedłużyć, a ostateczne rozstrzygnięcie sprawy zostanie odłożone w czasie.
Dotychczasowe doświadczenia pokazują jednak, że decyzje UOKiK w sprawach dotyczących ochrony konsumentów są zazwyczaj utrzymywane przez sądy, choć zdarzają się przypadki modyfikacji wysokości kar. Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia, konsumenci powinni zachować czujność i dokumentować wszelkie przypadki utraty rabatu.
UOKiK bierze pod lupę całą branżę telekomunikacyjną
Decyzja wobec Play to nie jedyne działanie Prezesa UOKiK dotyczące nieuczciwych praktyk w sektorze telekomunikacyjnym. Urząd prowadzi obecnie postępowania przeciwko kilku innym dużym graczom na rynku, którzy stosują podobne mechanizmy odbierania rabatów za nieterminowe płatności.
Pod lupą UOKiK znajdują się obecnie spółki: CANAL+, T-Mobile, Orange, Vectra oraz Multimedia Polska. Wszystkie te firmy są podejrzewane o karanie konsumentów utratą rabatów w związku z opóźnieniami w opłacaniu faktur. Jeśli zarzuty się potwierdzą, kolejne wielomilionowe kary i nakazy zwrotu pieniędzy mogą objąć miliony polskich konsumentów.
Co to oznacza dla rynku telekomunikacyjnego w Polsce?
Decyzja Prezesa UOKiK może mieć przełomowe znaczenie dla całej branży telekomunikacyjnej w Polsce. Operatorzy będą musieli zrewidować swoje polityki rabatowe i dostosować je do wymogów prawa. Mechanizmy, które przez lata były standardem w branży, mogą okazać się nielegalne i skutkować kolejnymi karami.
Dla konsumentów to dobra wiadomość – mogą liczyć na większą ochronę swoich praw i transparentność w rozliczeniach z operatorami. Czasy ukrytych haczyków w promocjach telekomunikacyjnych mają dobiec końca.
ZAPAMIĘTAJ:
- Play został ukarany przez UOKiK za stosowanie nieuczciwej praktyki polegającej na odbieraniu rabatu za e-fakturę w przypadku opóźnień w płatności.
- Kara wynosi ponad 108 milionów złotych, a operator musi zwrócić pieniądze wszystkim poszkodowanym klientom.
- Jeśli korzystałeś z usług Play po 30 września 2019 roku i straciłeś rabat za e-fakturę, masz prawo do zwrotu nienależnie pobranych opłat.
- Śledź komunikaty operatora i UOKiK, aby nie przegapić terminu na zgłoszenie się po należne Ci pieniądze - decyzja bowiem nie jest prawomocna i Play może się jeszcze od niej odwołać do sądu.
Źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA



