W zeszłym tygodniu z mojej szafki w pracy zaginęły moje osobiste rzeczy – obrączka, zegarek, a także portfel w którym miałem 1.000zł (nie był to dzień wypłaty). Czy mogę domagać się od pracodawcy, żeby zrekompensował mi poniesioną stratę?
Zgodnie z art. 94 pkt 4 kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikowi bezpieczne warunki przechowywania jego rzeczy, znajdujących się w związku z pracą w zakładzie pracy. W przypadku niedotrzymania tego obowiązku, pracodawca będzie ponosił odpowiedzialność, określoną w kodeksie cywilnym.
Aby jednak żądanie rekompensaty za utracone rzeczy było skuteczne, muszą być spełnione dwa warunki. Po pierwsze rzeczy te muszą być związane z pracą pracownika. Trudno np. obrączkę uznać za rzecz niezbędną do pracy, jeżeli jednak ze względu na charakter pracy, pracownik powinien lub jest zobowiązany do zdejmowania obrączki, to oczywiście w przypadku jej utraty z winy pracodawcy (np. źle zabezpieczona szafka), będzie on musiał zapłacić pracownikowi jej równowartość.
Po drugie, utracona rzecz musi być rzeczą zwyczajowo noszoną przy sobie. Zatem utrata 1,000zł (poza oczywiście dniem wypłaty) nie będzie się kwalifikowała do zwrotu, gdyż nikt na co dzień nie nosi przy sobie tak dużych kwot.
W kontekście powyższego, otrzyma Pan od pracodawcy rekompensatę pieniężną za obrączkę i zegarek, za utracone pieniądze już nie. Trudno będzie bowiem udowodnić, iż rzeczywiście taką kwotę miał Pan przy sobie.
Postawa prawna: Kodeks pracy