Resort zdrowia: kamery w gabinetach lekarskich, przebieralniach, na sali operacyjnej - nawet bez zgody pacjenta

REKLAMA
REKLAMA
Przepisy dotyczące monitoringu w placówkach medycznych wywołały gorącą dyskusję, która wciąż trwa, ponieważ wciąż Rzecznik Praw Obywatelskich broni praw pacjentów, a Ministerstwo Zdrowia powołuje się na konieczność ich bezpieczeństwa i nie chce zmian. Z jednej strony celem przepisów jest rzeczywiście zwiększenie bezpieczeństwa pacjentów, a z drugiej – pojawiają się poważne obawy o naruszenie prawa do prywatności i ochrony danych osobowych. Ten problem wraca, szczególnie mając na uwadze ostatnie okoliczności i śmierć lekarza w jednym z krakowskich szpitali, po ataku pacjenta.
- Czy w gabinetach lekarskich mogą być kamery?
- Resort zdrowia: kamery w gabinetach lekarskich, przebieralniach, na sali operacyjnej - nawet bez zgody pacjenta
- Ministerstwo Zdrowia - stanowisko w sprawie
- Obawy dotyczące prywatności
- Przewodnik dla placówek medycznych
Czy w gabinetach lekarskich mogą być kamery?
Tak, w gabinetach lekarskich mogą być kamery. Wynika to z 23a ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (t.j. Dz. U. z 2025 r. poz. 450), dotyczącego stosowania monitoringu wizyjnego na terenie podmiotów leczniczych. Zdecydowano się na rozszerzenie katalogu pomieszczeń, w których monitoring wizyjny może być zamontowany i stosowany bez konieczności uzyskania zgody pacjenta.
REKLAMA
Przepis stanowi dokładnie, że: kierownik podmiotu wykonującego działalność leczniczą może określić w regulaminie organizacyjnym sposób obserwacji pomieszczeń:
- ogólnodostępnych, jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa pacjentów lub pracowników,
- w których są udzielane świadczenia zdrowotne oraz pobytu pacjentów, w szczególności pokoi łóżkowych, pomieszczeń higieniczno-sanitarnych, przebieralni, szatni, jeżeli wynika to z przepisów odrębnych,
- w których są udzielane świadczenia zdrowotne, jeżeli jest to konieczne w procesie leczenia pacjentów lub do zapewnienia im bezpieczeństwa – w przypadku szpitali, zakładów opiekuńczo-leczniczych, zakładów pielęgnacyjno-opiekuńczych, zakładów rehabilitacji leczniczej i hospicjów
– za pomocą urządzeń umożliwiających rejestrację obrazu (monitoring), uwzględniając konieczność poszanowania intymności i godności pacjenta, w tym przekazywanie obrazu z monitoringu w sposób uniemożliwiający ukazywanie intymnych czynności fizjologicznych, potrzebę zastosowania monitoringu w danym pomieszczeniu oraz konieczność ochrony danych osobowych.
Zgodnie z nowelizacją, kierownik placówki medycznej może w regulaminie organizacyjnym określić sposób monitorowania pomieszczeń, w których udzielane są świadczenia zdrowotne. Dotyczy to m.in. szpitali, zakładów opiekuńczo-leczniczych, hospicjów i innych placówek. Monitoring może obejmować zarówno bieżący podgląd, jak i nagrywanie obrazu, przy czym nagrania mogą być przechowywane maksymalnie przez trzy miesiące.
Przyglądamy się jednak bardziej szczegółowo przepisom, orzecznictwu oraz prawom pacjenta, w tym stanowisku: RPO i resortu zdrowia.
Resort zdrowia: kamery w gabinetach lekarskich, przebieralniach, na sali operacyjnej - nawet bez zgody pacjenta
Nowe przepisy dotyczące monitoringu w placówkach medycznych wywołały gorącą dyskusję. Z jednej strony, ich celem jest zwiększenie bezpieczeństwa pacjentów, a z drugiej – pojawiają się poważne obawy o naruszenie prawa do prywatności i ochrony danych osobowych. Zgodnie ze zmianami w ustawie, kierownicy placówek medycznych zyskali większe uprawnienia do stosowania monitoringu w pomieszczeniach, gdzie odbywa się leczenie. To wzbudziło niepokój obywateli, którzy zwracają uwagę, że regulacje te mogą naruszać ich intymność. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) otrzymuje liczne skargi w tej sprawie, w których podkreślane są braki w przepisach – nie określono jasno przesłanek zastosowania monitoringu, ani nie dano pacjentom możliwości odmowy leczenia w monitorowanym pomieszczeniu. Wątpliwości budzi także fakt, że dostęp do nagrań mają głównie pracownicy ochrony, a nie personel medyczny.
W wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczącego monitoringu wizyjnego w placówkach medycznych. Konkretnie w wyroku z 23 maja 2023 r. (sygn. akt: II OSK 1761/20) sąd uznał, że monitoring na sali operacyjnej bez wyraźnej i świadomej zgody pacjenta narusza jego prawa. Sąd podkreślił, że pacjent musi mieć możliwość wyrażenia zgody lub jej odmowy, a brak takiej zgody stanowi naruszenie zbiorowych praw pacjentów do poszanowania intymności i godności. Cóż prawo prawem, a orzecznictwo orzecznictwem.
Ministerstwo Zdrowia - stanowisko w sprawie
Ministerstwo Zdrowia argumentuje, że rozszerzenie monitoringu ma zapobiegać niebezpiecznym sytuacjom, a tragiczny incydent w krakowskim szpitalu, gdzie pacjent zaatakował lekarza, jeszcze bardziej uzasadnia taką decyzję. RPO pozostaje sceptyczny i domaga się precyzyjnych regulacji, które jasno określą zasady stosowania kamer. Powstały także pytania o to, czy resort zdrowia monitoruje zgłaszane skargi oraz planuje kontrole placówek pod kątem stosowania nowych przepisów. Wiceminister zdrowia zapowiedział, że kwestia monitoringu będzie uwzględniona w przyszłych kontrolach szpitali, aby sprawdzić, czy nie dochodzi do nadużyć. Cała sprawa pozostaje przedmiotem sporu, w którym ścierają się względy bezpieczeństwa i fundamentalne prawa obywateli. Czy ostatecznie uda się znaleźć kompromis? Na razie trudno powiedzieć. Już teraz można jednak przewidzieć długofalowe skutki monitoringu w placówkach medycznych mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne, w zależności od sposobu jego wdrożenia i przestrzegania zasad ochrony prywatności.
Obawy dotyczące prywatności
Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych zwracają uwagę na brak precyzyjnych przesłanek stosowania monitoringu. Krytycy wskazują, że pacjenci nie mają możliwości odmowy leczenia w monitorowanym pomieszczeniu, co może naruszać ich prawo do intymności i godności. Ponadto dostęp do nagrań przewidziany jest dla personelu technicznego i ochrony, a nie dla personelu medycznego, co budzi dodatkowe wątpliwości.
Przewodnik dla placówek medycznych
Rzecznik Praw Pacjenta wydał specjalny przewodnik dla kierowników placówek medycznych, który ma pomóc w prawidłowym wdrażaniu monitoringu. Dokument omawia m.in. relację między bezpieczeństwem pacjentów a ich prawem do prywatności oraz wskazuje na konieczność precyzyjnego uregulowania zasad stosowania kamer w placówkach medycznych.
Podsumowując da zauważyć się potencjalne korzyści z takich regulacji:
- Zwiększenie bezpieczeństwa – monitoring może pomóc w zapobieganiu agresji wobec personelu medycznego oraz w wykrywaniu incydentów zagrażających pacjentom.
- Lepsza jakość opieki – nagrania mogą stanowić dowód w przypadku sporów dotyczących błędów medycznych i mogą być wykorzystywane do analizy oraz poprawy standardów pracy.
- Większa przejrzystość – pacjenci mogą czuć się pewniej, wiedząc, że ich leczenie podlega nadzorowi.
Istnieją jednak też poważne potencjalne zagrożenia:
- Utrata poczucia prywatności – świadomość bycia obserwowanym może powodować stres i dyskomfort, szczególnie w sytuacjach wymagających intymności.
- Ryzyko naruszenia danych osobowych – nieodpowiednie zabezpieczenie nagrań może prowadzić do wycieku wrażliwych informacji o stanie zdrowia pacjentów.
- Ograniczenie swobody personelu medycznego – pracownicy mogą czuć się kontrolowani, co wpłynie na ich sposób pracy i relacje z pacjentami.
Kluczowe jest znalezienie złotego środka między poprawą bezpieczeństwa a ochroną praw pacjentów. W idealnym scenariuszu monitoring powinien być stosowany tam, gdzie faktycznie jest potrzebny, a jego zasady – jasno określone i zgodne z normami prawnymi.
Ustawa z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (t.j. Dz. U. z 2025 r. poz. 450)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA