Oprogramowanie legalne czy pirackie?
Aby móc korzystać z GPS nie wystarczy zakupić odpowiednie urządzenie. Niezbędne jest również specjalne oprogramowanie. Bardzo często stanowi ono pakiet, czyli urządzenie GPS + oprogramowanie. Cena takiego „pakietu” jest jednak wyższa niż samego urządzenia, stąd pojawia się pokusa, by skorzystać z oprogramowania nielegalnego, np. ściągniętego z Internetu.
Wątpliwości pojawiają się także wówczas, gdy trzeba dokonać aktualizacji zakupionej legalnie mapy. Przez określony czas (zależne od firmy, która dostarcza oprogramowanie) każdy kierowca może bezpłatnie pobierać z Internetu aktualizację oprogramowania. Jej instalacja jest o tyle przydatna, iż dzięki niej możemy mieć pewność, że dowiemy się o wszelkich zmianach na drodze (np. wprowadzenie opłat za przejazd konkretną trasą, zamknięcie drogi z powodu remontu). Po upływie tego czasu, musimy jednak liczyć się z tym, że aby być na bieżąco, niezbędne jest poniesienie dodatkowych kosztów. I tu też pojawia się pytanie o to, którą drogę wybrać – legalną czy też nie?
Korzystanie z nielegalnego oprogramowania jest naruszeniem prawa własności intelektualnej.
Jaka kara za nielegalne oprogramowanie?
Jak się jednak okazuje, korzystanie z pirackiego oprogramowania, choć niezgodne z prawem, nie przysporzy kierowcy zbyt wielu problemów. Dlaczego? Policja, podczas rutynowej kontroli, nie ma prawa sprawdzać wnętrza samochodu. Jeżeli więc kierowca zostanie zatrzymany, np. za przekroczenie prędkości, policjant nie może weryfikować czy posiadany przez niego GPS ma legalne oprogramowanie.
Policjant może skontrolować to, co mamy w samochodzie tylko wtedy, gdy ma uzasadnione przypuszczenie, że zostało popełnione przestępstwo. Zatrzymując kierowcę za naruszenie przepisów prawa drogowego, policjant nie może ot tak stwierdzić, że uważa, iż sprzęt GPS w pojeździe kierowcy jest nielegalny. Ponadto, kontrola wnętrza samochodu jest przeszukaniem. Oznacza to, że takie działanie musi być zatwierdzone albo przez prokuratora albo przez sąd.
Zobacz też: Zakaz używania urządzeń właściwych dla pojazdów uprzywilejowanych
Kontrola GPS przez służbę celną
Większe uprawnienia do kontroli przewożonych w samochodzie towarów ma służba celna. Okazuje się jednak, że i oni w tej kwestii są bezsilni. Owszem, celnik może sprawdzić, czy znajdujący się w pojeździe GPS jest legalny, ale pirackiego sprzętu zatrzymać nie może. Dlaczego? Bo celnik może zatrzymać tylko towar sprowadzony z zagranicy, zatrzymany w ilościach handlowych. Krótko mówiąc, celnik może zatrzymać nielegalny sprzęt GPS, jeśli znajdzie co najmniej kilka sztuk, a ponadto tylko gdy przypuszcza, iż pochodzi on z przemytu.
Zobacz serwis: Wykroczenia drogowe