Kto zostanie nowym papieżem? Oto kardynałowie z największymi szansami

Adam Kuchta
rozwiń więcej
Kto zostanie nowym papieżem? Oto dwaj kardynałowie z największymi szansami / CHARLOTTA SMEDS / Bloomberg

Kardynałowie Pietro Parolin i Matteo Zuppi mają duże szanse wyboru na nowego papieża; mogą przekonać kolegium kardynalskie, że będą kontynuowali linię Franciszka, ale wyeliminują największe wady - powiedział w wywiadzie dla PAP historyk idei, publicysta "Christianitas" Tomasz Rowiński. Zaznaczył, że nie jest jednak wykluczone, że kardynałowie będę chcieli korekty kursu.

rozwiń >

Wybór nowego papieża to jedno z najważniejszych wydarzeń w Kościele katolickim – decyduje nie tylko o duchowym przywództwie, ale i kierunku, w jakim podąży cała wspólnota wiernych. Papież Franciszek znacząco wpłynął na skład kolegium kardynalskiego, konsekwentnie mianując duchownych bliskich jego wizji Kościoła. To sprawia, że faworytami do sukcesji są hierarchowie kontynuujący jego linię. Jednocześnie nie można wykluczyć scenariusza korekty kursu, jeśli kardynałowie zechcą przywrócić większą równowagę między tradycją a reformą. W tym kontekście warto przyjrzeć się dwóm kardynałom, którzy dziś mają największe szanse na papieską tiarę.

Pod jakim kątem papież Franciszek ukształtował skład obecnego kolegium kardynalskiego i jak to może wpłynąć na wynik konklawe?

Tomasz Rowiński: Obecnie większość kardynałów w kolegium kardynalskim to duchowni nominowani przez papieża Franciszka. Ten, inaczej niż jego poprzednicy, konsekwentnie nominował na kardynałów takich duchownych, którzy deklarowali się jako zwolennicy jego - relatywizującej katolickie nauczanie - linii. Jedynym znanym kardynałem będącym obrońcą bardziej tradycyjnych ujęć wiary katolickiej, nominowanym przez papieża jest Gerhard Muller. Jest to hierarcha dość bliski środowisku intelektualnemu kard. Josepha Ratzingera, czyli Benedykta XVI. Został jednak dość szybko usunięty ze stanowiska szefa Kongregacji Nauki Wiary i wyeliminowany z grona bliskich współpracowników papieża.

Podobna marginalizacja dotknęła także kardynałów takich jak: Robert Sarah, Peter Erdo, Willem Eijk czy Leo Burke, których głos wciąż liczy się tam, gdzie pojawiały się – idące ze środowiska papieskiego – próby zmiany katolickiej doktryny i dyscypliny na sprzeczną z Objawieniem Bożym. Stanowią oni jednak zdecydowaną mniejszość w kolegium kardynalskim. Gdyby przyjąć tego rodzaju kościelną matematykę, należałoby już dziś przyjąć, że na kolejnego papieża zostanie wybrany kontynuator argentyńskiego biskupa Rzymu.

Co może wpłynąć na decyzje kardynałów?

T.R.: Wielu duchownych jest oportunistami i wykreowało swój wizerunek jako oddanych popleczników Franciszka ze względu na oczekiwane korzyści, jak choćby szansa na nominację kardynalską. Kiedy zabraknie ich pasterza, może się okazać, że mają inne poglądy. Mogą być wówczas ulegli wobec innego typu argumentacji.

Poza tym Kościół, w tym kardynałowie, są zmęczeni nieustannym aktywizmem Franciszka. Jego pontyfikat składał się z całej serii intensywnych i budzących kontrowersje synodów, które sprawiły, że sami duchowni byli często zdezorientowani. Pojawiły się wątpliwości, co mają mówić wiernym w czasie homilii lub – co nawet ważniejsze – w konfesjonałach. Może się zatem zdarzyć, że kardynałowie, podzieleni co do poglądów na przyszłość Kościoła, wybiorą papieża o słabej pozycji politycznej, którego zadaniem będzie danie Kościołowi nieco oddechu.

Jakie znaczenie odegra w czasie konklawe np. nowa geopolityka świata, sekularyzacja Europy i zmiany Kościoła katolickiego w Afryce?

T.R.: Wszystko to w pewnych proporcjach może mieć znaczenie i nakładać się na bardziej zasadniczy spór o to, jak Kościół ma rozumieć Pismo Święte i tradycję, Objawienie i własne nauczanie.

Europa choć się sekularyzuje, to wciąż jest reprezentowana przez ponad pięćdziesięciu kardynałów, na około stu czterdziestu uprawnionych do głosowania. To z jednej strony oznacza pewnego rodzaju nieuprawnioną dominację, a z drugiej - może wskazywać, że wciąż nie ma wystarczająco kompetentnych duchownych poza Europą.

Taki układ osobowy w kolegium kardynalskim oznacza, że papież wcale nie wyrwał Kościoła z europocentryzmu. I rzeczywiście ten pontyfikat, pod pozorem wychodzenia na peryferia, także geograficzne, nieustannie zajmował się sprawami, które interesują szeroko rozumiane liberalne duchowieństwo Europy, Ameryki Północnej czy też pozostające pod wpływem europejskich ideologii duchowieństwo np. z Ameryki Południowej.

Szczególnie niedowartościowana w kolegium kardynalskim jest obecnie Afryka, której biskupi mają odmienne diagnozy kościelnych problemów, niż ci z głównego nurtu pontyfikatu Franciszka. Można postawić hipotezę, że Afryka i jej Kościoły lokalne wciąż w wielu aspektach - nie tylko samej wiary, ale i moralności - wychodzące dopiero z pogaństwa, widzą że relatywizacja wiary, jej coraz pełniejsze dostosowanie do liberalnej kultury Zachodu, oznacza wpychanie katolickiego chrześcijaństwa w ramiona tego, od czego oni uciekają – czyli pogaństwa.

Czy jednak na decyzje kardynałów nie będzie miała wpływu zmiana układu sił na arenie międzynarodowej?

T.R.: Próba wyboru papieża, która miałaby wynikać z bieżącej analizy politycznej, moim zdaniem byłaby pomysłem chybionym, ponieważ trudno w tej chwili o stabilne przewidywanie dalszego rozwoju wypadków. Donald Trump i amerykańska dyplomacja dążą do przynajmniej, rewizji porządku międzynarodowego. Amerykanie wydają się chcieć osiągnąć pokój na Ukrainie za wszelką cenę. Nawet za cenę, której nie chcą przyjąć sami Ukraińcy i nad ich głowami. Oczywiście nie robią tego z pobudek humanitarnych, ale jednak można sądzić, że ten rodzaj działania podobałby się papieżowi Franciszkowi, który przez ostatnie lata głosił absolutyzm pokoju, moim zdaniem niestety, ponad pokojem sprawiedliwym.

Polityka Stolicy Apostolskiej wobec Chin spełzła na niczym, a porozumienie z Pekinem okazało się porażką. Rosja Putina także zlekceważyła ambicje papieża do bycia pośrednikiem w procesie pokojowym. Prawdziwą walutą Kościoła jest zawsze jego nauczanie i to, że może on być mocarstwem moralnym. Wtedy jest wiarygodny i oddziałuje.

W encyklice "Fratteli tutti" Franciszek pokazał niesprawiedliwość wojny prewencyjnej, jednak gdy Rosja zaczęła tego rodzaju wojnę, postanowił wdać się w grę mocarstw, zamiast przypomnieć o fundamentalnych zasadach sprawiedliwości w polityce. Wydaje się, że ze względu na politykę międzynarodową i jawny powrót przemocy jako głównego regulatora relacji między państwami potrzebny byłby dziś raczej papież w stylu Jana Pawła II, gotowy głosić nauczanie katolickie o polityce wbrew interesom, często autorytarnych, a nawet totalitarnych potęg.

Kto ma zatem największe szanse na wybór na nowego papieża?

T.R.: Sądzę, że kandydaci z drużyny papieża wciąż mają znaczne szanse, np. kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu, czy jeden z liderów Wspólnoty Sant'egidio kard. Matteo Zuppi. Mogą oni przekonać kolegium kardynalskie, że będą kontynuować linię Franciszka, ale wyeliminują jej największe wady. Oczywiście te wady są różnie postrzegane.

Przyjmijmy, że wysokie katolickie duchowieństwo najbardziej zmęczone jest autorytarnym stylem rządów Franciszka, a Parolin czy Zuppi zaoferują "prawdziwy pluralizm". Mogłoby to oznaczać, że środowiskom postępowym nowy papież pozwoli działać bez większych przeszkód, ale nie będzie forsował ich agendy jako nowej formy dla całego Kościoła.

Mogłaby także zostać przywrócona – lub przynajmniej poszerzona – wolność tradycyjnej liturgii katolickiej. Benedykt XVI w 2007 r. szeroko otworzył bramy dla mszy trydenckiej w Kościele, która bezprawnie była usunięta po Soborze Watykańskim II, a Franciszek, jedynie z powodu trudnych relacji z tradycjonalistami postanowił te bramy przymknąć. Kard. Zuppi odprawiał w przeszłości mszę trydencką, nie jest raczej do tej tradycji liturgicznej uprzedzony. Może być zatem zdolny do zaproponowania kardynałom nowego rozejmu w toczącym się w Kościele sporze pomiędzy postępowymi relatywistami a konserwatystami i tradycjonalistami.

Nie jest wykluczone, że kardynałowie będę jednak chcieli jakiejś korekty kursu, np. przez większe docenienie dziedzictwa Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy dziś są symbolami nowoczesnego, ale jednocześnie wiernego tradycji katolicyzmu. Wtedy wzrosną szanse takich postaci jak Węgier kard. Peter Erdo.

Na dziś nie wydaje się jednak możliwe, aby szanse na wybranie mieli kardynałowie bezpośrednio kojarzeni z Josephem Ratzingerem jak Robert Sarah czy Raymond "Leo" Burke. Niewątpliwie wybór tego pierwszego mógłby być jednak pożytecznym dla Kościoła zaskoczeniem. Sarah reprezentuje Afrykę i jest postacią bardziej skupioną na duchowej głębi niż na kościelnej polityce, a o to w końcu chodzi.

Wybrany może zostać również kandydat ugodowy, stosunkowo słabo rozpoznawalny, ktoś kogo raczej się nie spodziewamy. Mówiąc językiem polityki - słaby, postrzegany jako niezdolny do większej samodzielności, a pozostawiający wolną przestrzeń lokalnym episkopatom i poszczególnym biskupom.

Czy nowy pontyfikat będzie odejściem od linii Franciszka czy raczej jego kontynuacją? Od czego będzie to zależało?

T.R.: Jeśli długofalowo nie zostanie w Kościele wdrożona próba wewnętrznego pojednania w zgodzie z Pismem Świętym i tradycją - choćby taka, jaką zaproponował Benedykt XVI, mówiąc o potrzebie hermeneutyki ciągłości, wspólnotę katolicką mogą czekać poważne problemy. Jednym z możliwych procesów będzie anglikanizacja.

Wspólnoty anglikańskie w ostatnich latach podzieliły się instytucjonalnie, ponieważ - słusznie zresztą - stwierdziły, że ich wiara bardzo się różni, a w praktyce wyznają inne religie. Postępowy anglikanizm stał się czymś w rodzaju religii LGBT+, tymczasem anglikanizm konserwatywny pod wieloma względami bardziej przypomina katolicki tradycjonalizm. Oczywiście prymas Kościoła Anglii nie ma i nigdy nie miał tej rangi i autorytetu, co papież dla katolików. Niemniej różnice pomiędzy różnymi grupami katolików stają się w ostatnich czasach coraz wyraźniejsze, a relacja bardziej napięte. Jest to także niestety negatywna zasługa Franciszka, który bardzo chciał modernizować Kościół, nie oglądając się na wiernych.

Punktem odniesienia dla papieży powinna być niezmienna wiara i doktryna katolicka, a nie gra interesów między różnymi środowiskami kościelnymi. Istnienie papiestwa jest kwestią dogmatyczną, wynikająca z Ewangelii, ale sposób jego praktykowania oddalił się zarówno od orzeczeń Soboru Watykańskiego I, jak i od przekazu Pisma Świętego.

Benedykt XVI zaproponował model papiestwa bardziej wycofanego, mniej ekspansywnego, czerpiącego z tradycji, jednak i ten wzorzec został w Kościele zignorowany. Może przyszedł czas na poważniejsza refleksję o roli papieży w Kościele katolickim.

Rozmawiała: Magdalena Gronek

Prawo
Od stycznia 2026 roku już 600 plus na dentystę. Dla każdego, kto opłaca składkę zdrowotną. Ale czy wiesz, jak skorzystać?
24 gru 2025

W listopadzie 2025 r. wskaźnik inflacji rok do roku wyniósł 2,5%. Jednak czy domowe budżety to odczuwają? Warto pamiętać o tym, że można dbać o nie na różne sposoby. Jednym z nich jest korzystanie z usług oferowanych przez NFZ w ramach opłacanej składki zdrowotnej.

Skarga do WSA przez e-Doręczenia jest skuteczna – przełomowe orzeczenie NSA
23 gru 2025

Naczelny Sąd Administracyjny rozwiał wątpliwości dotyczące wnoszenia skarg do wojewódzkich sądów administracyjnych za pośrednictwem systemu e-Doręczeń. W serii postanowień z października i listopada 2025 r. NSA potwierdził, że taka forma jest w pełni skuteczna, mimo że przepisy p.p.s.a. nie wskazują wprost tego kanału komunikacji.

Niespodzianka dla kierowców przed świętami – obligatoryjna konfiskata pojazdu, która ma poprawić bezpieczeństwo na drogach. Prezydent podpisał ustawę
24 gru 2025

W dniu 22 grudnia 2025 r. Prezydent Karol Nawrocki złożył swój podpis pod ustawą, która ma poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. Ustawa wprowadza m.in. nowe rozwiązania w zakresie przepadku pojazdów mechanicznych, w tym reguluje zupełnie nowe okoliczności, w których policja dokona konfiskaty samochodu (a w dalszej kolejności – sąd będzie mógł, a w określonych przypadkach – musiał orzec przepadek pojazdu).

Niedobrze u niepełnosprawnych. Źle z Wytycznymi, świadczeniem wspierającym, kwotami świadczeń [List]
22 gru 2025

Do redakcji Infor.pl stale wpływają listy od osób niepełnosprawnych rozczarowanych praktyką przyznawania świadczeń dla nich w ostatnich latach. Główny zarzut dotyczy wysłania w grudniu 2024 r. przez przedstawicieli rządu Wytycznych do WZON, które zmodyfikowały (kwotowo w dół) zasady przyznawania świadczenia wspierającego. W opinii osób niepełnosprawnych ci z nich, którzy są w wieku 75+, niewidomi, niesłyszące oraz poruszający się na aktywnych wózkach mają limity punktów poziomu potrzeby wsparcia, co zmniejsza wartość świadczenia wspierającego (albo pozbawia go). Hipotezę tą potwierdza wprost dokument Wytycznych ujawniony przez Infor.pl w odniesieniu do osób niepełnosprawnych w wieku 75+. Obecnie czekamy na wynik interwencji RPO w odniesieniu do pozostałych grup wskazywanych jako pokrzywdzone Wytycznymi. W artykule kolejny list osoby niepełnosprawnej w tej sprawie.

Te sklepy mogą być otwarte w Wigilię w 2025 roku. W jakich zawodach poza handlem praca jest dozwolona w Wigilię i inne święta? Jakie kary grożą pracodawcom?
24 gru 2025

W 2025 roku Wigilia po raz pierwszy będzie dniem wolnym od pracy. Kodeks pracy przewiduje jednak sytuacje, w których praca w niedziele i święta, w tym w Wigilię, jest dozwolona. Które sklepy będą otwarte w Wigilię?

Koniec taniego wykupu mieszkań komunalnych? W Sejmie praca wre nad nowymi przepisami, wejdą w 2027 r.
22 gru 2025

Miliony Polaków przez lata wykupywały mieszkania komunalne za ułamek ich wartości. Teraz to się skończy. Sejm pracuje nad ustawą, która zakaże gminom udzielania wysokich zniżek przy sprzedaży lokali. Zmiany mają wejść w życie latem 2027 roku. Sprawdź, co to oznacza dla najemców, seniorów i samorządów – oraz dlaczego politycy chcą zatrzymać wyprzedaż publicznego zasobu mieszkaniowego.

Wyjaśniamy dlaczego PZON i WZON usuwają punkt 7 wskazań w orzeczeniu o niepełnosprawności. To przez przepisy
22 gru 2025

Przepisy nakazują sprawdzić lekarzowi, czy osoba niepełnosprawna umie się ubrać, umyć oraz czy może wyjść na zewnątrz mieszkania. Jeżeli tak, to lekarz musi ją uznać za samodzielną i niepotrzebującą stałej opieki. Wyklucza to możliwość przyznania pkt 7 we wskazaniach do orzeczenia o niepełnosprawności (stopień znaczny). Sprawdzenie dotyczy zdolności faktycznej, a nie stanu zdrowia. Ta procedura wynika z rozporządzenie Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 15 lipca 2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności. Do redakcji Infor.pl docierają informacje z całej Polski o nagminnym odbieraniu przez WZON i PZON pkt 7. Nie wynika to w naszej ocenie ze zmian w prawie w ostatnich kilkunastu miesiącach. To prawdopodobnie efekt przyjęcia przez PZON-y restrykcyjnej wykładni i skrajnie niekorzystnej dla osób niepełnosprawnych przepisów obowiązujących od dekad. Odebranie pkt 7 oznacza, że osoba niepełnosprawna nie wymaga ciągłej opieki, a jej opiekun nie otrzyma świadczenia pielęgnacyjnego (w 2026 r. 3386 zł miesięcznie - podwyżka o 99 zł do 2025 roku (3287 zł). Problem dotyczy przede wszystkim dzieci autystycznych, które w wieku 4-6 lat otrzymywały czasowo pkt 7, a przy ponownym stanięciu na komisji PZON w wieku np. 8 lat są pozbawiane pkt 7 - rodzice nie rozumieją jak to możliwe przy niezmienionym stanie zdrowia ich dziecka. Odpowiedź jest bardzo prosta - Wasze dzieci umieją się w wieku 8 lat samodzielnie ubrać i wykąpać, a kiedy miały 4 lata orzecznicy przyjmowali, że wymagają Waszej pomocy.

Aplikacja "Schrony" pokazuje gdzie się ukryć. Czy będzie rozbudowana?
22 gru 2025

Aplikacja "Schrony" uruchomiona w poprzednim roku pokazuje gdzie się ukryć. Można w niej sprawdzić rozmieszenie miejsc schronienia dla ludności. Najwięcej schronów i ukryć znajduje się na Śląsku i Mazowszu. Czy aplikacja będzie rozbudowana?

Wigilia wolna od pracy w praktyce nie dla wszystkich pracowników. Oto dlaczego szef-pracoholik jest groźny dla całej firmy
22 gru 2025

Zgodnie z przepisami od 2025 roku 24 grudnia jest w Polsce dniem ustawowo wolnym od pracy. Wolna Wigilia przez wielu jest oceniana jako gest troski o pracowników, ukłon w stronę work-life balance i odpowiedź na realne potrzeby ludzi. W publicznej debacie jednak rzadko mówi się to tym, jak ta decyzja wpływa na liderów. Bo choć zespoły szybciej myślą o barszczu i choince, dla kadry zarządzającej święta to często jeden z najbardziej intensywnych i obciążających momentów w roku. To właśnie liderzy wykonują w tym czasie ogromną, niewidzialną pracę.

Jawność płac - początek zmian 24 grudnia 2025 r. Co naprawdę się zmienia teraz, co za pół roku a co jeszcze później?
22 gru 2025

W Wigilię 24 grudnia 2025 r. wchodzą w życie pierwsze zmiany kodeksu pracy dotyczące przejrzystości wynagrodzeń w procesie rekrutacyjnym. Pracodawcy będą musieli przekazywać kandydatom informację o proponowanym wynagrodzeniu (kwocie lub przedziale) oraz stosować neutralny język w ofertach pracy. Kolejne rozwiązania wynikające z unijnej dyrektywy o równości wynagrodzeń mają zostać wdrożone w prawie krajowym do 7 czerwca 2026 r., przy czym część obowiązków (np. raportowanie) będzie uruchamiana etapami w kolejnych latach.

pokaż więcej
Proszę czekać...