Gorąca debata prezydencka: migranci, miliardy i mylące liczby

Debata Nawrocki - Trzaskowski. Kto mówił prawdę, a kto mijał się z nią mijał? / Paweł Supernak / PAP

Emocje, riposty i... dezinformacja. W telewizyjnej debacie kandydaci mierzyli się w sześciu blokach tematycznych, ale częściej niż faktami – operowali mitami. Karol Nawrocki mówił o „10 tysiącach migrantów wypychanych z Niemiec”, co nie ma potwierdzenia w danych. Rafał Trzaskowski przypisał sobie unijne miliardy, których formalnie nie pozyskał. Sprawdzamy, co naprawdę wydarzyło się na granicy, w szpitalach i na sali debat.

W trakcie debaty prezydenckiej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski wielokrotnie prezentowali nieścisłe lub mylące informacje dotyczące migracji, pandemii COVID-19, Zielonego Ładu oraz inwestycji w ochronę zdrowia. Obaj kandydaci zarzucali sobie manipulacje i przekłamania.

Migranci „wypychani” z Niemiec? Fakty kontra kampanijne hasła

Debatę telewizyjną współorganizowały TVP, TVN i Polsat. Kandydaci zadawali sobie po trzy pytania w sześciu blokach tematycznych dotyczących zdrowia, polityki międzynarodowej, gospodarki, polityki społecznej, bezpieczeństwa i światopoglądu. Twierdzenie Karola Nawrockiego, że „10 tys. nielegalnych migrantów przekraczało polską, zachodnią granicę”, jest niezgodne z faktami. Również powtarzana podczas kampanii prezydenckiej przez innych kandydatów (m.in. Sławomira Mentzena) teza o rzekomym „wypychaniu” migrantów przez Niemców do Polski jest nieprecyzyjna.

Jak przekazał PAP rzecznik Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, „od stycznia do marca 2025 r. niemiecka policja federalna zawróciła łącznie około 1400 obywateli państw trzecich na polsko-niemieckiej granicy lądowej”. Od początku 2024 r. do marca 2025 r. Niemcy odmówiły wjazdu na swoje terytorium ponad 12 tysiącom osób, które próbowały przekroczyć granicę z Polski – wynika z ustaleń PAP. Nie oznacza to jednak „wypchnięcia” ani „przewiezienia” ich na teren Polski. Osoby te nie przekroczyły granicy i przez cały czas pozostawały na terytorium Polski, dlatego nie mogły zostać „wypchnięte”, „przerzucone” z Niemiec ani „nielegalnie przekroczyć granicy”. Zgodnie z niemieckimi przepisami osoby niespełniające warunków wjazdu są zawracane bez uruchamiania procedur readmisyjnych – poprzez formalną odmowę wjazdu.

Co pokazują liczby? Prawda o readmisjach i decyzjach granicznych

Według danych przytoczonych przez „Rzeczpospolitą” w połowie kwietnia 2025 r. liczba cudzoziemców przekazanych z Niemiec do Polski w ramach procedur readmisji oraz rozporządzenia Dublin III (Rozporządzenie UE nr 604/2013, które reguluje zasady ustalania państwa członkowskiego UE odpowiedzialnego za rozpatrzenie wniosku o ochronę międzynarodową) wyniosła: w 2020 roku – 335 osób, w 2021 – 342, w 2022 – 630, w 2023 – 968. W 2024 roku liczba ta spadła do 690, natomiast w pierwszym kwartale 2025 roku z Niemiec do Polski przekazano już ponad 170 osób – głównie obywateli Syrii, Rosji i Ukrainy.

Do sprawy w sobotę odniósł się rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński informując, że liczba obcokrajowców "przekazanych z Niemiec do Polski w 2023 roku wynosiła 900, a w 2024 600 osób". Dodał, że są to osoby, które w poprzednich latach złożyły w Polsce wniosek o ochronę międzynarodową, później nielegalnie wjechały do Niemiec i teraz na podstawie prawa unijnego przekazywane są z powrotem do naszego kraju.

"W tym kontekście mowa o 10 tysiącach osób jest perfidnym kłamstwem. Manipulacja tych, którzy tak twierdzą polega na tym, że zwróconych, najwyraźniej umyślnie, mylą z zawróconymi. Zawróceni to nie są wcale migranci +przerzucani+ czy, jak niektórzy wmawiają ludziom, potajemnie +wpychani+ do Polski. To osoby niewpuszczane na teren Niemiec np. z powodu braku wymaganej wizy wjazdowej. Wśród nich najwięcej jest Ukraińców i Białorusinów. Walka z dezinformacją to nasza wspólna sprawa" - napisał Dobrzyński na platformie X.

Ten sam wątek podjął też w sobotę premier Donald Tusk. "W ostatnim roku rządów PiS Niemcy zwróciły Polsce 900 uchodźców, którzy przedostali się tam nielegalnie z naszego terytorium. W ciągu roku zredukowaliśmy to do 600. PiS wpuszczał i kłamał na potęgę. I wciąż kłamie" - napisał szef rządu na platformie X.

Rafał Trzaskowski stwierdził, że pakt migracyjny „nigdy nie wejdzie w życie” i – jak dodał – to on „wpisał do unijnych dokumentów, że jeśli pomożemy Ukraińcom, to nie będziemy musieli przyjmować nikogo więcej”. Karol Nawrocki uznał to za nieprawdę i poprosił Trzaskowskiego o wskazanie konkretnego dokumentu. Trzaskowski odpowiedział, że chodzi o rozporządzenie z 2015 roku.

Tymczasem – jak wynika z informacji dostępnych na stronie Komisji Europejskiej – pakt migracyjny został po raz pierwszy zaproponowany 23 września 2020 r. Wcześniej 4 maja 2016 r., Komisja Europejska przedstawiła propozycje reformy wspólnego europejskiego systemu azylowego. Oznacza to, że prace nad paktem rozpoczęły się po zakończeniu pracy Trzaskowskiego w MSZ (pełnił funkcję sekretarza stanu w resorcie spraw zagranicznych w rządzie Ewy Kopacz do listopada 2015 roku). Prawdopodobnie Trzaskowski miał na myśli Decyzję Rady UE 2015/1601 z 22 września 2015 r., która wprowadzała tymczasowy mechanizm relokacji 120 tys. osób ubiegających się o ochronę międzynarodową z Włoch i Grecji do innych państw UE. Zgodnie z art. 13 ust. 2 tej decyzji, miała ona zastosowanie do osób przybywających do Włoch i Grecji w okresie od 25 września 2015 r. do 26 września 2017 r.

Pakt migracyjny to zbiór unijnych aktów prawnych wiążących wszystkie państwa członkowskie. Obejmuje dziewięć rozporządzeń i jedną dyrektywę. Jednym z kluczowych elementów jest rozporządzenie dotyczące zarządzania azylem i migracją, zakładające coroczną relokację co najmniej 30 tys. osób ubiegających się o azyl. Państwa mogą zrezygnować z przyjmowania migrantów, płacąc 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę. Brak wdrożenia paktu może skutkować naruszeniem prawa UE, a to z kolei prowadzić do wszczęcia procedury naruszeniowej przez Komisję Europejską, a następnie skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Pandemia i Zielony Ład – gdy emocje przesłaniają liczby

Nawrocki był również nieprecyzyjny w bloku dotyczącym zdrowia, twierdząc, że pandemia COVID-19 była „największą pandemią w historii Polski, a być może świata”. W Polsce podczas grypy hiszpanki (1918–1919) zmarło od 200 do 300 tys. osób, natomiast według raportu Ministerstwa Zdrowia z 3 grudnia 2024 r., w wyniku COVID-19 zmarło ok. 120 tys. osób. Zgodnie z danymi WHO, największą pandemią w historii była grypa hiszpanka, która zaraziła 500 mln osób i spowodowała 25–50 mln zgonów. Epidemia dżumy w XIV w. zabiła 30–60 proc. populacji Europy (ok. 25 mln osób). Do maja 2025 r. COVID-19 pochłonął ok. 7 mln ofiar na świecie, a liczba zakażeń przekroczyła 700 mln.

800 milionów i unijne dotacje – kto naprawdę zainwestował w zdrowie?

W tym samym bloku Rafał Trzaskowski stwierdził, że „ostatnio zainwestował 800 mln zł w służbę zdrowia” oraz że „pozyskał 200 mln euro z unijnych funduszy na walkę z rakiem”. Wnioski o dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy były jednak rozpatrywane przez Ministerstwo Zdrowia, a cztery projekty zgłosiły samodzielnie miejskie szpitale: Szpital Bielański, Czerniakowski, Praski i Warszawski Szpital Południowy. Wszystkie otrzymały pozytywną ocenę i dofinansowanie – 216 mln zł z KPO. Prawdą jest natomiast, że w marcu Rada Warszawy przyjęła nowelizację prognozy finansowej, przeznaczając 800 mln zł na miejską ochronę zdrowia.

Nawrocki, pytając Trzaskowskiego o Zielony Ład, stwierdził, że „przeciętna polska rodzina przez ETS i Zielony Ład będzie płacić więcej o 2,5 tys. zł za ogrzewanie”. Wcześniej mówił też o możliwości zmniejszenia kosztów energii o 30–40 proc. po „odrzuceniu ETS i Zielonego Ładu”. Zielony Ład to strategia UE mająca na celu neutralność emisyjną do 2050 roku. Składają się na niego liczne regulacje, m.in. pakiet Fit for 55, który przewiduje m.in. ograniczenie liczby darmowych uprawnień w systemie EU-ETS. Ceny energii są ustalane rynkowo i zależą od wielu czynników, w tym cen paliw, kosztów stałych i ograniczeń sieciowych. Teoretycznie usunięcie presji ze strony ETS mogłoby wpłynąć na spadek cen, ale nie da się jednoznacznie stwierdzić, że wyjście z systemu oznaczałoby ich znaczącą obniżkę. Co więcej, opuszczenie systemu ETS oznaczałoby złamanie zapisów Traktatu o Funkcjonowaniu UE, co miałoby szersze konsekwencje prawne i gospodarcze.

Ważne

Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca.

debata 23 maja 2025 - ochrona zdrowia

TVP Info

oprac. Adam Kuchta
rozwiń więcej
Prawo
Jak zabezpieczyć alimenty na dziecko?
24 maja 2025

Zabezpieczenie alimentów jest ważnym i pomocnym rozwiązaniem na czas trwania postępowania. Pozwala na uzyskanie świadczeń na dziecko jeszcze przed wydaniem przez sąd wyroku. Biorąc pod uwagę fakt, iż proces o alimenty może być rozciągnięty w czasie, takie rozwiązanie może realnie pomóc w zabezpieczeniu interesów dziecka.

Darmowa pomoc prawna dla pracowników - już jest w wielu miejscach pracy
24 maja 2025

Pracownicy coraz częściej liczą na atrakcyjne dodatki, premie, nagrody oraz pomoc finansową w przypadku trudnych sytuacji życiowych. Oczywiście wynagrodzenie jest bardzo istotne, ale istotne też są benefity. W zakres benefitów istnieje np. wsparcie na pokrycie kosztów badań, zasiłki związane z narodzinami dziecka, a nawet świadczenia dedykowane osobom po przejściu na emeryturę. Ta rosnąca oferta to odpowiedź na zmieniające się potrzeby współczesnego rynku pracy, który stawia na kompleksowe wspieranie pracowników zarówno w sferze zawodowej, jak i prywatnej. Ale uwaga - wśród benefitów pracowniczych pojawiły się też darmowe usługi prawne dla pracowników.

Gorąca debata prezydencka: migranci, miliardy i mylące liczby
24 maja 2025

Emocje, riposty i... dezinformacja. W telewizyjnej debacie kandydaci mierzyli się w sześciu blokach tematycznych, ale częściej niż faktami – operowali mitami. Karol Nawrocki mówił o „10 tysiącach migrantów wypychanych z Niemiec”, co nie ma potwierdzenia w danych. Rafał Trzaskowski przypisał sobie unijne miliardy, których formalnie nie pozyskał. Sprawdzamy, co naprawdę wydarzyło się na granicy, w szpitalach i na sali debat.

Zasiłek dla opiekunów zamiast świadczenia pielęgnacyjnego. Luka w prawie z wymogiem 365 dni w okresie 18 miesięcy
24 maja 2025

Zasiłek dla opiekunów osób niepełnosprawnych - są kłopoty w jego otrzymaniu. Wystarczy pół roku czekania na przyznanie punktów przez WZON i już nie ma prawa do zasiłku dla bezrobotnych (bo o ten zasiłek chodzi). Chyba, że zrezygnuje się ze świadczenia wspierającego za okres rozpatrywania wniosku przez WZON (wtedy zamiast wspierającego dla osoby niepełnosprawnej otrzyma opiekun świadczenie pielęgnacyjne). Zasiłek miał pomóc opiekunom tracącym świadczenie pielęgnacyjne w powrocie na rynek pracy (często po dekadzie opiekowania się osoba niepełnosprawną ze znacznym stopniem niepełnosprawności). Uzasadnieniem dla zasiłku jest zrównanie pracy zarobkowej na etacie z opieką nad osobą niepełnosprawną pod warunkiem, że opiekun otrzymał świadczenie pielęgnacyjne przez rok za ostatnie 1,5 roku. Ponieważ mamy przewlekłość przy świadczeniu wspierającym i zwroty świadczenia pielęgnacyjnego za okresy dłuższe niż pół roku, to nie można tego warunku spełnić. Jest on niewykonalny.

Co kandydaci na Prezydenta RP zamierzają zmienić w ochronie zdrowia? Szczegółowa relacja debaty prezydenckiej Trzaskowski-Nawrocki z dnia 23 maja 2025 r. [wybory prezydenckie w 2025 r.]
24 maja 2025

W dniu 23 maja br. w Telewizji Polskiej, odbyła się debata prezydencka z udziałem dwóch kandydatów II tury wyborów prezydenckich w 2025 r. – Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego. Była ona podzielona na sześć bloków tematycznych, wśród których jednym była ochrona zdrowia. W tym segmencie, każdy z kandydatów udzielił odpowiedzi na trzy pytania przeciwnika. Oto szczegółowa relacja.

Po jakim czasie nie można odwołać darowizny?
23 maja 2025

Termin na odwołanie przekazanej darowizny jest dość krótki. Od czego zależy? Kiedy jest możliwe odwołanie darowizny?

Kiedy złożenie przysięgi przez nowo wybranego prezydenta RP? [WYBORY 2025]
23 maja 2025

Zgodnie z art. 128 Konstytucji, kadencja prezydenta RP rozpoczyna się w dniu objęcia przez niego urzędu. Pytanie brzmi: co to dokładnie oznacza i kiedy ten moment następuje? Kto stwierdza ważność wyborów na prezydenta RP?

Tusk obiecuje: Kwota wolna wzrośnie do 60 tys. zł, ale nie w tym roku
23 maja 2025

Premier Donald Tusk nie owija w bawełnę: podniesienie kwoty wolnej od podatku to jego priorytet, ale w 2025 roku Polacy nie mają na co liczyć. „To moja twarda obietnica – zrealizuję ją w tej kadencji” – zapowiada. Warunek? Deficyt musi trzymać się w ryzach, bo inaczej grozi nam utrata miliardów z UE.

Tydzień, maksymalnie dwa. Wielu pracowników nie czeka dłużej na wynik rekrutacji
23 maja 2025

6 na 10 badanych pracowników fizycznych deklaruje, iż maksymalny czas rekrutacji, jakiego oczekują od potencjalnego pracodawcy, to dwa tygodnie. Tak wynika z badania „Rynek pracowników fizycznych”, przeprowadzonego na zlecenie serwisu Pracuj.pl.

Obniżenie wieku emerytalnego dla kolejnej grupy zawodowej już w 2026 r.? Resort pracy daje minus Senatorom [PROJEKT]
23 maja 2025

Trwają prace nad obniżeniem wieku emerytalnego dla kolejnej grupy zawodowej. Chodzi o projekt nowelizacji o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o emeryturach pomostowych wniesiony przez senatorów 18 grudnia 2024 r. Projekt trafił do sejmu na początku maja 2025 r.

pokaż więcej
Proszę czekać...