Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przygotowało i skierowało do konsultacji projekt nowego Prawa zamówień publicznych (PZP), które ma wejść w życie z początkiem 2020 roku. Celem nowej ustawy regulującej zasady zamówień publicznych ma być przede wszystkim zwiększenie liczby firm, w tym małych i średnich, startujących w przetargach oraz wydawanie pieniędzy w systemie zamówień publicznych, w sposób, który uwzględnia strategiczne cele państwa, m.in. wzrost innowacyjności. Razem z projektem nowego PZP konsultowany jest projekt ustawy "Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo zamówień publicznych".
Przed nami jeszcze tylko 2,5 roku obecnej perspektywy finansowej UE 2014-2020, w ramach której znaczne środki przeznaczono na inwestycje w sferę innowacyjności w polskich przedsiębiorstwach. Warto po nie sięgnąć, ponieważ są formą bezzwrotnego wsparcia i z racji tego stanowią źródło atrakcyjnego kapitału na rozwój przedsiębiorstw. Po ten kapitał polskie firmy sięgały dotychczas dość chętnie. Według danych Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju na koniec 2017r. wsparcie ze środków unijnych otrzymało ponad 8 tys. przedsiębiorców m.in. na realizację ponad 1400 projektów B+R, wdrożenie ponad 800 innowacji produktowych oraz ponad 400 innowacji procesowych. Na projekty, mające na celu wzmocnienie konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw, do końca lutego br. rozdano ponad 16 mld PLN.
27 lutego 2018 r. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości uruchamia Centrum Rozwoju MŚP, jeden z projektów ujętych w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. To marka, pod którą PARP będzie oferowała małym i średnim firmom usługi informacyjne, szkoleniowe, doradcze i kooperacyjne. Przewiduje się, że skorzysta z nich co najmniej kilkanaście tysięcy firm rocznie. Agencja rozwija usługi i instrumenty finansowe dla MŚP w ścisłej koordynacji z Grupą Polskiego Funduszu Rozwoju. Wizualnym podkreśleniem tej współpracy jest przyjęcie przez PARP nowego logotypu.
Jednymi z najważniejszych danych, jakie gromadzi każda firma, są informacje osobowe jej pracowników. Ich ochrona konieczna jest nie tylko ze względu na przepisy prawa, ale również dlatego, że mogą stać się łakomym kąskiem dla cyberprzestępców, a tego typu ataki są coraz częstsze. Dotykają one nie tyle duże koncerny, co przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, gdzie procedury przeciwdziałania tego typu zagrożeniom są niedopracowane lub wręcz nie istnieją. Nie powinniśmy zatem pytać „czy” ktoś zaatakuje naszą firmę, ale bardziej - „kiedy” to zrobi.