Jest pan członkiem Komisji Sejmowej ds. Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Proszę o komentarz w kontekście planowanej inwestycji Port Zewnętrzny w Porcie Gdynia.
Jest to inwestycja tak naprawdę już realizowana. Port w Gdyni to pierwszy polski port. Dosłownie za kilka lat będziemy świętować 100-lecie jego budowy. Projekt portu zewnętrznego to powrót do pierwszej ligi. Realizowane inwestycje, czyli wybudowanie kilku dodatkowych terminali przeładunkowych „wychodzących” w morze, pozwoli portowi odzyskać pozycję w Polsce i bez kompleksów rywalizować z portami europejskimi. Ta inwestycja jest oczywista w kontekście rozwoju światowego rynku kontenerowego. Rozbudowa portu pozwoli również na stworzenie nowych miejsc pracy. Mówimy o kilkuset stanowiskach w samym porcie, a to przełoży się na kilka tysięcy miejsc pracy w branży okołoportowej. Oczywiście również ważne są inwestycje powiązane.
reklama
reklama
Wspomnijmy też o nich. W kampanii wyborczej do gdyńskiego samorządu ważnym tematem była budowa Drogi Czerwonej.
Bardzo się cieszę, że prezydent Gdyni zajął stanowisko jednoznacznie popierające tę inwestycję. Wcześniej różnie z tym bywało, by wspomnieć chociażby incydent z wypowiedziami jednego z wiceprezydentów czy też sytuację, gdy w wyniku stanowiska urzędu miasta Droga Czerwona została skreślona z listy projektów unijnego korytarza transportowego i trzeba było walczyć o jej przywrócenie. Mam głęboką nadzieję, że nie był to zwrot wyłącznie na potrzeby kampanii wyborczej. Istotne są też inwestycje kolejowe – rozbudowa węzła Gdynia Port oraz modernizacja linii 201 do Bydgoszczy. Te inwestycje są już w trakcie realizacji. Wybiegając w przyszłość warto wspomnieć o rozwoju projektów offshore’owych. Port w Gdyni już teraz ma duże możliwości i doświadczenie w obsłudze project cargo. Rozwój tej branży to nie tylko szansa dla przemysłu stoczniowego i konstrukcji stalowych, ale również ogromny strumień nowych przeładunków dla gdyńskich terminali.
Jest pan również przewodniczącym Komisji Śledczej ds. Ściągalności VAT w okresie od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r. Na jakim etapie jest komisja?
Do tej pory odbyliśmy osiem posiedzeń, w tym cztery otwarte przesłuchania. Zgromadziliśmy też istotne w sprawie dokumenty, a jest ich kilkadziesiąt kartonów. Jesteśmy więc nadal na wstępnym etapie, ale kilka wątków już się krystalizuje.