Węgiel i inne wyroby węglowe w praktyce opodatkowane są w Polsce akcyzą od 2 stycznia 2012 r., przy czym prawodawca dokonywał w tym zakresie różnych zmian. Na szczęście prowadziły one w kierunku zarówno uproszczenia systemu opodatkowania obrotu węglem, jak i zmniejszenia uciążliwości obowiązków nałożonych na uczestników tego obrotu. Mimo to właśnie te zmiany, paradoksalnie, stały się źródłem błędów, które mogą boleśnie (bo finansowo) dotknąć przedsiębiorców. Teraz pytania powracają ze względu na rozpoczynający się sezon grzewczy.
Zdaniem Ministerstwa Finansów właściwości oleju opałowego umożliwiają użycie go wprost do napędu pojazdów zamiast oleju napędowego. Podstawową przyczyną występowania nieprawidłowości polegających na wykorzystywaniu oleju opałowego niezgodnie z jego przeznaczeniem, jak zauważa MF, jest wysokie zróżnicowanie opodatkowania obu rodzajów paliw (olej napędowy - 1.458,52 zł/ 1000 l (akcyza i opłata paliwowa), olej opałowy - 232,00 zł/1000 l).
Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców budżet ponosi ogromne straty z tytułu agresywnej polityki fiskalnej Ministerstwa Finansów. Spadają przede wszystkim wpływy z akcyzy tytoniowej i alkoholowej, gwałtownie rozszerza się szara strefa. Dramatycznie wygląda też sytuacja w branży hazardowej – wprowadzona chybcikiem, nie notyfikowana w UE ustawa hazardowa, której część przepisów jest niezgodna z prawem UE, może kosztować polskiego podatnika aż 12,8 miliarda złotych w postaci spadku wpływów oraz konieczności wypłacenia odszkodowań dla poszkodowanych firm. Są już pierwsze wyroki sądów w tej sprawie.