REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Spór – bo rzadko racjonalna dyskusja – o czterodniowy tydzień pracy w Polsce trwa w najlepsze. Przeciwnicy krótszego tygodnia pracy nie odrobili jednak lekcji z historii: sięgają po te same, często demagogiczne, argumenty co pół wieku temu oponenci wolnych wszystkich sobót. Tymczasem prawda jest dla nich brutalna: to trwały trend, a walka z nim to nic innego jak syndrom zawracania kijem Wisły…
Nowelizacja wdraża dwie unijne dyrektywy. Nowe przepisy regulują m.in. urlopy i czas pracy, w tym urlop rodzicielski, do którego pracownicy będą mieli indywidualne prawo.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA