W czerwcu 2009 r. wypowiedziałem jednemu z moich pracowników umowę o pracę z powodu likwidacji jego stanowiska pracy. Pracownik ten ma 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Pracownik przyszedł do mnie z pytaniem, czy wypłacę mu odprawę emerytalną, bo będzie się starał w ZUS o przyznanie świadczenia przedemerytalnego, i odprawę z tytułu zwolnień grupowych. Moim zdaniem nie muszę wypłacać ani jednej, ani drugiej odprawy, przecież świadczenie przedemerytalne to nie emerytura, zwolnień grupowych też nie przeprowadzałem, zwolniłem tylko tego jednego pracownika. Kto ma rację, ja czy pracownik?
W maju 2009 r. wypowiedziałem jednemu z moich pracowników umowę o pracę z powodu likwidacji jego stanowiska pracy. Pracownik ten ma 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Pracownik przyszedł do mnie z pytaniem, czy wypłacę mu odprawę emerytalną, bo będzie się starał w ZUS o przyznanie świadczenia przedemerytalnego, i odprawę z tytułu zwolnień grupowych. Moim zdaniem nie muszę wypłacać ani jednej, ani drugiej odprawy, przecież świadczenie przedemerytalne to nie emerytura, zwolnień grupowych też nie przeprowadzałem, zwolniłem tylko tego jednego pracownika. Kto ma rację, ja czy pracownik?
Z końcem marca 2009 r. pracownik naszej firmy ma zamiar przejść na emeryturę. W styczniu 2009 r. skończył 65 lat. Jesteśmy dużą firmą i do moich obowiązków należy przygotowanie wniosku o emeryturę dla pracownika. Dokumenty niezbędne do zgłoszenia wniosku pracownik dostarcza nam sukcesywnie, od początku stycznia 2009 r. Jeszcze w lutym przygotowałam kompletny wniosek o emeryturę, pracownik podpisał go, a ja 3 marca złożyłam go w ZUS. Teraz okazało się, że ZUS wyliczy pracownikowi emeryturę niekorzystnie - nie na podstawie nowej kwoty bazowej obowiązującej od 1 marca 2009 r., lecz na podstawie tej, która obowiązywała do 28 lutego 2009 r. Czy mogę jeszcze coś w tej sprawie zrobić? Pracownik nie chce, aby ZUS przyjął do emerytury starą kwotę.