Rozpoczynający prowadzenie działalności gospodarczej przedsiębiorca musi się liczyć z tym, że na początku zamiast zysków będzie odnotowywał straty. Niejednokrotnie okres, w którym firma przynosi straty, trwa nawet kilka lat. Co to oznacza dla przedsiębiorcy? W jaki sposób może on później, kiedy firma będzie już na siebie zarabiać, odliczyć straty z lat ubiegłych w rozliczeniu rocznym PIT?
Za 25 lat Polska ma święcić gospodarcze triumfy, tymczasem większość zapowiadanych lub wprowadzonych w ostatnich miesiącach zmian w przepisach dla firm to właśnie te, które według przedsiębiorców najbardziej przeszkadzają lub wręcz zniechęcają do prowadzenia interesów w kraju. Przedsiębiorcy i organizacje biznesowe od lat wskazują na zbytnią biurokrację, wysokie koszty pracy, niestabilność przepisów i coraz wyższe podatki. Rząd natomiast odpowiada zaostrzeniem prawa, kontrolami, wyższymi daninami i surowszymi karami. Firmy jeszcze akcentują podwyżki, ale cierpliwość się wyczerpuje i coraz więcej z nich myśli o przeniesieniu biznesu za granicę, nie chcą czekać na zmiany przez kolejne dwie dekady.
Każde przedsiębiorstwo handlowo-usługowe korzysta z oprogramowania, które wspiera sprzedaż. Od czasów kiedy Internet nie był jeszcze tak powszechny, sporo się jednak zmieniło. Przeskok na programy okienkowe był dużym krokiem w przyszłość i przyniósł szereg korzyści, bez których dzisiaj nie wyobrażamy sobie pracy. Jednym z takich plusów jest możliwość zdalnego dostępu do bazy danych, z każdego miejsca na świecie. I to zarówno przez przedsiębiorcę oraz jego pracowników, jak i przez kontrahentów.
Wielu przedsiębiorców nie jest świadomych istnienia regulacji, która przyznaje uprawnienie do żądania zryczałtowanej rekompensaty za koszty dochodzenia należności w wysokości 40 euro. Kwota ta co do zasady przysługuje, jeśli tylko dłużnik, również będący przedsiębiorcą, przekracza określony w fakturze termin płatności, nawet jeśli przekroczenie wynosiłoby tylko jeden dzień.