Eksperci przekonują, że podatkowy Polski Ład zawiera zarówno plusy, jak i minusy dla firm, przy czym tych drugich jest więcej. I jak dodają, cały zestaw zalet i wad jeszcze bardziej skomplikuje system podatkowy w naszym kraju. A już teraz przecież przepisy budzą szereg wątpliwości interpretacyjnych. Zdaniem znawców tematu, najbardziej niekorzystne dla przedsiębiorców są zmiany w zakresie opłacania składki zdrowotnej, które oznaczają podniesienie opodatkowania. Natomiast do plusów należy zaliczyć m.in. zliberalizowane warunki stosowania tzw. estońskiego CIT-u czy preferencje związane z nakładami na innowacje. Ale pojawiają się również opinie, że z tego skorzysta niewielu właścicieli firm. I te ulgi nie zrównoważą ujemnych stron Polskiego Ładu.
Ministerstwo Finansów zapewnia, że dzięki zmianom podatkowym (w ramach tzw. Polskiego Ładu), jakie weszły w życie od 1 stycznia 2022 roku, wzrosną wynagrodzenia netto niemal 8 mln pracowników, czyli 2/3 osób zatrudnionych na etatach. Polski Ład to również ochrona zarobków etatowców, którzy zarabiają od 5 700 zł brutto do 12 800 zł brutto miesięcznie. Dla takich osób reforma będzie co najmniej neutralna i to mimo braku możliwości odliczenia składki zdrowotnej. MF i Krajowa Administracja Skarbowa informują, że każdy pracownik, który będzie podejrzewał, że jego wynagrodzenie jest źle obliczane, może zwrócić się do PIP lub ZUS o ustalenie przyczyny i wyliczenie prawidłowej pensji.
W 2022 wzrost wynagrodzeń przewiduje trzech na czterech pracodawców, natomiast obniżki płac zaledwie 3 proc. firm – wynika z opublikowanego we wtorek raportu firmy Hays Poland. O podwyżki może być o tyle łatwo, że aż 95 proc. pracodawców spodziewa się, że w 2022 roku będzie prowadzić rekrutację nowych pracowników. Pracodawcy zamierzają m.in. rekrutować specjalistów z IT (40 proc. firm), sprzedaży (30 proc.), finansów i księgowości (26 proc.) oraz zajmujących się obsługa klienta i produkcją (po 25 proc.).
PIT 2022 – skala podatkowa, progi podatkowe, kwota wolna od podatku. Od 1 stycznia 2022 zaszły ogromne zmiany wynikające z rządowego programu reform zwanego Polski Ład (lub Nowy Ład). Nowelizacja ustaw podatkowych została przyjęta jako Ustawa z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (zwana dalej „Nowy Ład”). Nowy Ład wpływa bezpośrednio na podstawy obecnie obowiązujących zasad podatkowych. W tym między innymi dotyczy skali podatkowej, progów podatkowych, a także ulg i odliczeń w PIT.
Określenie kodu taryfy celnej, tzw. taryfikacja towarów jest jednym z trzech elementów kalkulacyjnych w zgłoszeniu celnym. Wielu przedsiębiorców ma z nim problem, bowiem temat jest trudny i wymaga specjalistycznej wiedzy. Dlatego ustalaniem kodu taryfy celnej powinni zajmować się eksperci, którzy doskonale znają zasady, są kompetentni i nie popełnią kosztownych dla firmy błędów. Przy źle określonej taryfikacji towarów, czyli podaniu błędnego kodu taryfy celnej, przedsiębiorca naraża się na karę grzywny, a nawet pozbawienia wolności. Ustalenie prawidłowego kodu jest tak trudne, że często pojawia się też problem z agencjami celnymi – choć mają obowiązek ustalenie kodu taryfikacji celnej, to tego nie robią.
Ulga badawczo-rozwojowa jest atrakcyjnym narzędziem służącym zwiększeniu efektywności podatkowej przedsiębiorców, którzy inwestują w nowe technologie w firmie. Pomimo że ulga B&R pozwala na kilkukrotne odliczenie wydatku, raz jako kosztu uzyskania przychodu, raz w ramach B&R, to jednak wielu przedsiębiorców w dalszym ciągu ma obawy i nie korzysta z tej preferencji. Główna obiekcja dotyczy kwalifikacji projektów oraz związanych z nimi wydatków do działalności badawczo-rozwojowej. Jedna z takich spraw była przedmiotem rozważań Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie (wyroki NSA z 25 sierpnia 2021 r., sygn. akt II FSK 138/19 i II FSK 139/19).
Polski Ład. Około 700 tys. przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym zostanie najmocniej dotkniętych planowanymi zmianami w ramach Polskiego Ładu. Zwiększenie im obciążeń, nawet jeśli wyniesie 4,9 proc. zamiast 9 proc., bez możliwości odliczenia kwoty wolnej od podatku, czyli planowanych 30 tys. zł, może spowodować, że część przedsiębiorców zrezygnuje z tej formy opodatkowania. – Tymczasem od 2004 roku, kiedy ją wprowadzono, przyniosła ona wiele korzyści zarówno dla firm, jak i budżetu państwa – mówi Rzecznik MŚP Adam Abramowicz, który zbiera podpisy pod petycją w sprawie zablokowania niekorzystnych zmian. Podpisało ją już ponad 52 tys. osób.