REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
W ostatnich latach wiele polskich miast zdecydowało się na masowe usuwanie zielonych strzałek warunkowego skrętu. Efekt? Większe korki, mniejsza przepustowość skrzyżowań i rosnąca frustracja kierowców. Tymczasem te niepozorne zielone strzałki mogłyby i powinny poprawiać płynność ruchu, usprawniać komunikację w centrach miast i ograniczać emisję spalin. Pora na zdroworozsądkową korektę.
Linia przerywana, a do tego dwa czerwone iksy i zielona strzałka. Czy kierujący widząc takie zestawienie znaków drogowych, może wyprzedzić inny pojazd? To bardzo dobre pytanie. Odpowiedź nie jest taka oczywista.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA