REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Sezon na wypoczynek w przydomowym ogródku w pełni. Z posiadaniem ogrodu wiążą się jednak nie tylko przyjemności, ale również wiele obowiązków, których nie wykonamy bez niezbędnych narzędzi ogrodowych (często niemałych gabarytów, jak choćby – kosiarka). Narzędzia te, jak i rowery, zapasowe opony do samochodu i wiele innych rzeczy, których (z oczywistych przyczyn), nie chcemy trzymać w domu – trzeba gdzieś przechowywać, a najlepszym miejscem do tego jest – szopa ogrodowa (domek narzędziowy). Jego posadowienie, choć technicznie nieskomplikowane i łatwe do wykonania w kilka godzin, nawet dla „amatorów” – jeżeli zostanie dokonane niezgodnie z zawiłymi i pełnymi pułapek przepisami prawa budowlanego – może jednak słono kosztować.
Stawki podatku od nieruchomości ustalane są rokrocznie jednostki samorządu terytorialnego, jednak nie mogą być one wyższe od stawek maksymalnych, ustalonych na danych rok przez Ministra Finansów. W praktyce – najczęściej – stanowią one równowartość ww. stawek maksymalnych. Zgodnie z nimi natomiast – stawka podatku od nieruchomości od szopy ogrodowej, jest niemal 10-krotnie wyższa od stawki podatku za budynek mieszkalny. Oznacza to, że właściciel 20-metrowej szopy na opał, zapłaci od niej wyższy podatek niż ten, który jest zobowiązany uiścić od 100-metrowego domu.
Stawki podatku od nieruchomości ustalane są rokrocznie jednostki samorządu terytorialnego, jednak nie mogą być one wyższe od stawek maksymalnych, ustalonych na danych rok przez Ministra Finansów. W praktyce – najczęściej – stanowią one równowartość ww. stawek maksymalnych. Zgodnie z nimi natomiast – stawka podatku od nieruchomości od szopy ogrodowej, jest niemal 10-krotnie wyższa od stawki podatku za budynek mieszkalny. Oznacza to, że właściciel 20-metrowej szopy na opał, zapłaci od niej wyższy podatek niż ten, który jest zobowiązany uiścić od 100-metrowego domu.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA