Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego przepisy zawarte w czterech tzw. tarczach antykryzysowych. Jak wskazał rzecznik, każda z tych nowelizacji wprowadziła zmiany przynajmniej do jednego z następujących kodeksów: Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, Kodeksu wykroczeń, Kodeksu karnego skarbowego, Kodeksu karnego wykonawczego, Kodeksu cywilnego, Kodeksu postępowania cywilnego, Kodeksu spółek handlowych i Kodeksu postępowania administracyjnego.
Zapewnienie preferencyjnych pożyczek na zwroty wpłat klientów organizatorów turystyki, specjalny fundusz, w którym będą gromadzone pieniądze dla turystów i organizatorów wycieczek za odwołane imprezy turystyczne, postojowe oraz zawieszenie składek ZUS dla całej branży turystycznej - taką pomoc dla turystyki przygotowało Ministerstwo Rozwoju. Nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, po zaproponowaniu drobnych poprawek przez Senat, wraca teraz do Sejmu. Tarcza turystyczna z pomocą dla branży turystycznej ma zacząć działać od jesieni.
Sejm zmienił wadliwe przepisy, a ZUS ponownie rozpatrzy wnioski o zwolnienie z opłacania składek złożone do 30 czerwca przez płatników, którzy posiadali nadpłatę lub dokonali płatności składek, które pokryły składki za okresy objęte złożonym wnioskiem. Wnioski te zostaną rozpatrzone nawet wtedy, gdy wcześniej ZUS odmówił zwolnienia z opłacania składek. To efekt interwencji Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw, który zajął się tą sprawą na prośbę samorządu doradców podatkowych.
Jedynie co trzeci Polak wyjedzie w tym roku na urlop, a zdecydowana większość zamierza spędzić go w kraju. Wielu z nich musiało zrewidować swoje wakacyjne plany, które mieli na początku roku. Pandemia SARS-CoV-2 zmieniła nie tylko to, lecz także ilość czasu wolnego. Tarcza antykryzysowa 4.0 wpłynęła na sposób naliczania dni urlopowych, przy okazji dając pracodawcom nowe uprawnienia, m.in. możliwość wysłania pracownika na zaległy urlop nawet bez jego zgody i oddelegowania go do pracy zdalnej po powrocie z wakacji. Generalnie pracodawca nie ma jednak prawa żądać od pracownika podania destynacji wyjazdu.