Polska gospodarka stoi w obliczu nowego zagrożenia dla domowych portfeli. W 2027 roku ma wejść w życie system ETS2, który może znacząco podnieść ceny energii, paliw i ciepła, przerzucając koszty emisji CO2 na konsumentów. Rząd Donalda Tuska już teraz stara się złagodzić skutki zmian, negocjując przesunięcie terminu i okresy przejściowe.