Początek roku kalendarzowego to m.in. czas planowania w jednostkach urlopów wypoczynkowych. Co za tym idzie, jest to również dobry moment na analizę stanu urlopów zaległych, których pracownicy nie wykorzystali w przewidzianym obowiązującymi przepisami terminie. Należy bowiem pamiętać, że nieudzielenie pracownikom urlopów w ustawowo przewidzianych terminach stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracowników, bez względu na to, z jakiego powodu nie zostały one udzielone. Warto również przypomnieć, w jakich okolicznościach urlop, którego pracownik nie wykorzystał, może ulec przedawnieniu.
Aktualnie obserwujemy tendencję do rozszerzania swobody pracowników w zakresie wyboru miejsca wykonywania obowiązków, a także uelastyczniania warunków pracy. W praktyce pozwala to na swobodniejsze łączenie obowiązków zawodowych z czasem wolnym. Nie zawsze jednak to pracownik preferuje działania zdalne – niekiedy taką formę pracy sugeruje pracodawca. Jak wygląda obecna sytuacja prawna, na ile jest precyzyjna? Pandemia pokazała, że praca niekoniecznie musi wiązać się ze stereotypową wizją siedzenia ośmiu godzin w biurze, pod krawatem – opowiada Izabela Synowiec z LeasingTeam Professional – wielu ludzi skorzystało na nowych, wymuszonych warunkach życia zawodowego i nie wyobraża sobie powrotu do pracy stacjonarnej na stałe. Na szczęście propozycje zmian w przepisach mogą przynieść korzyść pracownikom i firmom.
W przypadku przejęcia pracowników innego podmiotu zatrudniającego, ważne jest, czy miała miejsce sukcesja, obejmująca PPK. Jeśli nie, istotne jest, czy podmiot, który przejął pracowników, ma już zawartą umowę o zarządzanie PPK.
Jawność wynagrodzeń pracowników i równe zasady wynagradzania kobiet i mężczyzn, to główne cele projektu dyrektywy przygotowanej przez Komisję Europejską 4 marca 2021 r. Zdaniem prawie 70 proc. przedsiębiorców badanych przez Pracodawców RP dyrektywa ta nie rozwiąże problemu luki płacowej, a polski rynek pracy nie jest gotowy na wprowadzenie jawności wynagrodzeń. – Firmy zostaną obarczone kolejnymi obowiązkami, które wygenerują dodatkowe koszty, a to nie jest wskazane w okresie wychodzenia z kryzysu po pandemii – mówi Katarzyna Siemienkiewicz z Pracodawców RP. Więcej zwolenników wprowadzenia jawności wynagrodzeń jest wśród pracowników, ale oni także dostrzegają wady takiego rozwiązania. 56 proc. zatrudnionych podkreśla, że może to spowodować nowe konflikty w firmach.