REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Jest zamieszanie w sprawie wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Emeryci nie wiedzą, czy podlegają pod ten wyrok, czy nie. I niekiedy niepotrzebnie składają wnioski o ponowne przeliczenie emerytury przez ZUS, a po decyzji odmownej kierują odwołanie do sądu okręgowego.
Sąd okręgowy wydał wyrok w sporze między ZUS a emerytem, tak jakby nie było Trybunału Konstytucyjnego. Dlaczego to jest niekorzystne finansowo dla emeryta? Bo na podstawie wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. (o którym jest artykuł) emeryt może otrzymać podwyżkę o 1000 zł bieżącej emerytury (średnio) i wyrównanie do 60 000 – 64 000 zł (średnio). W przypadku przyjęcia fikcji, że nie ma wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. (i TK zostaje wyręczony przez sąd okręgowy), kwoty są niższe. Sądy okręgowe nie mają takich możliwości jak TK.
Emerytura początkowa wynosiła 2.434,21zł brutto (po odjęciu 208.942,05 zł od 687.294,50 zł podstawy obliczenia emerytury). Sąd ją podniósł, ale z 8 lat nieprawidłowych wypłat pominął co do naprawy 5 lata. Bo przepisy pozwalają sądom korygować tylko 3 lata ostatnich błędów ZUS.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA