Pracujemy coraz więcej. Coraz częściej jesteśmy przemęczeni i bywamy przytłoczeni zawodowymi obowiązkami, szczególnie jeśli zajmujemy wysokie, odpowiedzialne stanowiska. Odczuwamy więc potrzebę odpoczynku i idziemy na urlop. Czasem to jednak za mało. A gdyby tak wyjechać na pół roku? Z pomocą może przyjść urlop sabbatical. Prawo pracy w Polsce gwarantuje każdemu pracownikowi co do zasady odpowiednio 20 lub 26 dni urlopu wypoczynkowego, jednak obecne warunki aktywności zawodowej, wywołują potrzebę znacznie dłuższej przerwy od obowiązków służbowych. Coraz częściej staje się to konieczne, by uniknąć wypalenia zawodowego oraz znaczącego spadku zaangażowania w pracę zespołu, co w sposób bezpośredni odbija się na wynikach i stanie całej organizacji. Urlop regeneracyjny, nazywany właśnie sabbatical jest coraz częściej spotykany w korporacjach na całym świcie. Czym jest taki urlop i kto może sobie na niego pozwolić tłumaczy aplikant radcowski Agata Majewska z Kancelarii Ślązak, Zapiór i Wspólnicy.
Przeglądając oferty pracy można zauważyć pewnego rodzaju obligatoryjne wymagania stawiane przyszłym pracownikom. Wśród nich najpopularniejszymi są: odpowiedzialność, umiejętność pracy w grupie czy samodzielność. Jednak zdarzają się oferty w których pracodawcy wskazują, iż poszukiwane są osoby, które są bezkonfliktowe czy potrafiące się podporządkować. Niestety zdarza się, że osoba która przeszła proces rekrutacyjny i została zatrudniona, w rzeczywistości jest osobą konfliktową. Co wówczas może zrobić pracodawca, a co współpracownik?