REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Maja Retman

dziennikarka związana z mediami od kilkunastu lat. Specjalizuje się w zagadnieniach społecznych, gospodarczych, także tych związanych ze stylem życia

Ostatni dzwonek pobrzmiewał do końca czerwca, ale nie wszyscy zdążyli. To wtedy skończył czas na to, żeby rozliczyć się z pomocy, która zapewniała zamrożone stawki za prąd. Kto termin przegapił, zapłaci, i to słono. Spóźnialscy muszą zwrócić pieniądze. Szacuje się, że mogą to być kwoty sięgające nawet 50 tys. złotych nie licząc odsetek.
Bon na zasiedlenie bez limitu wieku, rejestracja na podstawie miejsca zamieszkania, a nie adresu zameldowania, takie zmiany przyniosły bezrobotnym nowe przepisy, jakie z początkiem czerwca zaczęły obowiązywać w urzędach pracy. To nie wszystko. Rewolucja dotyczy także wypłaty zasiłku.

REKLAMA

Miało być prosto, wyszły z tego komplikacje. Choć zmiany w systemie opodatkowania nieruchomości zakładały ułatwienia, w praktyce pojawiły się nowe problemy. Obowiązujące od początku tego roku przepisy miały ujednolicić definicje „budynku” i „budowli”. Jednak już pierwsze miesiące ich stosowania pokazują, że wiele pytań pozostaje bez jednoznacznej odpowiedzi. Wątpliwości dotyczą między innymi opodatkowania popularnych blaszaków, które często służą jako garaże, składziki lub podręczne magazyny przy domach i firmach. Czy za takie konstrukcje trzeba płacić podatek? Urzędy już zaczęły kierować do właścicieli pytania w tej sprawie.
Dla jednych 800 plus to symbol sprawiedliwości społecznej, dla innych rozdawnictwo. Czy świadczenie, które wyciągnęło z ubóstwa wielodzietne rodziny, teraz może stać się polem nowej politycznej wojny. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zasugerował zmianę, która może wywrócić dotychczasowy system.

REKLAMA

Czy single i pary z jednym dzieckiem zapłacą nowy podatek? Do Sejmu trafiła obywatelska propozycja wprowadzenia dodatkowej daniny, przypominającej historyczne "bykowe". Pomysł już wywołał ogromne emocje. Czy Polska wraca do rozwiązań z czasów PRL-u?
Remontują mieszkania, robią fuchy, żeby zarobić dodatkowe pieniądze, jeżdżą za granice, tak niektórzy „kurują” się na zwolnieniach lekarskich. Po co brać urlop, kiedy można wziąć chorobowe. Hulaj dusza, piekła nie ma? Do czasu, bo kłamstwo ma krótkie nóżki a Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma coraz lepsze, nowe sidła na cwaniaków.
Specjalny dodatek do pensji otrzymują ci, którzy pracują w nocy. Kwota nie jest stała. Jej wysokość zależy między innymi od liczby godzin pracy w danym miesiącu. Czerwcowy bilans daje ich sto sześćdziesiąt. Ile dokładnie wyniesie maksymalny dodatek za nocną pracę w tym miesiącu?
Ponad 650 zł miesięcznie, tyle obecnie wynosi specjalny dodatek dla tych, którzy stracili oboje rodziców. Wysokość świadczenia jest stała, jednak co roku podlega waloryzacji razem z rentą rodzinną. Ostatnia podwyżka weszła w życie w marcu, zwiększając jego wartość.
Wielu seniorów nie wie, że może zyskać więcej, wybierając odpowiednią formę renty wdowiej. A wybór nie jest wcale oczywisty. Zakład Ubezpieczeń Społecznych policzył, który wariant opłaca się bardziej. Większość emerytów już podjęła decyzję. Tymczasem warto sprawdzić co się bardziej opłaca i do kiedy trzeba złożyć wniosek, by nie stracić ani złotówki.
Klamka zapadła. Sejm przyklepał poprawki Senatu do nowelizacji ustawy o podatku od spadków i darowizn. Cel? Chodzi o wyrwanie ludzi z biurokratycznego labiryntu, gdzie co miesiąc trzeba przynosić te same papiery. Teraz piłka jest po stronie prezydenta.
Granica wieku po przekroczeniu której, przejdą na emeryturę przesuwa się z 65 do 70 lat. Ta rewolucyjna zmiana dotyczy jednej grupy zawodowej. Prezydent Andrzej Duda już podpisał nowelizację ustawy.
Raz w roku, za wybrany miesiąc, mogą nie płacić za siebie składek na ubezpieczenia społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowym. Taki przywilej dają mikroprzedsiębiorcom wakacje składkowe. Miesięcznie ZUS przyjmuje po kilkadziesiąt tysięcy wniosków w tej sprawie. Jak dotąd z ulgi skorzystało już ponad 2 mln przedsiębiorców. Łączną kwotę podlegającą zwolnieniu można już liczyć w miliardach
Pieniądze z rządowego programu „Mój Prąd 6.0” znikały jak świeże bułki. Zainteresowanie było tak ogromne, że pierwotny budżet programu został zwiększony do rekordowej kwoty 1,85 mld zł. Największym powodzeniem cieszy się dofinansowanie do fotowoltaiki. Ale czas ucieka – z dotacji można skorzystać tylko do końca sierpnia.
Nastawienie na mobilność i kult młodości, taki trend przez ostatnie lata panował na rynku zatrudnienia. Teraz ta tendencja się odwraca, bo firmy, coraz częściej skarżą się na problemy ze znalezieniem fachowców. Kołem ratunkowym mogą się okazać pracownicy pięćdziesiąt plus. Mają temu sprzyjać ustawowe rozwiązania, które wchodzą w życie z początkiem czerwca.
Większość kraju była bez prądu, stanęło metro i windy, nie działały bankomaty… ten horror wydarzył się w Czechach. To tam, niczym grom z jasnego nieba, spadł blackout. I znowu, tak jak pod koniec kwietnia w Hiszpanii, Portugalii, części Francji i Belgii, doszło do poważnej awarii infrastruktury elektroenergetycznej. Czy spełnił się czarny scenariusz, jaki wieszczyły europejskie banki? Już pięć miesięcy temu apelowały do swoich klientów, żeby w domu trzymali gotówkę na czarną godzinę.
To może być najlepsza wiadomość tego lata dla rodziców i opiekunów. Ruszył program „Aktywne Wakacje 2025”, który oferuje od 150 zł do nawet 2500 zł dofinansowania na sportowe wyjazdy dla dzieci i młodzieży. Ten przywilej obejmuje określone roczniki. Wnioski przyjmowane są tylko do 15 sierpnia 2025 roku. Po tym terminie, nie będzie żadnych wyjątków.
Czy single i ci, którzy mają jedno dziecko zapłacą wyższe podatki? Pomysł wprowadzenia tzw. „bykowego” wrócił do debaty publicznej i trafił do Sejmu w formie petycji. Posłowie, którzy propozycję rozpatrywali, jednogłośnie stwierdzili, co dalej z wnioskiem. Jak zapadła decyzja. Czy sprawie zostanie nadany dalszy bieg?
Umowy śmieciowe i samozatrudnienie od lat pozbawiają pracowników podstawowych praw – urlopu, chorobowego, a nawet uznania stażu pracy. Wkrótce ma się to zmienić. Od przyszłego roku wejdą w życie przepisy, które przyznają nowe uprawnienia nawet 5 milionom Polaków.
Blisko12 tysięcy złotych dla lekarzy, ponad 10 tysięcy dla pielęgniarek. Tak od lipca w służbie zdrowia wzrosną minimalne wynagrodzenia. Skąd te płace po nowemu? Ma to związek z podanym przez Główny Urząd Statystyczny komunikatem w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2024 roku, które wyniosło 8181,72 zł. Ta bazowa kwota stanowi podstawę do ustalania płac w medycznej branży od lipca tego roku. Aktualnie wynosi ona 7155,48 zł, co oznacza wzrost o 1026,24 zł, czyli o 14,34 proc. w ujęciu rocznym. Daje to ponad 8 tysięcy złotych. Podwyżki są ustawowe i obowiązkowe, jednak szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna chciałaby wprowadzić zmiany.
Ceny w sklepach rosną szybciej niż grzyby po deszczu, a emerytury ledwo starczają na przeżycie. Tymczasem stacje benzynie i wielkie sieci handlowe od lat oferują zniżki, o których... nikt nie mówi. To cicha ulga dla tych, którzy kiedyś wychowywali trójkę dzieci. Teraz mogą oszczędzać na zakupach przy każdej wizycie w sklepie. Trzeba tylko mieć jedną kartę. I odwagę, żeby o nią zawalczyć.

REKLAMA