Ustawa "lokal za grunt" zakłada uwolnienie atrakcyjnych działek w miastach, ale nie będzie kluczowym wsparciem dla branży deweloperskiej. Wszystko będzie zależeć od tego, jaką ofertę dla inwestorów przygotują samorządy, a jeśli będą to mało atrakcyjne grunty, to zainteresowanie będzie znikome - ocenił Przemysław Dziąg, radca prawny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD).
Jedną z popularniejszych form zarobkowania związaną z rynkiem nieruchomości jest tzw. house flipping. Obrót nieruchomościami (lub flipowanie) to nic innego jak realizacja popularnej rynkowej zasady – kupić tanio, sprzedać z zyskiem. Może on przybierać dwie formy. Albo jest to czysta sprzedaż bazująca na samym zysku między ceną kupna a sprzedaży - wtedy możemy mówić raczej o klasycznym obrocie nieruchomościami. Albo mieszkanie (lub dom) zostaje odświeżone poprzez jego gruntowny remont lub modernizację/adaptację, a następnie intratną sprzedaż - w tym przypadku dochodzi do klasycznego flipowania. Zasadniczo na flipowanie składa się kilka elementów: analiza rynku, poszukiwanie nieruchomości, wyremontowanie (albo modernizacja) pod klucz, a następnie ich późniejsza odsprzedaż z zyskiem. Najczęściej podejmującymi się flipowania są osoby fizyczne lub przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Jednocześnie – nie wolno zapominać o tym, że tak jak przy każdej innej formie uzyskania przychodu – podatnik ma obowiązek odprowadzenia podatku PIT oraz dodatkowo w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą – podatku VAT. Na co należy zwrócić uwagę, żeby rozliczenia z fiskusem były sprawne i pozbawione niepotrzebnego ryzyka?
Kupujący mieszkania od deweloperów dość często nie zwracają uwagi na niektóre podpisywane dokumenty oraz ich treść. Trudno się temu dziwić, bo tacy klienci deweloperów myślą głównie o kredycie, urządzeniu nowego „M” oraz przeprowadzce. Niekiedy okazuje się, że klienci firmy deweloperskiej dopiero po pewnym czasie poznają wszystkie dodatkowe warunki transakcji. Jednym z takich warunków może być zarządzanie budynkiem wielorodzinnym przez osobę lub firmę powiązaną z deweloperem. Wspomniana opcja nie zawsze odpowiada mieszkańcom nowego bloku. Przykładowo mogą oni obawiać się, że zarządca „z nadania” nie będzie obiektywny w razie sporu z deweloperem albo ustali wysokie wynagrodzenie za swoje usługi. Warto jednak wiedzieć, że istnieje możliwość odwołania zarządcy narzuconego wcześniej przez firmę deweloperską. Trzeba jednak sprawdzić w umowie, czy taka zmiana nie będzie miała zaskakujących konsekwencji.
Wiele firm angażuje się w działania wykraczające poza profesję, w której się specjalizuje, podejmując inicjatywy niosące korzyści dla społeczeństwa i środowiska. Również branża deweloperska coraz częściej uwzględnia potrzeby otoczenia, w którym planuje inwestycję, dbając o samopoczucie przyszłych mieszkańców. CSR staje się obowiązkowym elementem strategii sektora nieruchomości, a jego przedstawiciele wierzą, że mogą być częścią pozytywnych działań