Szybko następujące zmiany oraz szybko zmieniające się warunki ekonomiczne coraz częściej skłaniają nas do szukania nowych form inwestowania. Jedną z takich form jest inwestowanie w instrumenty finansowe, takie jak akcje, fundusze inwestycyjne czy ETF-y. Z reguły inwestujemy na Giełdzie Papierów Wartościowych, ale w ostatnim czasie daje się zauważyć rosnące zainteresowanie inwestycjami również na giełdach zagranicznych, w zagraniczne papiery wartościowe. Jednakże z inwestycjami wiążą się także obowiązki podatkowe. O ile dość jasno są one określone w przypadku inwestycji na polskiej giełdzie, o tyle obowiązki podatkowe, związane z inwestowaniem na giełdzie zagranicznej, wciąż budzą wiele wątpliwości. Termin na składanie deklaracji podatkowych w 2022 r., co do zasady, już minął. W tym kontekście można zatem, na spokojnie, przeanalizować najciekawsze aspekty związane z wystawianiem (bądź niewystawianiem) informacji PIT-8C przez polskich płatników, dot. zagranicznych papierów wartościowych oraz zagranicznych otwartych funduszy inwestycyjnych.
Projekt ustawy, zaproponowany w styczniu 2017 roku przez Ministra Sprawiedliwości, wprowadzić ma daleko idące modyfikacje przepisów również w Kodeksie Spółek Handlowych (dalej: KSH). Oparty został przede wszystkim na założeniu, że nie ma powodu, aby system prawny dłużej chronił anonimowość akcjonariuszy spółki akcyjnej i komandytowo – akcyjnej. Służąca realizacji tego celu obowiązkowa dematerializacja akcji, zgodnie z pierwotnym planem, powinna pojawić się w polskim porządku prawnym z dniem 1 lipca 2018 roku.
W ub. roku na głównym parkiecie zadebiutowało tylko 8 spółek, a opuściło go 14. Najwyższe w Europie opłaty transakcyjne nie zachęcają do emisji i handlu akcjami na polskiej giełdzie. Sytuację ma zmienić rządowa strategia dla rynku kapitałowego. Jej efekty poznamy za kilka lat, ale wtedy może być już za późno. Obecnie przedsiębiorcy pozyskują środki głównie z kredytów. Emitenci, domy maklerskie i inwestorzy oczekują ulg podatkowych, poluzowania gorsetu regulacyjnego, a także poprawy płynności na parkietach. Postulują też ograniczenie działań administracyjnych na rzecz stricte rynkowych.
Wygląda na to, że wkrótce doczekamy się upadku tradycyjnie rozumianego papieru wartościowego, tj. dokumentu, który ucieleśnia w sobie określone prawa. Zaproponowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt zmian kodeksu spółek handlowych zakłada zakaz wydawania dokumentów. Zasadą ma się stać dematerializacja. W praktyce oznaczać to będzie, że system obrotu akcjami wszystkich spółek akcyjnych będzie zbliżony do systemu dotyczącego spółek giełdowych. Wygląda na to, że cyfrowa rewolucja wkracza do spółek na dobre.