Inwestorzy i fundusze kupują mieszkania. Wbrew temu co prognozowali eksperci, pandemia nie wpłynęła na zmniejszenie zainteresowania rynkiem nieruchomości (poza czasem lockdownu w II kw. 2020 r.). Miały na to wpływ niemal zerowe stopy procentowe i wysoka inflacja, a konkretnie brak atrakcyjnych alternatyw inwestycyjnych. Nieuniknione wzrosty cen w przyszłości, oznaczają, że teraz jest dobry moment na zakupy, szczególnie na rynku pierwotnym.
Umowa deweloperska a umowa przedwstępna. Może zdarzyć się, że dwie strony zawierają umowę, na mocy której jedna strona zobowiązuje się do ustanowienia odrębnej własności lokalu i przeniesienia własności tego lokalu na nabywcę, podczas gdy druga strona zobowiązuje się do zapłaty stosownej kwoty. Wątpliwości w takim przypadku może rodzić rodzaj zawartej umowy, tj. czy umowę taką należy kwalifikować jako umowę przedwstępną (scharakteryzowaną w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny) czy też jako umowę deweloperską (o której stanowi ustawa z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego). Wynika to z tego, że niezależnie od nazwy przyjętej przez strony umowy, wiążąca będzie jej treść.
Remont mieszkania. To nic dziwnego, że jako inwestor polegasz na swojej ekipie budowlanej, która wykonuje remont na Twoje zlecenie. Niemniej koszty związane z remontem nieruchomości są niezwykle trudne do kontrolowania, gdy nie masz ścisłej kontroli nad prowadzonymi pracami. Przypadki, w których zdarza się, że inwestorowi zabraknie pieniędzy w trakcie remontu nieruchomości lub dojdzie do przekroczenia kosztów, wcale nie są rzadkością. Na szczęście, jak wynika z doświadczenia ekspertów z Horyzontu Inwestycji, to czy unikniemy takich błędów, zależy głównie od nas samych.