REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.
Choć inflacja wyhamowała, a gospodarka wysyła sygnały poprawy, małe i średnie firmy wciąż zmagają się z poważnymi problemami. Z najnowszego raportu wynika, że niemal 30% z nich obawia się, iż w ciągu dwóch lat może zniknąć z rynku – głównie przez opóźnione płatności od kontrahentów.
W ramach eFaktoringu, czyli faktoringu online, przedsiębiorcy sfinansowali już transakcje na ponad miliard złotych. Za 80 proc. tej sumy odpowiadają najczęściej wybierane przez mikrofirmy: faktoring jawny z regresem oraz cichy. Powodem, dla którego przedsiębiorstwa sięgają po to rozwiązanie, są między innymi długie terminy zapłaty na fakturach w transakcjach B2B.
To nie zysk, a przede wszystkim płynność finansowa decyduje o sukcesie biznesowym przedsiębiorstwa. Dostęp do gotówki staje się coraz ważniejszy. Nowoczesne systemy zarządzania płynnością pozwalają znacząco poprawić kondycję finansową przedsiębiorstw.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA