Kryzys gospodarczy sprawił, że wiele firm ratując sytuację finansową tnie koszty produkcji, redukuje zatrudnienie albo skraca czas pracy. Nie wiele traktuje kryzys, jako możliwość zajęcia lepszych pozycji startowych w walce o klienta po wyjściu z recesji. Przedsiębiorstwa często przejmują strategię przetrwania, zapominając o tym, że po ciężkim okresie nadejdzie ożywienie. Eksperci radzą, by firmy myślały przyszłościowo, szukały okazyjnych fuzji i przejęć i nie bały się zmian modeli biznesowych.
Specyfika organizacji firm typu shared service, a także charakter pracy w nich, sprawiają, że konieczne staje się takie motywowanie pracowników, by zechcieli związać się z firmą na dłużej. Jednak zanim zostanie postawione pytanie, jak motywować, trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, kogo i do czego. Jakie więc możliwości mają zarządy takich organizacji, by efektywnie budować więzi z najlepszymi pracownikami?
Rozpoczęła się współpraca z obcojęzycznym kontrahentem, prowadzone są rozmowy, negocjacje handlowe, przez ręce przewijają się dziesiątki stron dokumentów, które trzeba dać do przetłumaczenia. Niby prosta sprawa, ale od tych kilku kartek papieru, od jednej rozmowy może zależeć sukces bądź porażka firmy.