Zapachy unoszące się w biurze mają kilka źródeł – higiena pracowników, stosowane dezodoranty, perfumy i wody kolońskie, schorzenia, na które cierpią pracownicy, posiłki spożywane w miejscu pracy, przy biurku.
Zatrudniamy 10 osób. Pracownik po wypadku przy pracy od 15 lipca br. jest na zwolnieniu lekarskim. Obecnie dostarczył zwolnienie na okres od 28 grudnia 2009 r. do 8 stycznia 2010 r. W trakcie zwolnienia 6 stycznia 2010 r. stawił się na badaniu przez lekarz orzecznika ZUS. Pracownik otrzymał zaświadczenie ZLA/K, ponieważ lekarz stwierdził, że może wrócić do pracy. W piątek (8 stycznia 2010 r.) pracownik był również na badaniu kontrolnym u swojego lekarza prowadzącego, który wystawił mu kolejne zwolnienie lekarskie. Czy mimo że choroba nadal ma związek z wypadkiem przy pracy, to z powodu przerwy w chorobie musimy wypłacić wynagrodzenie chorobowe za 33 dni, a następnie wypłatę zasiłku przekazać do ZUS? Czy od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS można się odwołać i kto może to zrobić – pracownik, czy pracodawca?
W naszej firmie organizujemy pracę tak, aby nie było nadgodzin. Zatrudniamy m.in. kilku magazynierów, których charakter pracy często wymaga przychodzenia do pracy o różnych porach dnia. Aby nie było nadgodzin, ustalaliśmy im indywidualny rozkład czasu pracy, po wcześniejszym złożeniu przez nich pisemnego wniosku o jego ustalenie. Czy jest możliwe, aby pracodawca bez wniosku pracownika mógł ustalić mu indywidualny rozkład czasu pracy tak, aby ponowne wykonywanie pracy przez niego w tej samej dobie nie stanowiło pracy w godzinach nadliczbowych?